-
ArtykułyZawodne pamięci. „Księga luster” E.O. ChiroviciegoBartek Czartoryski1
-
Artykuły„Cud w dolinie Poskoków”, czyli zabawna opowieść o tym, jak kobiety zmieniają światRemigiusz Koziński3
-
ArtykułyUwaga, konkurs! Do wygrania książki „Times New Romans“ Julii Biel!LubimyCzytać7
-
ArtykułyWygraj egzemplarz „Róż i fiołków” Gry Kappel Jensen. Akcja recenzenckaLubimyCzytać2
Biblioteczka
2023
Niesamowite kompetedium wiedzy! Myślałem, że dużo wiem o włoskiej piłce, jakże byłem w błędzie! Człowiek się uczy całe życie.
Książka kończy się na ostatnim wygranym przez Włochów mundialu (mamy kilka wspominek po 2006 r.), pomimo tego nasza głowa i tak eksploduje od zaczerpniętej wiedzy.
Były momenty ciężkie spowodowane dużą ilością historii co, mimo że interesujące to przy dużej dawce męczące. Przez ten czas, jak zacząłem tę książkę, to przeczytałem cztery inne biografie piłkarzy.
Powstanie włoskiej piłki, pierwsze lata, lata wojenne, skandale, afery, układy, po tej książce zrozumiesz, że calcio przyjmujesz takim, jakim jest i raczej nic się w tej kwestii nie zmieni.
Książka obowiązkowa dla każdego prawdziwego fana calcio, ale nie dla każdego fana piłki nożnej.
Niesamowite kompetedium wiedzy! Myślałem, że dużo wiem o włoskiej piłce, jakże byłem w błędzie! Człowiek się uczy całe życie.
Książka kończy się na ostatnim wygranym przez Włochów mundialu (mamy kilka wspominek po 2006 r.), pomimo tego nasza głowa i tak eksploduje od zaczerpniętej wiedzy.
Były momenty ciężkie spowodowane dużą ilością historii co, mimo że interesujące to...
2023
Podcięte skrzydła kanarka to efekt nepotyzmu, korupcji i leśnych dziadków, którzy pamiętając i biorąc czynny udział na stanowiskach w czasach reżimu wojskowego, nie opuścili nadal ciepłego gniazda.
Tyczy się to nie tylko piłki nożnej, ale i polityki, jak i całej gospodarki.
Moje jedno z ulubionych słów opisujących książki, czyli "smaczki"- nie brakuje ich. Spostrzeżenia o transporcie między miastami, wybujałymi stadionami na cele Igrzysk Olimpijskich i Mundialu, o miasteczkach pod wielkimi metropoliami, o organizacji słynnych faweli, czy wysokie ceny sprzętu elektronicznego, to wszystko zaciekawia, ale i zaskakuję.
Przy tych wszystkich ciekawostkach trochę znika sama piłka, jednakże po tej lekturze wiem, że patrzyłem dosyć prostoliniowo na brazylijski futbol.
Podcięte skrzydła kanarka to efekt nepotyzmu, korupcji i leśnych dziadków, którzy pamiętając i biorąc czynny udział na stanowiskach w czasach reżimu wojskowego, nie opuścili nadal ciepłego gniazda.
Tyczy się to nie tylko piłki nożnej, ale i polityki, jak i całej gospodarki.
Moje jedno z ulubionych słów opisujących książki, czyli "smaczki"- nie brakuje ich. Spostrzeżenia o...
2023
Jestem wielkim fanem Juve, a Alex jest dla mnie jednym z idoli. Kolejna o nim książka pokazuje bardziej jego mentalność i charakter, niż boiskowe historie i niewyjaśnione sytuacje, co może mieć konsekwencje w odbiorze książki, zwłaszcza w oczach kibiców niesympatyzującym Starej Damie. Trochę rozczarowujące są wymijające odpowiedzi na niektóre pytania, ale taki już jest nasz Alex.
Jestem wielkim fanem Juve, a Alex jest dla mnie jednym z idoli. Kolejna o nim książka pokazuje bardziej jego mentalność i charakter, niż boiskowe historie i niewyjaśnione sytuacje, co może mieć konsekwencje w odbiorze książki, zwłaszcza w oczach kibiców niesympatyzującym Starej Damie. Trochę rozczarowujące są wymijające odpowiedzi na niektóre pytania, ale taki już jest nasz...
więcej mniej Pokaż mimo to2023
Pierwsze wrażenie? Szczera, a w swoich wypowiedziach główny bohater jest bardzo racjonalny.
Patrząc na wypowiedzi Bońka w internecie można mieć różne przemyślenia, jednak książka nie jest kontrowersyjna i jak już wcześniej wspomniałem bardzo racjonalna.
Dzieciństwo i wspomnienia jak "kiedyś to było" daje frajdę, niecodzienne opowiastki o dzieleniu szatni, podróżami, wieczorami z największymi tego sportu, tym mało kto może się pochwalić.
Klimat czasów, czyli polskiego PRL-u i polakach wracających z najróżniejszymi rzeczami z całego świata...ale piłkarze Juventusu nie byli wcale lepsi w Gdańsku...
Kilka ciekawych smaczków.
Nie mamy dużo takich piłkarzy, warto przeczytać.
Pierwsze wrażenie? Szczera, a w swoich wypowiedziach główny bohater jest bardzo racjonalny.
Patrząc na wypowiedzi Bońka w internecie można mieć różne przemyślenia, jednak książka nie jest kontrowersyjna i jak już wcześniej wspomniałem bardzo racjonalna.
Dzieciństwo i wspomnienia jak "kiedyś to było" daje frajdę, niecodzienne opowiastki o dzieleniu szatni, podróżami,...
2023
Mimo zaskakująco małej objętości (50 ponad stron), jest interesująca i ma to, co powinna mieć dobra książka, zaskakuję, uświadamia i poszerza wiedzę.
Zaskoczyło mnie m.in pochodzenie rodziny Puskasa. Opisane dzieciństwo i powojenne losy były interesujące. Klimat socjalistyczny i związane z tym wydarzenia w drodze piłkarskiej, jak i życiowej gwiazdy węgierskiej piłki dały odpowiedni smaczek jego historii.
Może trochę szkoda, że jego losy w Realu Madryt, czy epizod w Reprezentacji Hiszpanii nie były bardziej, a nawet w wypadku tego drugiego wcale opisane.
Myślę, że jest to godna polecenia biografia dla każdego bardziej zorientowanego fanatyka futbolu.
Mimo zaskakująco małej objętości (50 ponad stron), jest interesująca i ma to, co powinna mieć dobra książka, zaskakuję, uświadamia i poszerza wiedzę.
Zaskoczyło mnie m.in pochodzenie rodziny Puskasa. Opisane dzieciństwo i powojenne losy były interesujące. Klimat socjalistyczny i związane z tym wydarzenia w drodze piłkarskiej, jak i życiowej gwiazdy węgierskiej piłki dały...
Było to, co najbardziej mi się podoba w książkach, czyli mogłem połączyć stare z nowym, czyli pospolite czytanie książki papierowej, a przy boku telefon z włączoną mapką Google Maps, aby śledzić reportaż o kalabryjskiej mafii.
Jeżeli chodzi o samą książkę, jestem zadowolony, najbardziej za opisy Kalabrii, historii miejscowości i waśni, które dzieją się tam od pokoleń, o ile nie od zawsze.
Troszkę mniej satysfakcjonują mnie tematy, gdzie ndriny działają za granicą, ale rozumiem, że autor w ten sposób chciał, byśmy zrozumieli, jak daleko sięga władza pospolitych Włochów z południa.
Było to, co najbardziej mi się podoba w książkach, czyli mogłem połączyć stare z nowym, czyli pospolite czytanie książki papierowej, a przy boku telefon z włączoną mapką Google Maps, aby śledzić reportaż o kalabryjskiej mafii.
więcej Pokaż mimo toJeżeli chodzi o samą książkę, jestem zadowolony, najbardziej za opisy Kalabrii, historii miejscowości i waśni, które dzieją się tam od pokoleń, o...