Eugeniusz Kamburowski


- Pisze książki: publicystyka literacka, eseje więcej mniej
- Oficjalna strona: Przejdź do strony www
- Urodzony: 19 września 1965
Imię i nazwisko lub pseudonim, pod którym publikuję: Eugeniusz Kamburowski
Data urodzenia: 19 września 1965
Miejsce zamieszkania: Katowice
Publikacje autora: „Sny o pakaranach” są moim debiutem książkowym, wcześniej publikowałem wiersze, tłumaczenia, artykuły, recenzje.
Fakty z życia, które autor chciałby wyeksponować: Jestem także tłumaczem z języka macedońskiego i angielskiego, dużo podróżuję, czuję się jak ryba w wodzie w wielu krajach, kulturach, językach.
Mój wyuczony zawód to: inżynier elektronik (traktuję go utylitarnie, przynosi mi swobodę finansową i pozwala na zajmowanie się innymi sprawami po godzinach)
Zawód, który wykonuję: Jestem kierownikiem działu rozwoju w firmie oświetleniowej.
Zawód, który chciałbym wykonywać: W wyrażeniu „wykonywać zawód” jest jakaś nuta przymusu i skrępowania. Hrabal w dzieciństwie chciał być bezrobotnym, ja bym to trochę zmodyfikował: nie chciałbym „wykonywać” żadnego zawodu, wszystko, co robię, chciałbym robić z przyjemnością i poczuciem głębokiego sensu tej pracy.
Wykształcenie (szkoła, kierunek, poziom: podstawowe, średnie, wyższe…): j.w., Politechnika Śląska w Gliwicach.
Chciałbym mieszkać w (z jakiego powodu?): na Islandii, jak mój bohater – odpowiadają mi krajobrazy i ludzie (gęstość zaludnienia 2,5 osoby na kilometr kwadratowy).
Wyprawa, na której byłem: Zwiedziłem wiele krajów, ale naprawdę wyjątkowo poczułem się na Islandii i w Japonii.
Wyprawa, na którą chciałbym się wybrać: nie licząc wypraw w głąb siebie, chciałbym pojechać do Peru, bo, wstyd się przyznać, nigdy nie widziałem na żywo pakarany.
Myślę, że w moich utworach dobrze mi wychodzi: humor, zabawa konwencjami, wciągająca fabuła.
Dlaczego piszę?: Z potrzeby komunikacji, zarówno ze światem wewnętrznym (dialog z samym sobą), jak i zewnętrznym (dialog z innymi).
Książki, bez których z pewnością bym nie pisał: Z pewnością nie napisałbym „Snów o pakaranach”, gdyby ojciec nie opowiadał mi w dzieciństwie bajek o zwierzętach.
Mój ulubiony bohater literacki: kiedyś Harry Haller, teraz Philip Marlowe, ewentualnie Ravic.
Gdybym nie musiał pracować, to zajmowałbym się: Prowadziłbym badania nad inteligencją dynomis branickii in situ.
- 3 przeczytało książki autora
- 6 chce przeczytać książki autora