-
ArtykułyTeatr Telewizji powraca. „Cudzoziemka” Kuncewiczowej już wkrótce w TVPKonrad Wrzesiński4
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 17 maja 2024LubimyCzytać354
-
Artykuły„Nieobliczalna” – widzieliśmy film na podstawie książki Magdy Stachuli. Gwiazdy w obsadzieEwa Cieślik3
-
Artykuły„Historia sztuki bez mężczyzn”, czyli mikrokosmos świata. Katy Hessel kwestionuje kanonEwa Cieślik16
Biblioteczka
2021-08-10
2021-08-05
2021-06-17
2021-04-07
2021-02-26
Książka ta nie jest taka jak poprzednie w tej serii, chociaż to ten sam Mock. Dopóki wydarzenia dzieją się we Wrocławiu, z każdą kolejną stroną chce się więcej, jednak gdy akcja przenosi się do Afryki, już nie ma takiej ciekawości. Ciężej czytało mi się ten fragment, ale z chęcią przeczytałbym całą powieść dziejącą się na Czarnym Lądzie z Mockiem w roli głównej. Dałbym 6, ale dodaję 1 za świetnie oddany klimat Wrocławia z początku ubiegłego wieku, zresztą jak we wszystkich dotychczas przeczytanych książkach z Eberhardem Mockiem w roli głównej. Motyw poczty pneumatycznej, jak i całej akcji z Hadesem oraz Ludzkiego zoo, bardzo mnie zaintrygował. Na koniec, po przejściach przez to całe "bagno", Mock wychodzi na swoje, ale to jest właśnie cały Eberhard. Polecam.
Książka ta nie jest taka jak poprzednie w tej serii, chociaż to ten sam Mock. Dopóki wydarzenia dzieją się we Wrocławiu, z każdą kolejną stroną chce się więcej, jednak gdy akcja przenosi się do Afryki, już nie ma takiej ciekawości. Ciężej czytało mi się ten fragment, ale z chęcią przeczytałbym całą powieść dziejącą się na Czarnym Lądzie z Mockiem w roli głównej. Dałbym 6,...
więcej mniej Pokaż mimo to
Książka bardzo dobra, wartka akcja, trzymająca w napięciu. Jedyne co wydawało mi się bez sensu to wątek poboczny z Marcelem. Zupełnie niepotrzebny, odbiegający od tematu i praktycznie nie związany ze sprawą. Miałem wrażenie, że to postać wpleciona na siłę, dobrze że było jej mało. Reszta bez zarzutów. Książka ma wszystko co potrzebne, aby zainteresować czytelnika. Polecam!
Książka bardzo dobra, wartka akcja, trzymająca w napięciu. Jedyne co wydawało mi się bez sensu to wątek poboczny z Marcelem. Zupełnie niepotrzebny, odbiegający od tematu i praktycznie nie związany ze sprawą. Miałem wrażenie, że to postać wpleciona na siłę, dobrze że było jej mało. Reszta bez zarzutów. Książka ma wszystko co potrzebne, aby zainteresować czytelnika. Polecam!
Pokaż mimo to