Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Od dawna czułam potrzebę przeczytania książki w języku angielskim i wczoraj podjęłam spontaniczną decyzję, żeby zabrać się za historię, po której nie spodziewałam się niczego dobrego. 🙊🎹🎼🎶 „Serena's Nocturnes” to książka z ćwiczeniami, od mojego ulubionego @wydawnictwoedgard , którą kupiłam jakiś czas temu bez czytania opisu. 🤷🏼‍♀️ Gdy go później przeczytałam, żałowałam zakupu. 😥 Mianowicie mamy tutaj motyw zdrady, który zwykle niesamowicie mnie denerwuje. 😤 I, o dziwo, w tej książce jakoś go przeżyłam! Książka pisana jest z trzeciej perspektywy, więc może dlatego tak to przyjęłam? Nie było zbędnego rozwlekania, wielkich przemyśleń. 💁🏼‍♀️ Rozdziały były krótkie, leciały jeden za drugim i w każdym działo się coś nowego. 🤯 To książka do ćwiczeń, więc nie oczekiwałam od niej szalenie rozbudowanej fabuły. Wydarzenia też są trochę naciągane, bo mnóstwo przypadków i zbiegów okoliczności, a niektóre działania bohaterów są niezrozumiałe... 🤔 Mimo tego wszystkiego wiecie co? Wciągnęło mnie. Nie mogłam odłożyć, dopóki nie przeczytałam całej od A do Z. Ciągle się coś działo i nie sposób było przewidzieć, jak to wszystko się rozwinie i skończy. 😱 Uważam, że to był naprawdę miło spędzony czas i tak, jak negatywnie byłam nastawiona, tak się pozytywnie zaskoczyłam! A raczej zaskoczyła mnie ta niepozorna książeczka. 😉