rozwiń zwiń

forum Oficjalne Konkursy

[Zakończony] Nieczysta gra - wygraj książkę "Przekręt

LubimyCzytać
utworzył 29.05.2014 o 10:06

Biznes, ogromne pieniądze, seks, ustawianie wyników, mafijne macki sięgające wszędzie. Zawodnicy sięgający po doping, sędziowie sięgający po koperty... Sport także może toczyć robak korupcji. Napisz opowiadanie o nieuczciwej rywalizacji sportowej.

Czekamy na teksty o objętości do 2500 znaków ze spacjami.


Nagrody

Autorzy pięciu najlepszych tekstów otrzymają po egzemplarzu książki.


Przekręt. Futbol i zorganizowana przestępczość - Jacek Skowroński
Przekręt. Futbol i zorganizowana przestępczość

Autor : Declan Hill

Gdyby "Przekręt. Futbol i zorganizowana przestępczość" był powieścią, można by uznać, że jej autora poniosła wyobraźnia. Tyle że nie jest to literacka fikcja – Declan Hill opowiada o tym, czego nigdy nie chcielibyście usłyszeć na temat „pięknej gry”. Aby zarobić setki tysięcy dolarów na ustawionym meczu piłkarskim, nie trzeba wcale zaskakującej porażki murowanego faworyta ze słabeuszem – wystarczy, że lepsza drużyna wygra określoną liczbą bramek. Aby ustawić mecz, nie trzeba płacić wszystkim zawodnikom – przeciwnie, lepiej, by trójka przekupionych graczy miała po prostu słabszy dzień na tle dobrze dysponowanych kolegów. Futbol jest przecież grą błędów. Aby kontrolować wyniki spotkań, nie trzeba wcale za każdym razem skłaniać do współpracy zawodników czy sędziów - wystarczy przecież kupić sobie klub i sprowadzić do niego kilku swoich graczy. To tylko kilka zaczerpniętych z Przekrętu przykładów na to, w jaki sposób kryminaliści zarabiają na ustawianiu meczów. Piłka nożna stała się wielkim biznesem, a tam, gdzie pojawia się perspektywa ogromnych zysków, pojawiają się również ci, którzy nie cofną się przed niczym, by je osiągnąć. Dlatego właśnie "Przekręt" czyta się jak powieść sensacyjną – są tu pozbawieniu skrupułów gangsterzy, mafijne zależności, oszustwa, zastraszanie, piękne kobiety, skorumpowani działacze, przekupieni sędziowie oraz piłkarze. A także – jak w każdym hollywoodzkim klasyku – garstka sprawiedliwych. Declan Hill rusza w podróż przez kilka kontynentów i kilkanaście krajów, aby uzmysłowić czytelnikom, w jakim niebezpieczeństwie znalazła się piłka nożna. Odwiedza Singapur i Malezję, Turcję, Belgię, Finlandię, a wreszcie Wielką Brytanię, przenika nawet za mury hoteli, w których mieszkają reprezentacje podczas piłkarskich mistrzostw świata. Na podstawie rozmów z zawodnikami, którzy uczestniczyli w ustawianiu meczów amerykański dziennikarz szczegółowo omawia warunki, jakie muszą być spełnione, by przekręt się powiódł, i opowiada o tym, jak piłkarze, sędziowie, działacze są zwabiani w piekielny krąg kłamstw, lewych pieniędzy i szantażu. Hill nawiązuje do historii futbolowej korupcji i oszustw, które miały miejsce już przed drugą wojną światową, przede wszystkim jednak skupia się na teraźniejszości i koncentruje na niebezpieczeństwach, które pojawiły się w sporcie wraz z ekspansją dalekowschodniego rynku hazardowego. "Przekręt" to bowiem opowieść o śmiertelnym zagrożeniu, które zawisło nad futbolem, o burzy, która pojawiła się najpierw nad Azją, zmiotła futbol na Dalekim Wschodzie i nadciągnęła nad Europę. Książka Declana Hilla została dotychczas przełożona na piętnaście języków. Gdy ukazała się po raz pierwszy w 2008 roku, to między innymi ujawnione przez amerykańskiego dziennikarza rewelacje spowodowały, że wszczęto ogólnoeuropejskie śledztwo, którego przedmiotem było ustawianie meczów na Starym Kontynencie. Pod lupę wzięto wówczas ponad dwieście spotkań rozegranych w dziewięciu państwach, dochodzeniem objęto setki osób, dziesiątki z nich skazano. Jeśli jednak ktoś uwierzył, że piłka nożna została wtedy oczyszczona, bardzo się pomylił. Dowodem na to niech będzie ostatni korupcyjny skandal w Wielkiej Brytanii; jeden z piłkarzy przyznał się do przyjęcia trzydziestu tysięcy funtów za otrzymanie żółtej kartki, a szybko wyszło na jaw, że śledztwo NCA, angielskiej agencji ds. walki z przestępczością zorganizowaną, obejmuje także mecze rozgrywane w ramach eliminacji Mistrzostw Świata czy Ligi Mistrzów. "Przekręt" nic niestety nie stracił na swej aktualności. „Futbol nie ma nic wspólnego z fair play. To nienawiść‚ zazdrość‚ samochwalstwo‚ pogarda dla przepisów i sadystyczna przyjemność z bycia świadkiem przemocy. Inaczej mówiąc‚ to wojna minus wystrzały” – zauważył swego czasu George Orwell. Hill sprawia, że te słowa przestają być tylko metaforą i nabierają złowrogiego znaczenia. Bo gdzieś poza zasięgiem wzroku dziennikarzy i fanów, na marginesie boiskowych zmagań toczy się cicha wojna, w której oszuści są zawsze o krok przed próbującymi wytropić ich ludźmi. To wojna, która zagraża nie tylko rywalizacji w jakimś poszczególnym meczu czy mało znaczących rozgrywkach, ale temu, co sprawia, że futbol stał się laicką religią współczesności: jego szczerości, epickiemu rozmachowi i absolutnej nieprzewidywalności. Zanim więc rozsiądziecie się wygodnie w fotelach, by obejrzeć zmagania najlepszych reprezentacji piłkarskich na mistrzostwach świata w Brazylii, zajrzyjcie do "Przekrętu". Wiąże się z tym oczywiście pewne ryzyko: być może stracicie niewinność i już nigdy nie będziecie potrafili patrzeć na piłkarskie zmagania tak jak do tej pory.

Regulamin
  • Konkurs trwa od 29 maja do 4 czerwca włącznie. W konkursie mogą wziąć udział jedynie osoby posiadające adres korespondencyjny w Polsce.
  • Odpowiedzi muszą być napisane samodzielnie. Kopiowanie części lub fragmentów tekstów, recenzji innych osób jest zabronione. Teksty nie mogą przekraczać 2500 znaków ze spacjami.
  • Każdy użytkownik może zgłosić tylko jedną pracę.
  • Zwycięzców wybiera administracja serwisu lubimyczytać.pl. Decyzja jest nieodwołalna.
  • Dane adresowe zostaną wykorzystane przez serwis lubimyczytać.pl i Wydawnictwo Officyna.
  • Adres zwycięzcy powinien zostać nadesłany do dwóch tygodniu od daty ogłoszenia wyników konkursu. Po tym terminie administracja lubimyczytać.pl dopuszcza wybór kolejnego laureata lub nieprzyznanie nagrody.

odpowiedzi [26]

Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
Sortuj:
więcej
retrezed  - awatar
retrezed 03.06.2014 19:57
Czytelniczka

Olga od lat trenowała łyżwiarstwo figurowe. Na treningi ,,leciała'' jak na skrzydłach. Z chęcią przywdziewała łyżwy na zgrabne stópki i wirowała w wymyślnych choreografiach. W grupie dziewcząt, z którymi trenowała od zawsze panowała zaciekła rywalizacja. Szczególnie poważnie do sprawy podchodziła wieczna rywalka Olgi - Zośka. Podstawianie nóg na lodzie, czy celowe...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
ServeAndVolley  - awatar
ServeAndVolley 03.06.2014 17:01
Czytelniczka

Oczekiwania były ogromne. Mecz miał ofiarować nadzieję lub pozbawić matematycznych szans na vice-mistrzostwo.

Sezon wyprał mnie emocjonalnie; poddawałem w wątpliwość system treningów, ich długość, efektywność. Zastanawiałem się kto nakłonił mnie do wypruwania sobie żył dla drużyny. Ach tak, pieniądze! Tylko odpowiednia ilość funtów trzymała mnie tutaj. Suma ta nie wpoiła...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
fedoruczek  - awatar
fedoruczek 03.06.2014 13:57
Czytelnik

Gimnastyka była miłością jej życia. Była przeznaczona gimnastyce. Nawet imię otrzymała po gimnastyczce, Marcie Baldó. Myślała tak przez lata, teraz tylko spuszcza wzrok. Medale wiszące na ścianie nie są już jej dumą, ale karą, którą sama sobie wymierza. Jest to swego rodzaju pokuta za kilka nieuczciwych zwycięstw, o których nie miała pojęcia, jednak „mogła zorientować się...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Łukasz  - awatar
Łukasz 03.06.2014 10:11
Czytelnik

"Zwycięstwo ponad wszystko", "Liczy się tylko wygrana".
Finał mistrzostw świata 90 minuta spotkania na tablicy wynik 0:0, jego drużyna gra w osłabieniu, a mu do głowy przychodzą te cytaty i widzi przed oczami twarz ojca wypowiadającego te słowa. Dawno zatracił przyjemność z gry w piłkę, przypominały mu się te wszystkie kary jakie musiał znosić gdy tylko przegrywał jako...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Rafał  - awatar
Rafał 02.06.2014 22:28
Czytelnik

Bolidy stały już na ustalonych wcześniej miejscach. Kierowcy wyszli na płytę lotniska, które dzisiaj pełniło funkcję areny ze specjalną trasą wyznaczoną na ten wyścig. Wyścig o wszystko. Na trybunach miało siedzieć kilku headhunterów, po tych wyścigach Lehmar miał zostać profesjonalnym kierowcą rajdowym. Osiem samochodów o różnych kolorach stało przed linią startu....

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
JaTyMyWy  - awatar
JaTyMyWy 02.06.2014 00:14
Czytelnik

Franek urodził się na terenie obecnego śląska. Mama jego zmarła tuż po porodzie, wychowywał go tylko ojciec, nie mieli żadnej rodziny a tata nigdy już nie związał się z żadną kobietą. W blokowisku gdzie mieszkali Franciszek miał tylko jednego kolegę Marka. Chłopcy od małego pasjonowali się boksem, i z wypiekami na twarzy oglądali wieczorne weekendowe walki na kablówce. Los...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Jędrek  - awatar
Jędrek 01.06.2014 18:05
Bibliotekarz

To dopiero był mecz. Widać było, że Niebieskie ptaki są słabe w ataku i obronie, a jednak Orły z Niedębna nie potrafiły im strzelić rozstrzygającego gola. I kiedy już wydawało się, że mecz zakończy się remisem piłka trafiła na najmłodszego na boisku i niczym się dotąd nie wyróżniającego pomocnika Jarka Tecława. Ten jakby dostał wiatr w żagle, bo zerwał się do szaleńczego...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Hanayome  - awatar
Hanayome 31.05.2014 22:25
Czytelniczka

U schyłku życia człowiekowi przypominają się najdziwniejsze rzeczy, zapewne za sprawą sklerozy. Siedzę w swoim bujanym fotelu, w kominku trzaska ogień, dookoła poustawiane są puchary, statuetki i wszelkie możliwe odznaczenia sportowe. Na ścianach wiszą złote, srebrne i brązowe medale. Z przewagą tych pierwszych. „Które z nich są najważniejsze?” – zapytał ktoś kiedyś....

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
marianka05  - awatar
marianka05 31.05.2014 13:25
Czytelnik

Nikt nie zwracał na mnie uwagi. Stałam pośrodku boiska czekając aż ktoś łaskawie poda mi piłkę. Nic. Głupie myśli przychodziły do głowy, a chwila ciągnęła się w nieskończoność. Poczucie pominięcia i upokorzenia powodowało wypieki na twarzy.
- Alice, tam stoi Alice! - Cara darła się z trybun, licząc że mi pomoże.
Hmm. Nie pomogła.
Byłam szarą myszką w drużynie,bardziej...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Darsky  - awatar
Darsky 30.05.2014 13:50
Czytelniczka

Złoty medal, jedyny jaki mam, został na wieki pogrzebany w pudełku po herbacie. Nigdy nie biorę go w dłonie, nie wspominam wiatru we włosach z tamtego dnia, nie chcę pamiętać spojrzenia tamtej dziewczyny, którą wtedy minęłam. Jest moim wyrzutem sumienia, moją hańbą.

Pan Dudi był dla nas dobry, traktował nas wyrozumiale. Nie krzyczał gdy nie dawałyśmy rady biec dalej, nie...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej