Historia kina z Polską w tle

Secrus Secrus
09.01.2015
Okładka książki Od Wajdy do Komasy Barbara Hollender
Średnia ocen:
7,6 / 10
28 ocen
Czytelnicy: 141 Opinie: 3

Barbara Hollender to krytyk filmowy, który w środowisku polskiego kina egzystuje już od wielu lat. Autorka rozmawiała z mnóstwem twórców, wielu znała osobiście, a możliwość obracania się w tym towarzystwie i wiedzę o kinematografii przejęła od ojca. Jeśli więc zdecydowała się na obszerną publikację dotyczącą sylwetek trzydziestu wielkich reżyserów polskiego kina, to jednego możemy być pewni – książka wyczerpie temat, opowie o ludziach, których na co dzień nie widzimy i będzie taki blisko nich, jak tylko czytelnik sobie zamarzy.

„Od Wajdy do Komasy” rozwija przed odbiorcą taśmę filmową z życiorysami osób wielu pokoleń, uzyskując panoramę przydatną zarówno dla początkujących wędrowców po historii kina, jak i starych łowców anegdot, dla których obszerne wydanie Prószyńskiego będzie cennym kompendium łączącym szereg zagadnień i nazwisk. Autorka kreśli bogaty rys historyczny w opisie działalności starszych reżyserów, a współczesnym maluje tło światopoglądowe na podstawie ich wypowiedzi. Historia nie opuszcza publikacji ani na krok, wciąż przebijają się echa komunizmu, stanu wojennego i społecznych zmian w sytuacji Polski. Gdy opowieść dotyczy Andrzeja Wajdy, można odnieść nawet wrażenie, że wobec tak bogatej filmografii autorka porusza się trochę obok samego kina, co chwila czyniąc aluzje historyczno-filozoficzne. Z drugiej strony – przy tak bogatej spuściźnie i stosunkowo zwięzłej konstrukcji książki, Hollender poszukiwała złotego środka i konieczne było powzięcie jednego punktu widzenia, który uszczupla inne spojrzenie.

To, czym autorka może się pochwalić, to skuteczne uniknięcie schematyzmu, który zmuszałby do podążania w biogramach reżyserów tylko od jednego filmu do drugiego – tu historie przebiegają płynnie, informacje o filmie mieszają się z odzewem publiczności, słowa reżysera uzupełniają szczegółowe sprawozdanie Barbary Hollender. Gdy cofamy się dalej niż do twórczości żyjących jeszcze filmowców (do Morgensterna, Kawalerowicza, Różewicza…), szczegółowo widzimy grę realiów, zderzenie z przeszłością, z esencją ówczesnego kina. Gdy poznajemy wyrwane z kontekstu interpretacje symbolicznych scen z czasów cenzury, pełniej odbieramy styl reżysera i otrzymujemy wiadomości, które szybko nie znikną z pamięci. Na pochwałę zasługuje też niecodzienna w podobnych publikacjach perspektywa autorki; teksty bywają dość osobiste, wspomnieniowe, pełne nostalgii i prostej prawdy o twórcach jako ludziach, a nie maszynach do tworzenia arcydzieł i artystach z wyższej półki. Nierzadko dzieciństwo i okres dojrzewania wpływały na świadomość reżyserów, ale czasem też zupełny przypadek, o którym nie zapomina wspomnieć Hollender. U jednych jest więcej anegdot, u innych analizy filmów i czasów, w których tworzyli. Zawsze jednak z klasą – ciepło, poniekąd rodzinnie, ale też obiektywnie i skrupulatnie.

Przyjemnie czytać o Smarzowskim, który mówi, że jego komedia romantyczna powinna być osadzona w pegeerze, w widocznym środowisku degrengolady, z mężczyzną, który porywa swoją ukochaną traktorem... na strzępy, rzecz jasna; miło mieć obraz Komasy – ojca czternastoletniej córki i pięcioletniego syna, który ubiera się jak ekscentryczny gimnazjalista. Autorka darzy swoich bohaterów szacunkiem i szczegółowo omawia ich dokonania, ale daleka jest od stawiania im pomników. Często dopuszcza filmowców do głosu, cytując lub parafrazując wypowiedzi. Przeszłość reżyserów wspominana jest z pewnym rozrzewnieniem, Barbara Hollender rozmawia z nimi od lat i ma bogaty bank cytatów, jak się zdaje, na każdy moment. Udaje jej się zachować równowagę między analizą filmową, opowieściami „z życia” a charakterystyką swych bohaterów. Dodatkowym atutem jest fakt, że ich historie się zazębiają, więc publikację można potraktować jako ciągły nurt filmowy, mimo widocznych zmian personalnych co kilkanaście, kilkadziesiąt stron. Autorka próbowała nadać tym postaciom na stołkach ludzkiego wymiaru i tę sztukę zrealizowała bezbłędnie.

Czy czegoś brakuje? To rzecz trywialna: chciałoby się więcej! Więcej anegdot, więcej omówionych filmów, więcej wielkich artystów. Poza tym ciekawostek z kulis środowiska polskiej kinematografii nie jest aż tak dużo, z pewnością Hollender z wielu musiała zrezygnować. I wreszcie sami reżyserzy: przez chęć pokazania różnych generacji twórców mamy w jednej publikacji Wajdę, Kawalerowicza i Kieślowskiego obok Komasy, Szumowskiej i Pieprzycy, ale przy tym zabrakło takich nazwisk, jak choćby Hoffman, Munk, Pasikowski, Bareja, Kutz czy Has. Na szczęście autorka wspomina we wstępie, że wiele ma jeszcze do powiedzenia i wierzy, iż brakujące osobistości będą bohaterami drugiego tomu. Może więc tym razem „Od Munka do Palkowskiego”? Kto wie, ja czekam i wam też polecam, dla każdego miłośnika polskiego kina książka Barbary Hollender to obowiązek, mus, konieczność.

Adrian Kyć

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Poczekaj, szukamy dla Ciebie najlepszych ofert

Pozostałe księgarnie

Informacja