Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

Zakup tej książki to najgorzej wydane pieniądze! Nawet nie dokończyłam... Obrzydza mnie kiedy autor przemyca w książkach swoje poglądy polityczne. A poza tym historia NIJAKA.

Zakup tej książki to najgorzej wydane pieniądze! Nawet nie dokończyłam... Obrzydza mnie kiedy autor przemyca w książkach swoje poglądy polityczne. A poza tym historia NIJAKA.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Po książkę sięgnęłam z myślą o tzw "odmóżdżeniu" więc nie oceniam jej przez pryzmat lekkiego pióra i naiwnej fabuły, bo w gruncie rzeczy tego oczekiwałam.
Pomijam też fakt, że autorce nie chciało się nawet sprawdzić dokładnych dat w krótkim dwudziestoleciu międzywojennym, i tak na przykład umieszcza w swojej książce piosenki, które premierę miały kilka lat później...

Ad rem! Oburzające jest dla mnie to, w jakim świetle przedstawia w książce narodowców. Jednym z głównych wątków jest motyw prześladowania żydów przez polskich antysemitów. Takie rzeczy miały miejsce, jednak nic nigdy nie jest czarno białe. Autorka zapomniała chyba, że wśród żydów również istniały bandy młodych chłopaków, którzy również bili polaków i wyrządzali wiele złego. Na próżno szukać jednak obiektywizmu. Co rusz w książce natrafić się można na opisy GWAŁTÓW I MORDÓW dokonywanych na żydach przez polskich narodowców... Narodowcy zostali przedstawieni GORZEJ niż sami naziści! Czytałam z WIELKIM niesmakiem...

Ps. autorka w swojej twórczości twierdzi jeszcze, że pierwszy ułan II Rzeczypospolitej - Wieniawa, strzelał z balkonu do żydów! Jako miłośniczka historii Polski międzywojennej nie mogłam uwierzyć w te kłamliwe historie...
A tak przy okazji - żoną Wieniawy Długoszewskiego była żydówka...

Pani Sarnowska, niech się Pani wstydzi!

Po książkę sięgnęłam z myślą o tzw "odmóżdżeniu" więc nie oceniam jej przez pryzmat lekkiego pióra i naiwnej fabuły, bo w gruncie rzeczy tego oczekiwałam.
Pomijam też fakt, że autorce nie chciało się nawet sprawdzić dokładnych dat w krótkim dwudziestoleciu międzywojennym, i tak na przykład umieszcza w swojej książce piosenki, które premierę miały kilka lat później...

Ad...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Bezlitosne. Najokrutniejsze kobiety dwudziestolecia międzywojennego Agnieszka Haska, Jerzy Stachowicz
Ocena 6,0
Bezlitosne. Na... Agnieszka Haska, Je...

Na półkach: ,

Książka to nic innego jak streszczenie lub cytowanie historii kryminalnych z przedwojennych gazet... i to dość nieumiejętnie, muszę przyznać.
Naprawdę nad tym głowiło się aż dwóch wykładowców akademickich ?!?
Jestem w szoku, tym bardziej, że czytając, co rusz natrafiałam na błędy stylistyczne...
Nawet nie chcę myśleć, jak ta książka wyglądała przed korektą...

Książka to nic innego jak streszczenie lub cytowanie historii kryminalnych z przedwojennych gazet... i to dość nieumiejętnie, muszę przyznać.
Naprawdę nad tym głowiło się aż dwóch wykładowców akademickich ?!?
Jestem w szoku, tym bardziej, że czytając, co rusz natrafiałam na błędy stylistyczne...
Nawet nie chcę myśleć, jak ta książka wyglądała przed korektą...

Pokaż mimo to


Na półkach:

Świat wykreowany przez autorkę zachwycił mnie do utraty tchu. Pierwsze dwie części były dość specyficzne, cudowna Polska międzywojenna... Trzecia część siłą rzeczy musiała wkroczyć w okres wojenny... Odsunięcie głównego bohatera bolało, ale nie tak bardzo w porównaniu do sugestii autorki swoimi OBECNYMI poglądami politycznymi! Każdy ma prawo do własnych opinii, zwłaszcza, jeśli pisze swoją książkę, ale mnie to bardzo zniesmaczyło! Z książki można dowiedzieć się, że lewicowa autorka czyta gazetę "Polityka", a Angela Merkel jest wybitnym kanclerzem... Potem zerknęłam na prywatny profil Pani Bancerzewskiej i okazało się (a jakże) że jest zagorzałą fanką Obrony Komitetu Demokracji... No cóż, niby nic, a jednak. Obniżyło to ocenę książki, ale nie za wiele. I tak jestem wdzięczna za te cudowne, niezapomniane chwile spędzone z pierwszymi częściami, do których będę wracać...
Ps. i ta różowa okładka, brrr!

Świat wykreowany przez autorkę zachwycił mnie do utraty tchu. Pierwsze dwie części były dość specyficzne, cudowna Polska międzywojenna... Trzecia część siłą rzeczy musiała wkroczyć w okres wojenny... Odsunięcie głównego bohatera bolało, ale nie tak bardzo w porównaniu do sugestii autorki swoimi OBECNYMI poglądami politycznymi! Każdy ma prawo do własnych opinii, zwłaszcza,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Żal mi siebie, że postanowiłam ją doczytać do końca...

Żal mi siebie, że postanowiłam ją doczytać do końca...

Pokaż mimo to