Najnowsze artykuły
-
ArtykułyCzytamy w długi weekend. 31 maja 2024LubimyCzytać308
-
ArtykułyLubisz czytać? A ile wiesz o literackich nagrodach? [QUIZ]Konrad Wrzesiński18
-
Artykuły„(Nie) mówmy o seksie” – Storytel i SEXEDPL w intymnych rozmowach bez tabuBarbaraDorosz2
-
ArtykułySztuczna inteligencja już opanowuje branżę księgarską. Najwięksi wydawcy świata korzystają z AIKonrad Wrzesiński15
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Biblioteczka
Filtry
Książki w biblioteczce
[1]
Generuj link
Zmień widok
Sortuj:
Wybrane półki [1]:
Średnia ocen:
7,4 / 10
18 ocen
Ocenił na:
9 / 10
Na półkach:
Zobacz opinię (7 plusów)
Czytelnicy: 44
Opinie: 10
Zobacz opinię (7 plusów)
Nie przepadam za zbiorami opowiadań, a za zbiorami różnych autorów już wcale. Nie sięgam nigdy po self publishing (no chyba, że autorem jest ktoś mi bliski), bo, przyznam bez bicia, mam o takich książkach niezbyt dobre zdanie. Tymczasem w przypadku tej publikacji złamałam obie te zasady. Nie bez przyczyny zresztą. Książka została bowiem wydana przez Klub Polki na Obczyźnie, dodam, że bardzo starannie. Mogę o tym zapewnić, bo sama miałam w procesie przygotowań swój udział. Niektóre z opowiadań znałam już wcześniej lecz moment, w którym pierwszy raz wzięłam tę książkę w moje ręce, był dla mnie wyjątkowy.
Jak się pewnie domyślacie, byłam niezwykle ciekawa całego zbioru i książkę pochłonęłam dosłownie w momencie. To aż i tylko 65 tekstów, które naprawdę wciągają. Mimo że tematem przewodnim są emigracja i podróże, to opowieści autorek są niezwykle uniwersalne. I nie sądźcie, że są poważne lub nadęte, wiele tu tekstów dowcipnych, radosnych, pozytywnych i zaskakujących. Moja jedenastoletnia córka zaśmiewała się przy niektórych do łez!
Skłamałabym, gdybym napisała, że poziom tekstów jest wyrównany. W tak różnorodnym zbiorze nie ma takiej możliwości - niektóre opowiadania chwyciły mnie za serce, zaskoczyły stylem, spostrzeżeniami, sposobem ujęcia tematu, inne znowu pozostawiły mnie obojętną.
Autorki tekstów rozsiane są w wielu zakątkach świata - od Wietnamu po Meksyk. Teksty traktujące o tych egzotycznych krajach są najbardziej fascynujące, tak jak ten, opisujący ferie zimowe w małej wietnamskiej wiosce. Autorka zamieszkuje z rodziną kolegi na ponad miesiąc i z bliska obserwuje życie małej społeczności. Podobnie zainteresowały mnie opowiadania o Hiszpanii - wydawać się może, że ten kraj jest stosunkowo dobrze znany, dla mnie jednak tak odmienny od Portugalii, gdzie mieszkam, że wciąż łaknę informacji na jego temat. W opowiadaniu Z poradnika introwertyczki autorka dowcipnie opisuje wszystkie narodowe przywary lub zalety (zależy jak na nie patrzeć) Hiszpanów, wielokrotnie potwierdzając moje obserwacje. Wyszukiwanie podobieństw w spostrzeżeniach i przeżycia jest zresztą dla mnie najbardziej fascynujące. Gdy czytałam tekst Cycki, widzę cycki! nie mogłam przestać przytakiwać i ciągle zastanawiałam się dlaczego sama nie wpadłam na ten tekst! Równie dobrze mogłam wczuć się w autorkę Pierwszej wieczerzy, która opisuje swoje pierwsze kroki na francuskiej ziemi (i kuchni), w latach przedunijnych dodam. Ze śmiechu pękałam za to czytając Mrożonego Andrzeja, Francuskie komedie czy W łatwy sposób. To ostatnie opowiadanie zresztą ma szansę stać się naszym rodzinnym słowem-kluczem po tym jak podczas ostatniego lotu (dwa tygodnie temu) obawiałam się podobnych przeżyć.
Ciąg dalszy: https://przeczytalamksiazke.blogspot.pt/2017/09/swiat-wedug-polki.html
Nie przepadam za zbiorami opowiadań, a za zbiorami różnych autorów już wcale. Nie sięgam nigdy po self publishing (no chyba, że autorem jest ktoś mi bliski), bo, przyznam bez bicia, mam o takich książkach niezbyt dobre zdanie. Tymczasem w przypadku tej publikacji złamałam obie te zasady. Nie bez przyczyny zresztą. Książka została bowiem wydana przez Klub Polki na Obczyźnie,...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to