Ceniony w środowisku rysowników komiksowych, nazwany geniuszem komiksu, amerykański rysownik i ilustrator, znany z krytycznego i satyrycznego spojrzenia na amerykańską rzeczywistość. Ojciec undergroundowego komiksu. Autor popularnych komiksów (w Polsce m.in. Kot Fritz),a także ilustracji do książek o Kafce autorstwa Davida Mairowitza czy okładek albumów muzycznych. Współpracował też m.in. z Charlesem Bukowskim czy Harvey Pakerem. Wielokrotnie nagradzany (m.in. Harvey Special Award for Humor, Angouleme Grand Prix),jego rysunki doczekały się też kilku wystaw.
Dobre jako wprowadzenie do Kafki. Na pewno największym atutem są sugestywne, zapadające w pamięć rysunki. Linia interpretacyjna autorów jest jasna: ich zdaniem najlepszym kafkologiem jest sam Kafka (i nikt lepiej nie zinterpretował Kafki niż on sam w "Liście do ojca"),a na bibliografię przedmiotową spoglądają co najmniej ironicznie, jeśli nie szyderczo. Dlatego w ich opowieści twórczość Kafki nieustannie miesza się z biografią. Autorzy streszczają najważniejsze opowiadania i powieści FK (w formie komiksowo-eseistycznej),tłumacząc literaturę biografią, a biografię literaturą. Ma to ręce i nogi.
Drugi numer Metal Hurlant to okazja do poznania historii tego tytułu. Na około 300 stronach magazynu pojawiają się bowiem wybrane komiksy z lat 70. i 80, a także cała masa informacji i wywiadów na temat Metal Hurlant z zeszłego stulecia. Motywem przewodnim jest tutaj nowe oblicze wyobraźni i to, co magazyn uczynił pomiędzy 1975 a 1985 rokiem.
Otrzymujemy sporo informacji na temat powstawania Metal Hurlant. Co ciekawe znajduje się też miejsce na kontekst, jakim jest sytuacja branży wydawniczej z dawnych lat. Całość jest naprawdę interesująca, momentami zakręcona niczym jakiś film i na dokładkę można się sporo dowiedzieć. Mamy też obszerny wywiad z jednym z twórców magazynu-Jean-Pierre’em Dionnetem. Dostajemy więc nietuzinkową lekcję historii, która połączona jest z wybranymi komiksami z historii magazynu. Każdy z nich poprzedzony jest krótką informacją na temat autorów i sytuacji, w jakiej dane dzieło powstało. Jest to świetne rozwiązanie i okazja do zrozumienia w jak nietypowych warunkach powstawał.
Zebrane komiksy to swego rodzaju reprezentacja najlepszych i najgłośniejszych opowiadań z łamów magazynu. Dobrym dowodem na to jest otwarcie w postaci legendarnej współpracy pomiędzy Moebiusem a Danem O'Bannon. The Long Tomorrow to futurystyczna historia noire, która powstawała w trakcie przestoju w produkcji Diuny Jodorowskiego. Komiks słynie z tego, że posłużył za inspiracje dla wielu filmów science fiction. Jakby tego było mało ojciec cyberpunku-William Gibson uznaje The Long Tomorrow za inspiracje dla swojej serii Neuromancer. Mamy więc niezwykle ważny i wpływowy komiks.