-
Artykuły
Królowa z trudną przeszłością
0 -
Artykuły
Przeczytaj fragment książki „444” Macieja Siembiedy
2 -
Artykuły
„Wisława Szymborska jest najczęściej czytaną poetką w naszym kraju”. Nie chodzi o Polskę
9 -
Artykuły
„Ślady nocy”: sztuka przetrwania wg najmłodszej autorki nominowanej do Nagrody Bookera
4
-
Patronat LC
-
Patronat LC
-
Patronat LC
-
Patronat LC
Kolejna powieść Roberta Galbraitha już w czerwcu
W najnowszej powieści Roberta Galbraitha głównym motywem będzie brutalna śmierć pisarza, który ginie wkrótce po tym, jak opisał w złym świetle prawie wszystkich ludzi, których zna. Robert Galbraith to pseudonim J.K. Rowling.
Jak podaje "The Guardian" The Silkworm - bo taki angielski tytuł będzie nosiła powieść - ma pojawić się w sprzedaży 24 czerwca tego roku. Będzie to kolejna część przygód detektywa i weterana wojennego Cormorana Strike'a i jego młodej asystentki Robin Ellacott. Wydawca, Little Brown, opisuje ją jako kryminał z licznymi zwrotami akcji, od którego nie będzie można się oderwać. Strike będzie prowadził dochodzenie w sprawie tajemniczej śmieci pisarza Owena Quine'a.
W opisie książki czytamy: Pani Quine początkowo podejrzewa, że jej mąż po prostu zniknął na kilka dni, jak zdarzało mu się już wcześniej. Zwraca się z prośbą do Strike'a, aby go odnalazł i sprowadził do domu. Jednak w trakcie dochodzenia detektyw odkrywa, że to nie jest po prostu zniknięcie.
Pisarz ukończył właśnie swoją najnowszą powieść, w której w bardzo złym świetle przedstawił wiele osób, które zna. Gdyby książka się ukazała - zniszczyłaby ich życie. Tym samym dla wielu osób byłoby lepiej, gdyby nigdy nie została wydana. Gdy zostają odnalezione zwłoki brutalnie zamordowanego Quine'a, zaczyna się wyścig z czasem, aby zrozumieć motyw, kierujący bezlitosnym mordercą.
"The Silkworm" to trzecia powieść J. K. Rowling skierowana do dorosłego czytelnika i druga wydana pod pseudonimem. Pierwsza powieść Wołanie kukułki z cyklu o Cormoranie Strike'u ukazała się nakładem Wydawnictwa Dolnośląskiego pod patronatem Lubimyczytać.pl.
Od czasu wydania książki w kwietniu zeszłego roku do ujawnienia prawdziwego nazwiska autora w lipcu sprzedano zaledwie 1500 egzemplarzy. Kiedy wyszło na jaw, że Robert Galbraith to pseudonim J. K. Rowling książka od razu trafiła na listy bestsellerów.
komentarze [12]
Kiedy tylko przeczytałam, że J.K. Rowling napisała powieść pod pseudonimem i że ta powieść "nieźle się sprzedaje" to pomyślałam, że chyba nie tak nieźle, skoro ledwie wydała to już się ujawnia. Jak widać nie myliłam się. Ale może i dobrze, że się przyznała, bo "Wołanie kukułki" jest na tyle dobre, że szkoda by było gdyby pozostało niezauważone. I jednak, skoro już Cormoran...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Zapowiada się ciekawie. "Wołanie kukułki" przypadło mi do gustu więc tym chętniej przeczytam kolejną powieść Rowling.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Super! Właśnie dziś skończyłem "Wołanie Kukułki" i chętnie przeczytam kolejne części :)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Nie czytałem jeszcze "Wołania kukułki", ale zastanawia mnie coś innego. Po cóż wydawać kolejną książkę pod pseudonimem, skoro z okładki i plakatów promocyjnych będzie i tak trąbione, że to pseudonim Rowling? :)
Według mnie chodzi o to,żeby przyciągnąć czytelników, a jednocześnie nie kojarzyć Strike'a z Potter'em. Choć przyznaję rację, nieustanne trąbienie że...
Dla mnie "Wołanie Kukułki" było strasznie nużące, ale opis tego tomu brzmi nawet zachęcająco... Mam nadzieję tylko, że kolejne książki nie będą ukazywały się zbyt często, bo tym bardziej ich jakoś spadnie.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Nie czytałem jeszcze "Wołania kukułki", ale zastanawia mnie coś innego. Po cóż wydawać kolejną książkę pod pseudonimem, skoro z okładki i plakatów promocyjnych będzie i tak trąbione, że to pseudonim Rowling? :)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Ja byłam od początku nastawiona bardzo sceptycznie, ale "Wołanie kukułki" jest świetne i ma w sobie to coś, charakterystyczne dla pisarstwa Rowling, że nie można się oderwać. Dodatkowo myślę, że cykl o Cormoranie jest w stanie przekonać do Rowling nawet osoby, które do spraw małego czarodzieja podchodzą z pobłażliwym uśmiechem na ustach.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Właśnie skończyłam Wołanie kukułki i nie mogę doczekać się następnej części, zatem to info z niebywałym wyczuciem czasu jak dla mnie ;)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Nie mogę się doczekać. Uwielbiam styl z jakim Rowling kreuje swoich bohaterów. Kupuję w ciemno wszystko co napisze ;)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post