cytaty z książek autora "Marek Kędzierski"
-Ach, wy Paljaki, Paljaki... Gorącokrwiści jak konie na stepie. I za to was lubię.
-Ale co ty planujesz?
-Planuję porwać się z motyką na słońce. Z tym że mam bardzo solidną motykę, a słońce jest na wyciągnięcie ręki.
- (...) Słyszał pan o Rangersach?
- Hmm... Znamy się i z Rangersami - odmruknął Adam w zamyśleniu, bardziej do siebie, niż do swojego rozmówcy.
Jak żywe stanęły mu przez chwilę obrazy z knajpy przy Bourbon Street w Nowym Orleanie, gdzie wspólnie z Billym Doganem spuścili łomot sześciu przedstawicielom tej elitarnej formacji, ponieważ wcześniej nie spodobał się im kolor skóry Billy'ego, i uznali, że Indianie powinni siedzieć w rezerwatach, a nie popijać whisky w zasięgu ich wzroku. Próba wyrzucenia z knajpy potomka szlachetnego plemienia Irokezów skończyła się dla nich bardzo boleśnie.
Masz albo porządnie nasrane we łbie, albo jesteś bohaterem - powiedział w końcu Andriej i położył mu rękę na ramieniu.
- Nie, Andriusza. Jestem Polakiem. Po prostu - odpowiedział Gawlik i zniknął w nieprzeniknionych ciemnościach.