Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Interesujące, nigdy czegoś podobnego nie czytałam. Na pewno wymaga skupienia.

Interesujące, nigdy czegoś podobnego nie czytałam. Na pewno wymaga skupienia.

Bardzo dobrze przygotowane słuchowisko. Temat ciekawy, skłania do zgłębienia na własną rękę. Zakończenie trochę mnie zaskoczyło, spodziewałam się czegoś innego - to oczywiście na plus. Niemniej jednak główny bohater mógłby być mniej wychwalany przez rozmówców i mniej idealny. ;)

Bardzo dobrze przygotowane słuchowisko. Temat ciekawy, skłania do zgłębienia na własną rękę. Zakończenie trochę mnie zaskoczyło, spodziewałam się czegoś innego - to oczywiście na plus. Niemniej jednak główny bohater mógłby być mniej wychwalany przez rozmówców i mniej idealny. ;)

Jestem zaskoczona czytając opinie innych czytelników. Mi powieść skojarzyła się z Agathą Christie, którą szczerze uwielbiam.

Powieść jest miłą odmianą dla wielu zimowych historii, których akcja dzieje się w sympatycznych pensjonacikach oraz opiera się na romantycznych rozterkach bohaterów. Uwielbiam zimę jako porę roku, za powieściami o miłości jednak nie przepadam. Tutaj dostałam wszystko, czego potrzebowałam.

Książka spodobała mi się na tyle, że zaczęłam szukać innych powieści pana Piotra. Nie znalazłam jeszcze niczego dla siebie, dlatego czekam na kolejne jego dzieła, mam nadzieję że napisane w podobnym duchu co "Biel".

Jestem zaskoczona czytając opinie innych czytelników. Mi powieść skojarzyła się z Agathą Christie, którą szczerze uwielbiam.

Powieść jest miłą odmianą dla wielu zimowych historii, których akcja dzieje się w sympatycznych pensjonacikach oraz opiera się na romantycznych rozterkach bohaterów. Uwielbiam zimę jako porę roku, za powieściami o miłości jednak nie przepadam. Tutaj...

Dawno żadna książka nie była tak zła. Postacie płaskie. Główna bohaterka jęcząca, niedojrzała. Nie widzę w tej powieści historii o poszukiwaniu szczęścia, widzę egoistyczną historię o próbie dopasowania sobie świata i ludzi tak, jak się bohaterce podoba, a potem o zdziwieniu, że jednak tacy nie są.

Dawno żadna książka nie była tak zła. Postacie płaskie. Główna bohaterka jęcząca, niedojrzała. Nie widzę w tej powieści historii o poszukiwaniu szczęścia, widzę egoistyczną historię o próbie dopasowania sobie świata i ludzi tak, jak się bohaterce podoba, a potem o zdziwieniu, że jednak tacy nie są.