rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Bohaterów jej publikacji poznaliśmy już wcześniej w książce "Mój cień jest różowy" tym razem sięgnęłam po kolejną książkę Scotta Stuarta pt. „Jak być prawdziwym mężczyzną” Która wiele powie nam o prawdziwych mężczyznach. „Jak być prawdziwym mężczyzną” W publikacji synek znalazł opis wikingów, którzy byli bardzo brutalni i ciągle bili się po głowach, lecz czy byli prawdziwymi mężczyznami? A piraci? Byli głośni wredni i dość odważnie, ale czy to wystarczy, aby być prawdziwym mężczyzną? Nasz bohater ma całkiem inne zdanie na temat prawdziwych mężczyzn. Uważa, że prawdziwy mężczyzna powinien być delikatny, a zarazem silny. Powinien umieć przyznać się do błędu i używać magicznych słów takich jak przepraszam, proszę i dziękuję. Prawdziwy mężczyzna powinien umieć przyznać się do swoich uczuć i się ich nie wstydzić. Ta publikacja pomoże chłopcom już od najmłodszych lat zrozumieć, że każdy z nich ma prawo do szczęścia i własnych wyborów wyboru. Jak się okazuje, być prawdziwym mężczyzną oznacza być po prostu sobą i kierować się sercem. Żyć w zgodzie z własnymi przekonaniami i szanować drugiego człowieka. Oczywiście polecam!!!

Bohaterów jej publikacji poznaliśmy już wcześniej w książce "Mój cień jest różowy" tym razem sięgnęłam po kolejną książkę Scotta Stuarta pt. „Jak być prawdziwym mężczyzną” Która wiele powie nam o prawdziwych mężczyznach. „Jak być prawdziwym mężczyzną” W publikacji synek znalazł opis wikingów, którzy byli bardzo brutalni i ciągle bili się po głowach, lecz czy byli...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Jano i Wito. Zapach świąt Przemysław Liput, Wiola Wołoszyn
Ocena 6,2
Jano i Wito. Z... Przemysław Liput, W...

Na półkach:

Do świąt zostały 2 dni, ostatnie dni, aby ubrać choinkę najlepiej żywą pachnącą z lasu. U nas w domu nie ma żywej choinki, gdyż mamy zbyt ciepło i szybko igiełki opadają. Wydawnictwo Mamania w swojej ofercie wydawniczej posiada wspaniałą książkę, która przybliży nam zapach tej leśnej choinki.

Z czym kojarzą Wam się święta Bożego Narodzenia? Każdy ma inne skojarzenia, jedni wspominają pierniczki, które pięknie pachniały, innym odwiedziny rodziny a jeszcze innym zapach choinki.



"Jano i Wito. Zapach świąt". To kolejna część o tytułowych braciach. Tym razem rodzeństwo wraz z koleżanką Alą poszukują choinki. Przemierzają różne pomieszczenia w domu. Podczas poszukiwań napotykają różnych członków rodziny zajmujących się przedświątecznymi porządkami. Wszędzie gdzie zaglądają, widzą coś, co wyglądem przypomina choinkę, niestety nią nie są np. sterta ubrań, książki na regale, czy rośliny na kwietniku. Czy rodzeństwo znajdzie swoja świąteczną choinkę ??



Poprzednie części Jano i Wito troszeczkę się różniły. Teraz książeczka jest mniejsza i już nie posiada elementów do dotykania, czyli sensorycznych. Tym razem dzieci będą rozwijać inny zmysł, a mianowicie węch. W publikacji znajdziemy gałązkę pięknie pachnąca oraz piękną choinkę pachnącą świerkiem.



Książka zawiera kilka stron, na których umieszczono niewielką ilość tekstu. Dzieci mogą poćwiczyć spostrzegawczość, szukając prawdziwej choinki nie tej z ubrań czy z książek, choć są podobne. Ilustracje są kolorowe i bardzo przyciągają wzrok młodego obserwatora. Myślę, że książeczka może posłużyć jako pierwsza czytanka, gdyż zawarty w niej tekst nie jest trudny do samodzielnego czytania przez początkujące dzieci.



Książka jest cała tekturowa, więc posłuży dziecku dość długo. Rogi są zaokrąglone, co sprawia, że jest bezpieczna nawet dla najmłodszych dzieci, które przeglądają ilustracje. Jak widzicie same plusy. Gorąco polecam!!!

Do świąt zostały 2 dni, ostatnie dni, aby ubrać choinkę najlepiej żywą pachnącą z lasu. U nas w domu nie ma żywej choinki, gdyż mamy zbyt ciepło i szybko igiełki opadają. Wydawnictwo Mamania w swojej ofercie wydawniczej posiada wspaniałą książkę, która przybliży nam zapach tej leśnej choinki.

Z czym kojarzą Wam się święta Bożego Narodzenia? Każdy ma inne skojarzenia, jedni...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Drugim komiksem jest „Kraina Lodu. Droga do domu" Również kolorowy i bardzo ciepły komiks. Tym razem nasze bohaterki dostają zaproszenie na królewskie dożynki Snoob. Anna i Elza chcą doprowadzić do spotkania dwóch braci, Karla i Kaja, którzy nie widzieli się od wielu lat. Księżniczki wyruszają w podróż a po drodze, spotyka je mnóstwo przygód. Chcecie się dowiedzieć jakie? Zapraszam do lektury :)
Komiks został wydanY w formacie B5, co ułatwia przemycanie ich do szkoły :) Wszystko zostało nadrukowane na papierze kredowym oraz w cenie okładkowej 29,99 zł. Myślę, że komiksy bardzo spodobają się miłośnikom naszych księżniczek. Publikacje są bardzo barwne i nadają się na podarek, który można znaleźć pod choinką. Polecam!!

Drugim komiksem jest „Kraina Lodu. Droga do domu" Również kolorowy i bardzo ciepły komiks. Tym razem nasze bohaterki dostają zaproszenie na królewskie dożynki Snoob. Anna i Elza chcą doprowadzić do spotkania dwóch braci, Karla i Kaja, którzy nie widzieli się od wielu lat. Księżniczki wyruszają w podróż a po drodze, spotyka je mnóstwo przygód. Chcecie się dowiedzieć jakie?...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Każdy z prezentowanych tomów zawiera jedną oryginalną przygodę napisaną przez Joe Caramagnę, znanego też z komiksów z Kaczymi Opowieściami, a narysowaną przez twórców związanych z Disney Publishing Worldwide.

Teraz parę słów o samym komiksie, a mianowicie „Krainy Lodu -W poszukiwaniu siebie” Królowa Anna żyje w cieniu swojej siostry królowej Elzy, niestety strasznie ją to smuci, że nie dokonała w życiu czegoś sensownego, czegoś, co wszyscy zapamiętali by na długo. Bardzo chciałaby przysłużyć się całemu królestwu Arendelle.

Pewnego dnia spotyka Mari, która jest piękną odważną kobietą, ona ma podobny cel w życiu tak jak Anna. Postanawiają połączyć siły i zgłębić tajemnice dotyczące Arendelle.
W tym samym czasie Elsa próbuje załagodzić konflikt, który narasta pomiędzy sąsiednim państwem. Czy uda się Elsie rozwiązać zagadkę zniszczenia rezerwatu ? Czy Anna i Mari poczują się zasłużone dla miasteczka ? Tego wszystkiego i jeszcze więcej, dowiecie się, sięgając po „Krainy Lodu -W poszukiwaniu siebie”
Komiks został wydany w formacie B5, co ułatwia przemycanie ich do szkoły :) Wszystko zostało nadrukowane na papierze kredowym oraz w cenie okładkowej 29,99 zł. Myślę, że komiksy bardzo spodobają się miłośnikom naszych księżniczek. Publikacje są bardzo barwne i nadają się na podarek, który można znaleźć pod choinką. Polecam!!

Każdy z prezentowanych tomów zawiera jedną oryginalną przygodę napisaną przez Joe Caramagnę, znanego też z komiksów z Kaczymi Opowieściami, a narysowaną przez twórców związanych z Disney Publishing Worldwide.

Teraz parę słów o samym komiksie, a mianowicie „Krainy Lodu -W poszukiwaniu siebie” Królowa Anna żyje w cieniu swojej siostry królowej Elzy, niestety strasznie ją to...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Wydawnictwa nieustannie zaskakują nas nowościami a w szczególności, jeśli chodzi o książki dla najmłodszych. Tym razem wydawnictwo Mamania ukazało książkę dla dzieci w nowej niesamowitej grafice. Mój mały świat „Na księżyc" Czym więc wyróżnia się ta pozycja na tle innych dziecięcych publikacji?

Mój mały świat „Na księżyc" to króciutka opowieść obrazkowa o tytułowej wyprawie na księżyc. Na grubych kartonowych stronach znajduje się niewiele tekstu, a dominują kolorowe i proste ilustracje. Dodatkowym i bardzo atrakcyjnym dla dzieci elementem tej pozycji są ruchome elementy, które są nie lada atrakcją dla maluchów.




Książeczka jest bardzo pouczająca i napisana w taki sposób, że nawet najmłodsze dzieci są w stanie zrozumieć, o czym jest ta publikacja. Więc wybieramy się na księżyc, dowiadujemy się, że podróż trwa wiele dni i że po wylądowaniu każdy człowiek waży tyle, co piórko, a krok jest bardzo sprężysty. Dowiadujemy się także, co można robić na księżycu, ale nie będę za dużo zdradzać 😀
Publikacja co prawda ma niewiele stron, lecz mój synek potrafi przy niej spędzać wiele czasu, ciągle ląduje i startuje statkiem kosmicznym czy też wykonuje sprężyste susły po planecie.
Takie oryginalne książeczki zawsze wzbudzają w maluchach ogromną ciekawość i tak właśnie jest w przypadku prezentowanego tytułu. Ruchome elementy sprawią, że maluchy chętnie do nich zaglądają, pobawią się i zaczną oswajać z pierwszymi lekturami. Książeczka ma zaokrąglone rogi, co sprawia, że jest bezpieczna dla najmłodszych, a to dla mnie bardzo ważne. Karty są bardzo grube, a co za tym idzie bardzo wytrzymałe i trwałe. Gorąco polecam!!!

Wydawnictwa nieustannie zaskakują nas nowościami a w szczególności, jeśli chodzi o książki dla najmłodszych. Tym razem wydawnictwo Mamania ukazało książkę dla dzieci w nowej niesamowitej grafice. Mój mały świat „Na księżyc" Czym więc wyróżnia się ta pozycja na tle innych dziecięcych publikacji?

Mój mały świat „Na księżyc" to króciutka opowieść obrazkowa o tytułowej...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Przeglądając propozycje wydawnictwa Mamania, w oko wpadła mi bardzo ciekawa książka"Zegar Czarnoksiężnika” Johna Bellairsa. 21 września 2018 roku na ekrany kin weszła ekranizacja tej książki, postanowiłam najpierw przeczytać wersje papierowa, a następnie obejrzeć film.

Akcja filmu toczy się w 1948 roku, jego bohaterem jest dziesięcioletni Lewis Barnavelt. Rodzice chłopca giną w wypadku, a On trafia pod opiekę wuja Jonathana i jego sąsiadki pani Zimmerman. Wuj według chłopca jest dziwny i ma dziwne przyzwyczajenia, zresztą cały dom jest dziwny i nic nie jest takie, jak powinno być. Bohater szybko odkrywa, że wuj jest czarodziejem a dom, w którym mieszka tak naprawdę należy do czarnoksiężnika, który odmierza czas do końca świata, dlatego w całym domu słychać cichutkie tykanie zegara.

Wuj Lewisa co prawda nie włada wielkimi mocami, ale jak się okazuje, zna dużo zaklęci i potrafi wykonać różne sztuczki. Jedyną osobą, która może ocalić świat, jest właśnie Lewis. Chłopiec zaczyna uczyć się magii i wraz z wujem zaczynają walkę ze złem. Czy im się uda?

"Zegar czarnoksiężnika” jest to pierwszy tom kultowej amerykańskiej serii powieści grozy z lat siedemdziesiątych XX wieku, która, ma swoją nową odsłonie, oraz premierę w kinie. Książka opowiada fikcyjną historię amerykańskiego 10-letniego chłopca Lewisa Barnavelta. Akcja książki niestety rozwija się długo, ale szybko kończy. Nie mogę za bardzo tego oceniać, ponieważ jest to książka, dla dzieci tak około 9 lat we wzwyż a ja już do pierwszej jakości młodych osób nie należę :)

Książkę się świetnie czyta, praktycznie przeczytałam ją jednym tchem i nie mogę za wiele narzekać no może, że szybko się skończyła. Publikacja pełna magii, humoru, ale również grozy, na pewno spodoba się niejednemu miłośnikowi świata magi i przygody. Gorąco polecam!!!

Przeglądając propozycje wydawnictwa Mamania, w oko wpadła mi bardzo ciekawa książka"Zegar Czarnoksiężnika” Johna Bellairsa. 21 września 2018 roku na ekrany kin weszła ekranizacja tej książki, postanowiłam najpierw przeczytać wersje papierowa, a następnie obejrzeć film.

Akcja filmu toczy się w 1948 roku, jego bohaterem jest dziesięcioletni Lewis Barnavelt. Rodzice chłopca...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

„Dobranocka dla Batmana”
Książka napisana dwutorowo z jednej strony mamy Batmana, który jest bohaterem a z drugiej małego chłopca czerpiącego z bohatera wzór do naśladowania. Batman pomaga innym, chłopiec także pomaga bliskim, na przykład karmiąc swoją. Batman łapie złoczyńców brudasków i mały nasz przyjaciel walczy w toalecie przy wieczornej kąpieli. Bardzo fajnie przesłanie niesie książka o pomocy, warto pomagać innym, gdyż dobro do nas wróci.

Czytam sobie to wspaniały zbiór książek przeznaczony dla dzieci, które zaczynają przygodę z literaturą. Publikacje zapewniają przyjemne wprowadzenie dzieci w świat liter i zdań. Historyjki są wesołe, a ilustracje pozwalają dziecku bardziej zrozumieć czytany tekst. Zapomniałam wspomnieć, że na końcu każdej publikacji znajdują się pytania sprawdzające wiedzę dziecka z przeczytanego tekstu. Według mnie nie ma na co czekać, taka seria powinna znajdować się w każdej domowej dziecięcej biblioteczce. Bardzo, a to bardzo polecam!!!

„Dobranocka dla Batmana”
Książka napisana dwutorowo z jednej strony mamy Batmana, który jest bohaterem a z drugiej małego chłopca czerpiącego z bohatera wzór do naśladowania. Batman pomaga innym, chłopiec także pomaga bliskim, na przykład karmiąc swoją. Batman łapie złoczyńców brudasków i mały nasz przyjaciel walczy w toalecie przy wieczornej kąpieli. Bardzo fajnie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Wspaniałym kompendium wiedzy o kosmosie okazała się książka od Wydawnictw Wilga "Niebo. Encyklopedia" którą synek od razu zaczęły przeglądać, gdy została rozpakowana, nie mogły oderwać się od niej przez długi czas. Kubuś pokazywał palcem i prosił o przeczytanie mu opisu.



Publikacja jest zbiorem chyba wszystkich informacji, jakie istnieją o niebie. Książka zabiera nas na wspaniałą przygodę po niebie. Na pierwszych stronach znajdziemy wiadomości związane z obiektami, jakie znajdziemy na tytułowym niebie, planety, naturalne satelity planet, meteory, gwiazdy podwójne i wielokrotne, mgławice i wiele, wiele innych. Szczerze mówiąc niektóre nazwy, jakie znalazłam na kartach książki, były mi obce, tu przychodzi mi tylko na myśl jedno, to, że człowiek całe życie się uczy.

Jeśli interesują Was gwiazdozbiory, to książka właśnie dla Was. W książce zilustrowano i opisano szczegółowo wszystkie gwiazdozbiory. W lekturze wyszczególniono gwiazdozbiory, jakie możemy wypatrzeć na niebie w poszczególnych miesiącach roku.





Na niebie oprócz gwiazdozbiorów znajdują się również planety, czytając encyklopedię, poznamy wszystkie planety, począwszy od Słońca następnie Księżyc, Wenus i Merkury, Mars, Jowisz, Saturn, Uran i Neptun. Wszystkie opisane ze starannością i dbałością o szczegóły.



Napiszę troszkę o samym wydaniu, kartki są grube i połyskujące co chroni je przed zabrudzeniami, oprawa sztywna i to także duży plus dla wydania, gdyż taka książka posłuży nam długie lata. Nie możemy pominąć ilustracji i fotografii, które bardzo zachwycają swoją kolorystyką. Tak naprawdę to mogę je przeglądać bez końca.

Wspaniałym kompendium wiedzy o kosmosie okazała się książka od Wydawnictw Wilga "Niebo. Encyklopedia" którą synek od razu zaczęły przeglądać, gdy została rozpakowana, nie mogły oderwać się od niej przez długi czas. Kubuś pokazywał palcem i prosił o przeczytanie mu opisu.



Publikacja jest zbiorem chyba wszystkich informacji, jakie istnieją o niebie. Książka zabiera nas na...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Jan Brzechwa (ur. jako Jan Wiktor Lesman) - polski poeta i tłumacz żydowskiego pochodzenia. Jego pierwszy zbiór wierszy dla dzieci opublikowano, dopiero gdy miał 40 lat. Zresztą Brzechwa nigdy nie był dumny ze swej twórczości dla najmłodszych i traktował ją jako efekt uboczny swej pracy zawodowej.

Jan Brzechwa i Jego wiersze w mojej rodzinie znane są od dawien dawna. Kiedyś rodzice czytali mi Jego wiersze, następnie ja sama czytałam, gdy już opanowałam technikę samodzielnego czytania, a teraz ja czytam swoim dzieciom. Książki poety znane są w każdym domu, gdzie są dzieci. Utwory Brzechwy są ponadczasowe i nie tracą na wartości, mimo że od ich powstania minęło sporo czasu.

Publikacje autora przerabiane są w szkołach podstawowych jako lektury obowiązkowe, nie zawierają agresji i uczą właściwych norm moralnych.

"Jan Brzechwa wiersze dla dzieci" otwierając publikację, od razu natykamy się na świetny wiersz... Chcecie bajkę? Oto bajka: Dalej jest jeszcze ciekawej Kaczka Dziwaczka, Kwoka, Żuk, Na straganie, Leń, Skarżypyta i dużo, dużo więcej ciekawych wierszy. Na końcu zatem umieszczona została Baśń o stalowym jeżu. Myślę, że najlepsze zostawiono na koniec.
Wszystkie wiersze bajki i baśnie są mi wspaniale znane z dzieciństw. Moi rodzice zadbali o to, abym poznała twórczość Jana Brzechwy, więc i ja zadbam, aby moje dzieci recytowały te wiersze:)

Książka jest bardzo kolorowa i ilustracje przyciągające wzrok małego czytelnika. W publikacji nie znajdziemy ani jednej strony bez kolorowych arcydzieł Macieja Szymanowicza, który wspaniale wykonał swoje zadanie :)

Jan Brzechwa (ur. jako Jan Wiktor Lesman) - polski poeta i tłumacz żydowskiego pochodzenia. Jego pierwszy zbiór wierszy dla dzieci opublikowano, dopiero gdy miał 40 lat. Zresztą Brzechwa nigdy nie był dumny ze swej twórczości dla najmłodszych i traktował ją jako efekt uboczny swej pracy zawodowej.

Jan Brzechwa i Jego wiersze w mojej rodzinie znane są od dawien dawna....

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Mama Mu na zjeżdżalni Sven Nordqvist, Jujja Wieslander
Ocena 7,4
Mama Mu na zje... Sven Nordqvist, Juj...

Na półkach: ,

Taka zjeżdżalnia jest też tematem najnowszej książki pt. „Mama Mu na zjeżdżalni". Lektura stanowi ósmy tom serii i doskonale sprawdzi się podczas ostatnich dni letnich wakacji.

Myślę, że każdy z nas wie, gdzie pasą się krowy więc i przygoda z Mamą Mu zaczyna się na pastwisku. Wszystkie krowy wylegują się na trawie, przeżuwając posiłek, lecz Mama Mu nie ma ochoty na leżenie, z ukrycia obserwuje dzieci, bawiące się przy kąpielisku a najbardziej jej uwagę przyciągały dzieci bawiące się na zjeżdżalni. Bardzo ją interesowało to, że dzieci odczuwają, ogromną radość zjeżdżając z góry na dół. Sama ma wielką ochotę na przekonanie, się jak to jest tak sobie zjeżdżać. Mama Mu nie mogła się powstrzymać i poczekała, aż wszyscy opuszczą już plac przy kąpielisku i wraz z Panem Wrona postanowiła przekonać się, na własnej skórze jak to jest. Argumentów przeczących tego, że tak nie można i nie wypada, usłyszała sporo. Niestety żadne jej nie przekonały i postawiła na swoim, niestety ten pomysł nie był genialny i ratunek spoczywa tylko na Panu Wronie....
Historia Mamy Mu jest bardzo zabawna i pouczająca, główna bohaterka popruty goni za marzeniami i nie zważa na przeciwności losu. Z kolei Pan Wrona to prawdziwy przyjaciel, który przedstawia jej argumenty, które niestety nie docierają do Mamy Mu, lecz On i tak postanawia ją wybawić z kłopotów. Po prostu prawdziwy przyjaciel

Dzieciom i mi bardzo spodobały się ilustracje, po prostu zatraciłam się ilustracjach artysty. Co do tekstu też nie mam żadnych zastrzeżeń, jest zrozumiały i przystępny. Myślę, że czas rozejrzeć się za kolejnymi tytułami z danej serii. Dzieciaki bardzo czekają na kolejne historyjki, a ja zrobię wszystko, aby spełnić ich marzenia i zaspokoić ciekawość. Oczywiście polecam!!!

Taka zjeżdżalnia jest też tematem najnowszej książki pt. „Mama Mu na zjeżdżalni". Lektura stanowi ósmy tom serii i doskonale sprawdzi się podczas ostatnich dni letnich wakacji.

Myślę, że każdy z nas wie, gdzie pasą się krowy więc i przygoda z Mamą Mu zaczyna się na pastwisku. Wszystkie krowy wylegują się na trawie, przeżuwając posiłek, lecz Mama Mu nie ma ochoty na...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Energia odnawialna! Akademia mądrego dziecka. Bobas odkrywa naukę Irene Chan, Ruth Spiro
Ocena 8,5
Energia odnawi... Irene Chan, Ruth Sp...

Na półkach: ,

Energia odnawialna. Dzidziuś ma kocyk swój ulubiony, jak się nim okryje, to jest mu wspaniale ani za ciepło, ani za zimno po prostu idealnie. Dowiadujemy się, że ziemia także posiada swój kocyk zwany powietrzem. Powietrze składa się z gazów, które otacza nas z każdej strony, także ziemię. Niestety, zbyt duża emisja gazów cieplarnianych sprawia, że Ziemi pod kocykiem robi się za gorąco. Książeczka także uczy nas jak bardziej dbać o środowisko, aby było jak najmniej złych gazów i abyśmy mieli świeże i czyste powietrze oraz zdrową planetę.

Energia odnawialna. Dzidziuś ma kocyk swój ulubiony, jak się nim okryje, to jest mu wspaniale ani za ciepło, ani za zimno po prostu idealnie. Dowiadujemy się, że ziemia także posiada swój kocyk zwany powietrzem. Powietrze składa się z gazów, które otacza nas z każdej strony, także ziemię. Niestety, zbyt duża emisja gazów cieplarnianych sprawia, że Ziemi pod kocykiem robi...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Termo-dynamika! Akademia mądrego dziecka. Bobas odkrywa naukę Irene Chan, Ruth Spiro
Ocena 8,0
Termo-dynamika... Irene Chan, Ruth Sp...

Na półkach: ,

Termodynamika. To dziedzina fizyki, która towarzyszy nam zawsze. Idziemy na spacer, ogrzewa nas słoneczko. Ogrzewa nas i także otoczenie, czyli trawkę drzewka. Rośliny także czerpią coś ze słoneczka, a mianowicie energię. Słoneczko, powietrze oraz woda to wszystko jest pożywieniem dla drzewa, oraz innych roślin. Temat także ładnie opracowany w sposób zrozumiały dla dzieci.

Termodynamika. To dziedzina fizyki, która towarzyszy nam zawsze. Idziemy na spacer, ogrzewa nas słoneczko. Ogrzewa nas i także otoczenie, czyli trawkę drzewka. Rośliny także czerpią coś ze słoneczka, a mianowicie energię. Słoneczko, powietrze oraz woda to wszystko jest pożywieniem dla drzewa, oraz innych roślin. Temat także ładnie opracowany w sposób zrozumiały dla dzieci.

Pokaż mimo to

Okładka książki Fizyka kwantowa! Akademia mądrego dziecka. Bobas odkrywa naukę Irene Chan, Ruth Spiro
Ocena 8,5
Fizyka kwantow... Irene Chan, Ruth Sp...

Na półkach: ,

Fizyka kwantowa. Mamy kotka i dziewczynkę, bawią się w chowanego. Gdzie się podział kotek? Zwierzątko schowało się w pudełku. A co robi kotek w pudełku? Śpi czy nie? Według fizyki kwantowej, dopóki dziewczynka nie zaglądnie do pudełka, to kotek śpi i nie śpi jednocześnie. Po otworzeniu pudełka wszystko się wyjaśnia, czy kotek zasnął, czy nie :)

Fizyka kwantowa. Mamy kotka i dziewczynkę, bawią się w chowanego. Gdzie się podział kotek? Zwierzątko schowało się w pudełku. A co robi kotek w pudełku? Śpi czy nie? Według fizyki kwantowej, dopóki dziewczynka nie zaglądnie do pudełka, to kotek śpi i nie śpi jednocześnie. Po otworzeniu pudełka wszystko się wyjaśnia, czy kotek zasnął, czy nie :)

Pokaż mimo to

Okładka książki Grawitacja! Akademia mądrego dziecka. Bobas odkrywa naukę Irene Chan, Ruth Spiro
Ocena 8,0
Grawitacja! Ak... Irene Chan, Ruth Sp...

Na półkach: ,

Grawitacja. To zjawisko mamy ładnie opisane na podstawie kluski. Jak myślicie, dlaczego kluska spadła? Dlatego że istnieje grawitacja, wszystko, co nas otacza to materia. Z książki dowiadujemy się, że miarą ilości materii jest masa. To znaczy, że im większy przedmiot ma większą masą oraz większe przyciąganie. Temat jest opisany w paru zdaniach, jednak zawarte w niej informacje są dostateczne, aby w pełni zrozumieć temat :).

Grawitacja. To zjawisko mamy ładnie opisane na podstawie kluski. Jak myślicie, dlaczego kluska spadła? Dlatego że istnieje grawitacja, wszystko, co nas otacza to materia. Z książki dowiadujemy się, że miarą ilości materii jest masa. To znaczy, że im większy przedmiot ma większą masą oraz większe przyciąganie. Temat jest opisany w paru zdaniach, jednak zawarte w niej...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Trzeci tom cyklu nosi tytuł "Ratujmy park" I tu czytamy o współczesności, często słyszy się, że likwidują park bądź las na potrzeby centrum handlowego. W publikacji nasz bohater napotyka właśnie taką sytuację Jego ulubiony park, z którego korzysta całe miasteczko i bardzo jest lubiany, ma zostać zamieniony w olbrzymie centrum handlowe. Nasz kochany Gutek nie byłby sobą, gdyby dopuściła do takiego zniszczenia. Nie może patrzeć jak park, zamienia się w plac budowy, a następnie w centrum handlowe i postanawia coś z tym zrobić. Spotykają się z burmistrzem, tam poznają zaangażowanego w sprawę archeologa. Gutek jest bardzo zaangażowany i nie myśli się poddać obmyśla cudowny plan, który pomoże uratować park. Czy naszym bohaterom uda się uratować parki ? A może wiecie, kto za tym stoi?



Książka posiada bardzo dużo ilustracji, które jak dla mnie tworzą tak jakby komiks, bo wszystkie dialogi zapisane są w dymkach. Nie wiem może to takie moje odczucie, lecz to nie jest żadnym minusem dla wydania. Taka forma książki bardzo przypadła do gustu mojemu synkowi, który ekspresowo przeczytał przygody Gutka i bardzo mu się spodobały. Wspomnę, że ciężko go zagonić do czytania a tu niespodzianka poprosił o kolejny tomik:) Wydanie zawiera duże litery, co bardzo ułatwia czytanie młodemu pokoleniu i nie męczy wzroku, co dla mnie jako rodzica jest bardzo ważne. Przygody Gutka mogę z czystym sumieniem polecić każdemu dziecku, na pewno pokocha Jego oraz przyjaciół, którzy mu towarzyszom.

Trzeci tom cyklu nosi tytuł "Ratujmy park" I tu czytamy o współczesności, często słyszy się, że likwidują park bądź las na potrzeby centrum handlowego. W publikacji nasz bohater napotyka właśnie taką sytuację Jego ulubiony park, z którego korzysta całe miasteczko i bardzo jest lubiany, ma zostać zamieniony w olbrzymie centrum handlowe. Nasz kochany Gutek nie byłby sobą,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książki dla najmłodszych dostępne na polskim rynku to ostatnio coś więcej niż tylko sam tekst. Sięgając po lekturę dla dzieci mamy ogromny wybór i chyba wybieramy chętniej te, które oprócz interesującej treści oferują naszym maluchom coś ponadto, tym razem mamy fantastyczny kształt, który pomoże przyswoić wiedzę, ale i zagwarantuje przyjemne spędzenie wolnego czasu. Myślę, że bardzo ciekawym pomysłem są książeczki kartonowe zaprojektowane dla najmłodszych czytelników. Myślę, że po takiej lekturze, w kształcie pieska dziecko zakocha się w książkach. Pamiętajmy, że najmłodsi są wzrokowcami i wizerunek jest jak na początek dla nich najważniejszy.
Wydawnictwo mamania wydało serię książek o małym niesfornym piesku Spot, właśnie dla najmłodszych czytelników. Jest to Brytyjska seria książek o przygodach tego uroczego czworonoga to klasyka literatury dziecięcej, która już od niemal 40 lat zachwyca dzieci.

„Oto jest Spot” Erica Hilla jest to książka, która swoim psim kształtem przyciąga do siebie małe dziecięce rączki. Publikacja składa się z 10 stron, na których obserwujemy przygody małego żółtego pieska o imieniu Spot. Otwierając publikację, kundelek radośnie podskakuje, my z min się witamy „Witaj Spot!". Możemy także, zobaczyć jak Spot gra w piłkę, jeździ na rowerze oraz jak spaceruje w deszczu.

Bardzo ciepła książeczka, która zawiera bardzo małą ilość tekstu, którą dzieciaczki są w stanie przyswoić. Myślę, że lektura może posłużyć starszym dzieciom jako pierwsza czytanka, gdyż tekst napisany jest dużą czcionką, samodzielne przeczytanie, choć niewielkiej ilości tekstu przez dziecko jest dla niego sukcesem dla rodziców także 😀

Książeczka jest w kształcie pieska, nie posiada ostrych kantów i to sprawia, że bez wahania można dać ją maluszkowi do rączek, aby nawet się nią pobawiło. Publikacja nie jest mała, ale tak zaprojektowana, że małe dziecięce rączki są w stanie ją trzymać. Nie pozostaje mi nic innego jak zachęcić do kupna tej wspaniałej książki o wesołym piesku Spocie. Polecam!

Książki dla najmłodszych dostępne na polskim rynku to ostatnio coś więcej niż tylko sam tekst. Sięgając po lekturę dla dzieci mamy ogromny wybór i chyba wybieramy chętniej te, które oprócz interesującej treści oferują naszym maluchom coś ponadto, tym razem mamy fantastyczny kształt, który pomoże przyswoić wiedzę, ale i zagwarantuje przyjemne spędzenie wolnego czasu. Myślę,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

"Wydaje mi się, że widziałem... Niedźwiedzia" Lydii Nichols. Bohaterem książki jest tytułowy niedźwiedź, który schował się przed nami. Naszym zadaniem jest poszukanie, gdzie się ukrył. Czytając książeczkę, śledzimy drogę, która pokonał niesforny zwierzak. Ukrył się w pociągu na łodzi w samochodzie i jeszcze paru innych miejscach. Trzeba przesunąć palcem ruchome elementy książki i odkryj, gdzie ukrywa się ten niesforny brązowy miś.

W książce znajdziemy niewielką ilość tekstu oraz niezwykłe ilustracje. Kolorystyka jest bardzo stonowana nieprzytłaczająca. Publikacja jest cała kartonowa i posiada zaokrąglone rogi, co dla mnie jako rodzica jest dużym atutem. Muszę przyznać, solidność wykonania, godne polecenia😉.

"Wydaje mi się, że widziałem... Niedźwiedzia" Lydii Nichols. To seria książek dla najmłodszych, wydana przez wydawnictwo Mamania. Jest czas wakacji, wiele z nas wybiera się w podróż, jak wiadomo, dzieci się nudzą. Ciekawym pomysłem na nudę w aucie jest właśnie ta publikacja. Doskonale rozweseli malucha i podróż będzie znośniejsza i milsza. Dla malucha to świetna zabawa przypominająca trochę zabawę w Akuku. Zwierzę porusza się, ukrywają się i pokazują w różnych miejscach. Wesoła mina gwarantowana.


Nam taka forma książki bardzo się spodobała. Jest wyjątkowo oryginalna a sposobów na spędzenie czasu, przy takiej lekturze jest wiele. Zawsze jednak jest gwarancją przyjemnie spędzonego czasu z dzieckiem. Oczywiście polecam 😉.

"Wydaje mi się, że widziałem... Niedźwiedzia" Lydii Nichols. Bohaterem książki jest tytułowy niedźwiedź, który schował się przed nami. Naszym zadaniem jest poszukanie, gdzie się ukrył. Czytając książeczkę, śledzimy drogę, która pokonał niesforny zwierzak. Ukrył się w pociągu na łodzi w samochodzie i jeszcze paru innych miejscach. Trzeba przesunąć palcem ruchome elementy...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Maszyny Leonarda. Niezwykłe wynalazki i tajemnice rękopisów Leonarda da Vinci Domenico Laurenza, Mario Taddei, Edoard Zanon
Ocena 8,7
Maszyny Leonar... Domenico Laurenza, ...

Na półkach: ,

Leonardo da Vinci ur. 15 kwietnia 1452 w Anchiano, zm. 2 maja 1519 w Clos Lucé – włoski renesansowy malarz, architekt, filozof, muzyk, pisarz, odkrywca, matematyk, mechanik, anatom, wynalazca, geolog, rzeźbiarz. Właśnie mija 500 lat od Jego śmierci i Wydawnictwo także z tej okazji przygotowało coś wyjątkowego.

Maszyny Leonarda Niezwykłe wynalazki i tajemnice rękopisów Leonarda da Vinci
Jest to jedyna taka książka na rynku. Szukałam kiedyś coś takiego dla synka, który od dawna składa drewniane modele i sprawia mu to dużo radości. Jak wiadomo, dzieci rosną i rozwijają swoje zainteresowanie, więc mój syn także chciał czegoś więcej niż proste modele dostępne dla początkujących.
Publikacja bardzo mu się spodobała, znalazł w niej kilkadziesiąt genialnych, trójwymiarowych konstrukcji naszkicowanych ręką mistrza. Dowiedział się, kto tak naprawdę wymyślił i zaprojektował czołg. W książce mamy to dokładnie i obszernie opisane i urozmaicone fantastycznymi szkicami oraz ilustracjami.

Dla mnie bardzo ciekawy okazał się artykuł „Ruchome skrzydło". Opisano w nim, jak Leonardo wyobrażał sobie maszynę latającą. Dowodziła, że powietrze w przeciwieństwie do wody może być sprężone. Człowiek mógłby się utrzymywać w powietrzu dzięki sztucznemu skrzydłu. Projektuje skrzydła, które poprzez odpowiednie machanie może unieść człowieka. Nie będę Wam za dużo zdradzać, ale powiem jedynie, że to namiastka informacji, jakie znajdziemy w środku lektury.
Na 240 stronach są zawarte niesamowite ciekawostki, w sam raz dla młodego i starszego pasjonata modeli i wynalazków. Wszystko opisane zrozumiałym językiem. Weźmy na przykład „Wóz zbrojny” informacje, jakie znajdziemy w książce, są bardzo szczegółowe i precyzyjne dla młodego sprytnego konstruktora wystarczające, aby samodzielnie mógł wykonać replikę takiego wozu. Elementy potrzebne znajdziemy w gotowych zestawach TUTAJ.
Most obronny Łódź z napędem kołowym, Katapulta czy też Wózek samojezdny to niektóre z informacji, jakie znajdziemy w książce Maszyny Leonarda Niezwykłe wynalazki i tajemnice rękopisów Leonarda da Vinci

Wszystkie modele zawarte w książce, znajdziecie na stronie Wydawnictwa Jedność.

Bardzo wciągająca i pouczająca książka dla każdego i w każdym wieku.
Można ją jak najbardziej podarować osobie, która interesuje się różnymi maszynami zbrojnymi czy też wynalazkami. Z czystym sumieniem mogę ją polecić a obdarowany, będzie zadowolony przez długi czas! Gorąco polecam!!!

Leonardo da Vinci ur. 15 kwietnia 1452 w Anchiano, zm. 2 maja 1519 w Clos Lucé – włoski renesansowy malarz, architekt, filozof, muzyk, pisarz, odkrywca, matematyk, mechanik, anatom, wynalazca, geolog, rzeźbiarz. Właśnie mija 500 lat od Jego śmierci i Wydawnictwo także z tej okazji przygotowało coś wyjątkowego.

Maszyny Leonarda Niezwykłe wynalazki i tajemnice rękopisów...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Publikację można wykorzystać na dwa sposoby jako książkę oraz figurki służące do zabawy. W środku znajdujemy, krótką opowieść o wydarzeniach, które zaistniały na Arce Noego. Historyjka nie jest długa i czyta się ją ekspresowo, lecz zawiera wszystkie detale związane z tym wydarzeniami z biblijnej przypowieść i magią, jaka mu towarzyszy. Wykonana jest z tekturowych kartek, które zawierają piękne połyskujące ilustracje.

Na stronach tej książki znajdziemy ruchome elementy w postaci puzzli, które łatwo wyjmiemy ze strony, a po ułożeniu odpowiednich obrazów, równie łatwo umieścimy je ponownie na kartach tej książki, tak by mogły służyć nam, jak najdłużej. Jeśli nie chcemy wkładać ich z powrotem, to także nie ma w książęce jakichś braków, gdyż strony są tak z konstruowane, że mogą służyć w dwojaki sposób.
Same puzzle to przyjemność nawet kilkulatek jest w stanie samodzielnie poskładać zwierzątka i czerpać z tego niesamowitą radość. Kubiś migiem złożył zwierzątka i nadał każdemu imię zadowolony, że może być jak Noe i opiekować się podopiecznymi.
Zabawa za pomocą puzzli kształtuje cierpliwość, umiejętność logicznego myślenia i zdolności manualne dzieci, co zawsze wyjdzie tylko i wyłącznie na korzyść:) Edukacja poprzez zabawę to zdecydowanie dobre rozwiązanie!
Myślę, że taka publikacja ucieszy wszystkich małych sympatyków Noego, a także małym miłośników biblii. Oferuje bowiem nie tylko krótką opowiastkę idealną do przeczytania przed snem, ale też niekończącą się zabawę z puzzlami, które maluchy przecież tak lubią. Mój synek bardzo chętnie po nią sięga. Gorąco polecam!!!

Publikację można wykorzystać na dwa sposoby jako książkę oraz figurki służące do zabawy. W środku znajdujemy, krótką opowieść o wydarzeniach, które zaistniały na Arce Noego. Historyjka nie jest długa i czyta się ją ekspresowo, lecz zawiera wszystkie detale związane z tym wydarzeniami z biblijnej przypowieść i magią, jaka mu towarzyszy. Wykonana jest z tekturowych kartek,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Już sama okładka zachęca, aby przeczytać publikację, ale to, co znaleźliśmy w środku, było jeszcze lepsze.

„Miko smok i dziewczynka” W książce poznajemy małego chłopca o imieniu Miko. Jest On niezwykły, gdyż jak się urodził, przepowiedziano, że pewnego dnia, bez użycia jakiejkolwiek broni pokona swojego największego wroga.

Miko wychowywany, był jak każde dziecko w tamtych czasach, czyli bez komputerów, telewizorów i telefonów. Według naszych dzieci nuda. Chłopiec nigdy się nie nudził, nie miał kolegów na co dzień, gdyż każda inna rodzina mieszkała daleko od nich.

Bohater bardzo często spacerował po lesie wraz ze swoim ojcem, który uczył go bardzo wartościowych rzeczy przydatnych w tamtych czasach, na przykład jak rozpoznawać kierunki świata czy też jakie rośliny, do czego można użyć.
Chłopiec jak każde inne dziecko bardzo się nudził, gdy za oknem była paskudna pogoda, a rodzice nie mieli czasu się nim zająć. Miko w taki dzień siedział na podłodze i ze złości kopnął swoją drewnianą zabawę jaszczurkę, która wpadła pod łóżko. Bohater postanowił od razu po nią sięgnąć, lecz gdy wśliznął się pod łóżko, stała się rzecz bardzo dziwna. I tu zostawię Was w niepewności!! Co stało się pod łóżkiem, jakie Miko przeżył przygody?
Książka jest bardzo ciekawa i dlatego nie zdradziłam wielu ciekawych wątków, po to, aby Was zachęcić do sięgnięcia po tę lekturę.

Już wiele razy pisałam, że dzieci mają niesamowitą wyobraźnię, tylko oni potrafią okiełznać ją i tak naprawdę to od naszych dzieci zależy, jak bardzo zagłębią się w nią. Tak samo Miko, ograniczała Go własna wyobraźnia.

Publikacja jest porządnie wydana, ma grube połyskujące strony i przepiękne ilustracje, które przyciągają wzrok młodego czytelnika. Duże litery także pozwalają na to, aby ta publikacja służyła jako jedna z pierwszych czytanek waszego dziecka. Nie pozostaje mi nic innego jak gorąco zachęcić Was do przeczytania „Miko smok i dziewczynka” Magdalena Kiermaszek

Już sama okładka zachęca, aby przeczytać publikację, ale to, co znaleźliśmy w środku, było jeszcze lepsze.

„Miko smok i dziewczynka” W książce poznajemy małego chłopca o imieniu Miko. Jest On niezwykły, gdyż jak się urodził, przepowiedziano, że pewnego dnia, bez użycia jakiejkolwiek broni pokona swojego największego wroga.

Miko wychowywany, był jak każde dziecko w tamtych...

więcej Pokaż mimo to