Zakończenie historii rozpoczętej w „Animalz” oraz „Julii i Roemie”. W świecie spustoszonym przez tajemniczą katastrofą grupki bohaterów znane ze wspomnianych komiksów zmierzają do jednego miejsca. Poznajemy też nową grupę składającą się z dwójki naukowców, ochroniarza i tajemniczych bliźniaczek lecącą sterowcem. Fabuła jest naprawdę intrygującą i scenarzysta co i rusz zaskakuje nowymi pomysłami. Z nowych bohaterów duże wrażenie zrobiły na mnie bliźniaczki i ich niepokojące reakcje na tajemniczą chmurę. Bardzo ciekawy był też monolog kanibala o powodach jego nowej diety. Reszta nowych postaci niestety specjalnie się nie wybija – ot, zwyczajni ludzie. Także ostateczne zakończenie i odpowiedź na część pytań jest strasznie banalna – normalnie czułem się jakbym miał do czynienia z jakąś tanią proekologiczną historyjką w stylu „Kapitana Planety”. Końcówkę poprawia moim zdaniem przedostatnia strona komiksu – dowód na to, że dobry artysta jest w stanie wyciągnąć z ryzykownego pomysłu coś interesującego. Jeżeli już mowa o rysunkach, to jest naprawdę super – w tym tomie szczególnie dobrze widać jak ponury jest postapokaliptyczny świat w porównaniu z „normalną rzeczywistością”. Podsumowując, fabularnie nie do końca spełniono moje oczekiwania, ale graficznie pierwsza klasa.

Zakończenie historii rozpoczętej w „Animalz” oraz „Julii i Roemie”. W świecie spustoszonym przez tajemniczą katastrofą grupki bohaterów znane ze wspomnianych komiksów zmierzają do jednego miejsca. Poznajemy też nową grupę składającą się z dwójki naukowców, ochroniarza i tajemniczych bliźniaczek lecącą sterowcem. Fabuła jest naprawdę intrygującą i scenarzysta co i rusz...

Rozczarowałem się zakończeniem tej trylogii. Tak się rozczarowałem, że aż sprzedałem wszystkie 3 komiksy ;)

Rozczarowałem się zakończeniem tej trylogii. Tak się rozczarowałem, że aż sprzedałem wszystkie 3 komiksy ;)