Najnowsze artykuły
Artykuły
Czytamy w weekend. 26 lipca 2024LubimyCzytać263Artykuły
Powstaje nowa „Lalka”! Co wiemy o ekranizacji powieści Prusa?Konrad Wrzesiński70Artykuły
Powiedz mi, gdzie jedziesz na wakacje, a powiem ci, co czytać: idealne książki na latoAnna Sierant17Artykuły
Zadaj pytanie Marii Strzeleckiej, laureatce Nagrody Literackiej WarszawyLubimyCzytać4
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Arkadiusz Gaczoł
![Arkadiusz Gaczoł](https://s.lubimyczytac.pl/upload/default-author-140x200.jpg)
1
6,4/10
Pisze książki: kryminał, sensacja, thriller
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,4/10średnia ocena książek autora
33 przeczytało książki autora
55 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Uprowadzony Arkadiusz Gaczoł ![Uprowadzony](https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/256000/256957/387972-352x500.jpg)
6,4
![Uprowadzony](https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/256000/256957/387972-352x500.jpg)
Biorąc do ręki "Uprowadzonego" tak na prawdę nie wiedziałam czego się spodziewać. Nauczona doświadczeniem podchodzę zawsze z dystansem do debiutów. Nie chce oczekiwać za dużo i jednocześnie dać szansę Autorowi do przekonania mnie do swojego utworu. Tym razem mamy do czynienia z kryminałem. Czyli gatunkiem, który zajmuje specjalne miejsce w moim sercu. Zawierają chyba najwięcej zwrotów akcji oraz napięcia.
Ta cieniutka książeczka sprawiła, że poszłam spać dopiero o 5 rano...
"Uprowadzony" to 184 strony świetnego kryminału, a właściwie opowiadania kryminalnego. Megan Stanford, detektyw z Wydziału Osób Zaginionych zajmuje się sprawą Jonaha Sandhursta, który poszedł na koncert Depeche Mode i nie wrócił do domu. Znika także gospodyni domowa, matka dwójki dzieci. Czy pani detektyw rozwiąże tajemnice tych zniknięć?
Książka składa się z dwóch części. Z jednej strony podążamy za mordercą i ofiarami, a z drugiej widzimy działania i życie prywatne pani detektyw. Dalej nie mogę pojąć jak tyle rzeczy mogło zmieścić się w tak małej książce. Arkadiusz Gaczoł na prawdę wie jak napisać dobry kryminał. Czuję tutaj lekki powiew skandynawskiej literatury, co odbieram oczywiście na plus, ponieważ jak już się wzorować, to na najlepszych. Najbardziej podobał mi się czarny charakter. po pierwsze nigdy jeszcze nie spotkałam się z taką zbrodnią, a po drugie ta postać ma bardzo ciekawy portret psychologiczny. Pani detektyw też jest niczego sobie. W końcu kobiety dochodzą do głosu i zaczynają odnosić sukcesu w swoich dziedzinach. Megan Stanford należy do osób, które nie dają łatwo za wygraną i doprowadzają każdą sprawę do końca. Historia ta pełna jest zawiłości.
Atutem "Uprowadzonego" są krótkie rozdziały, które nadają dynamiczności. Ciągła zmiana perspektywy powoduje, że całość czyta się szybko, ponieważ zwyczajnie chcemy się dowiedzieć co się za chwilę. Bardzo ciężko jest powiedzieć coś konkretnego bez spoilerowania dlatego recenzja będzie dzisiaj krótka. W każdym razie "Uprowadzony" należy do jednych z lepszych powieści kryminalnych jakie czytałam. Oczywiście pewne rzeczy (szczególnie w historii) nadawały by się do poprawy, ale to nie zmienia fakty, że świetnie bawiłam się czytając tą książkę. Szukacie krótkiego opowiadania na nudny wieczór, który równocześnie Wami wstrząśnie? "Uprowadzony" jest dla Was!
http://wirtualna-kultura.blogspot.com/
Uprowadzony Arkadiusz Gaczoł ![Uprowadzony](https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/256000/256957/387972-352x500.jpg)
6,4
![Uprowadzony](https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/256000/256957/387972-352x500.jpg)
Nie wiem tak szczerze co mam napisać o tej książce. I nadal nie wiem po przeczytaniu jej jak mam ją ocenić. Zapytacie się pewnie dlaczego, a to dlatego, że pan Arkadiusz tak świetnie zbudował klimat od początku, tak rewelacyjnie poprowadził początek historii, że czytałam z wielkim zainteresowaniem. Napędzałam się sama czytając kolejne strony i byłam ciekawa co kolejny rozdział przyniesie ze sobą.
Obawiałam się objętości książki ponieważ ona wcale nie jest gruba i szybko się ją czyta, bo ma tylko 180 stron. A bałam się tego, że jak od początku jest takie napięcie to gdzie ta cała historia zmieści się na tylu stronach? I w pewnym momencie to całe napięcie, ta cała otoczka historii mi uleciała. Szczerze nie mam pojęcia w którym nawet momencie, a może przez to, że gdzieś tam pogubiłam się w tym wszystkim. Nie wiem po prostu tak jakby jakiś przełącznik w danym momencie się pojawił i kiedy to wszystko było na wysokim poziomie i zagadka jest ku rozwiązaniu i ten trzymający dreszcz jak w dobrym thrillerze przechodzi po plecach nagle puff i znika.
Po dłuższej analizie stwierdzam, że może wynikało to z tego, że autor chciał zbudować napięcie, które świetnie mu wychodziło na pierwszych stronach, ale później te rozdziały kończyły się niedopowiedzeniami, które tak naprawdę do końca książki w pewnych sytuacjach nadal nie miały rozwiązania.
Moja ocena to 7,5/10 - polecam połknięcie ją w jeden wieczór bardzo szybko i naprawdę świetnie poprowadzona historia od początku do prawie końca. A może ja tylko mam jakieś niedociągnięcia co do tej książki...