Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać13
- Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz1
- Artykuły„Piszę to, co sama bym przeczytała”: wywiad z Mags GreenSonia Miniewicz1
- ArtykułyOficjalnie: „Władca Pierścieni” powraca. I to z Peterem JacksonemKonrad Wrzesiński8
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Adam Tatur
3
6,2/10
Urodzony w Lublinie pasjonat wszelkiej muzyki, od klasyki po rockowe eksperymenty. Wielbiciel mocnych filmów (Tarantino, Lynch),komediodramatów Koterskiego, dramatów Smarzowskiego.
Pierwsze, bardzo jeszcze nieporadne, teksty zaczął pisać, zainspirowany horrorami z lat 80, szczególnie filmami „The Thing” i „Alien”, oraz powieściami Waldemara Łysiaka (np. „Flet z mandragory”). Przez lata wykształcił własny styl, ucząc się od mistrzów (Irving, Lem, Bułhakow i wielu innych),ciągle jednak szuka nowych literackich wyzwań, tworząc teksty dramatyczne i poezję. Lubi jednak pisać mocne, szalone historie, nierzadko karykaturalne i momentami dosadnie krwawe. Taki też jest jego autorski debiut, powieść „Fuzja”.
Pierwsze, bardzo jeszcze nieporadne, teksty zaczął pisać, zainspirowany horrorami z lat 80, szczególnie filmami „The Thing” i „Alien”, oraz powieściami Waldemara Łysiaka (np. „Flet z mandragory”). Przez lata wykształcił własny styl, ucząc się od mistrzów (Irving, Lem, Bułhakow i wielu innych),ciągle jednak szuka nowych literackich wyzwań, tworząc teksty dramatyczne i poezję. Lubi jednak pisać mocne, szalone historie, nierzadko karykaturalne i momentami dosadnie krwawe. Taki też jest jego autorski debiut, powieść „Fuzja”.
6,2/10średnia ocena książek autora
10 przeczytało książki autora
3 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Fuzja Adam Tatur
6,2
Jakiś czas temu napisał do mnie autor Pan Adam Tatur maila z zapytaniem czy nie zechciałabym przeczytać jego książki. A jak już doskonale wiecie jestem niezmiernie łakoma na debiuty to zgodziłam się ochoczo. I wiecie co ( przepraszam Panie Adamie) popełniłam błąd i to taki przez duże B. Co ja się naklęłam na własną głupotę to tylko ja wiem. Książka ma 170 stron i wydana jest tylko w formie e-booka. I ja te 170 czytałam prawie dwa tygodnie, no kurde za nic mi nie szło, a przede wszystkim zupełnie nie po drodze mi z tą książką. Może jakaś ograniczona umysłowo jestem, ale ja jej kompletnie nie zrozumiałam.
Nie umiem i nie lubię pisać krytycznych recenzji, bo zdaję sobie sprawę, że ktoś włożył dużo pracy w to, aby stworzyć całość, ale no mimo najszczerszych chęci nie dam rady napisać, że to było super i rewelacja, bo według mnie nie było.
Z opisu wydawcy:
Nastolatek Kuba Bielenik, dzięki naukowej działalności swojego ojca oraz obsesyjnemu zadurzeniu we własnej siostrze, przez którą od dziecka jest molestowany, odkrywa świat pełen groteskowych wynaturzeń i okrucieństwa, w którym zacierają się granice między zahamowaniami chłopaka, a jego brutalną naturą. Wybawieniem jawi się symboliczna ucieczka, która finalnie nie przynosi niczego dobrego.
Więcej na blogu https://rudabiblioteczka.blogspot.com/2019/06/fuzja-adam-tatur.html
Fuzja Adam Tatur
6,2
Rodzinka Bielników składa się z ojca Krzysztofa, matki Zofii, syna Kuby oraz córki Anny. Na pozór mogłoby się wydawać, że to normalna rodzina, jednak w rzeczywistość do tej normalności im daleko. Kubę z Anną łączą niezdrowe relacje intymne, co jest bardzo dziwne, jeśli chodzi o rodzeństwo. No bo kto to widział, aby dopuszczać się kazirodztwa?
"Bielenik nigdy do końca nie wtajemniczał żony w swoje sprawy, a już broń Boże w badania. Kobieta, która wie za dużo, to – jego zdaniem – nieszczęście, a taka, co wie wszystko, to zwyczajny armageddon wolności ducha i umysłu."
Mam mieszane uczucia co do tej pozycji. Nie mam większych zastrzeżeń do stylu autora bo czyta się dość płynnie i szybko. Bohaterowie dobrze wykreowani, przyciągają uwagę czytelnika. Książka wywołuje różne emocje, jest śmiech, jest również niedowierzanie. Momentami książka jest okrutna, sprawia, że na ciele czytelnika pojawiają się dreszcze. Jednak jeśli chodzi o fabułę, to na mnie nie zrobiła większego wrażenia. Wręcz mogłabym powiedzieć, iż trochę mnie nudziła. Nie przekonała mnie do siebie pomimo poruszanych dość kontrowersyjnych tematów. Zniechęciła mnie już sama dziwna relacja intymna pomiędzy rodzeństwem, ja brzydzę się czymś takim i w moim pojęciu jest to niedopuszczalne.
"Poczuł jej miękkie, ciepłe usta. Wsunęła mu język między wargi, dotknęła czubkiem podniebienia. Załaskotało, aż się wzdrygnął i mimowolnie cofnął."
W książce nie brak zawirowań, dziwnych sytuacji, niewyjaśnionych akcji. Kilkakrotnie miałam ochotę wziąć i odłożyć książkę na bok, jednak stwierdziłam, że jakoś wytrwam do końca. Trzeba przyznać, iż Adam Tatur ma doskonały warsztat pisarski i być może innym ta książka przypadnie do gustu. W końcu każdy lubuje się w czymś innym. Ja niestety nie jestem zwolenniczką takiej lektury. Nie skreślam jednak autora, być może w kolejnej książce uda mu się mnie zaskoczyć, tym razem pozytywnie.
"Fuzja" to książka, która nie zrobiła na mnie większego wrażenia. Kontrowersyjne tematy poruszane w tej pozycji zdecydowanie do mnie nie przemawiają. Ja jestem na nie, ale być może wy będziecie na tak.
czytaninka.blogspot.com