forum Oficjalne Konkursy
[Zakończony] Sulejman żyje, ma się dobrze – wygraj książkę „Cień sułtana”.
Jest rok 1566. Sulejman Prawodawca wyrusza na kolejną wyprawę przeciwko Habsburgom. Kampania ma być ukoronowaniem jego rządów, ostatecznym zwycięstwem Imperium Osmańskiego nad chrześcijańską Europą. Na drodze staje mu Nikola Subicz Żriński, dowódca niewielkiej twierdzy Szigetvar. Niespodziewanie jednak sułtan Sulejman umiera, a wielki wezyr Mehmed Pasza Sokollu postanawia zataić ten fakt przed wojskiem, aby nie dopuścić do rozpadu Imperium Osmańskiego.
Śmierć władcy pokroju Sulejmana Wspaniałego jest zawsze dotkliwym ciosem. Zwłaszcza dla jego wojska podczas wyprawy wojennej. Ukrycie takiego faktu przed wszystkimi wymaga nie lada gimnastyki. Napiszcie krótki dialog, w którym wezyr Mehmed Pasza Sokollu pytany o sułtana wykręca się na wszystkie możliwe sposoby żeby tylko nie zdradzić tajemnicy.
Czekamy na teksty o długości nieprzekraczającej 1800 znaków ze spacjami.
Nagrody
Autorzy pięciu najciekawszych tekstów otrzymają egzemplarz książki.
Cień sułtana
Regulamin
- Konkurs trwa od 9 grudnia do 16 grudnia włącznie. W konkursie mogą wziąć udział jedynie osoby posiadające adres korespondencyjny w Polsce.
- Odpowiedzi muszą być napisane samodzielnie. Kopiowanie części lub fragmentów tekstów, recenzji innych osób jest zabronione. Teksty nie mogą przekraczać 1800 znaków ze spacjami.
- Każdy użytkownik może zgłosić tylko jedną pracę.
- Zwycięzców wybiera administracja serwisu lubimyczytać.pl. Decyzja jest nieodwołalna.
- Dane adresowe zostaną wykorzystane przez serwis lubimyczytać.pl i wydawnictwo Czwarta Strona.
- Adres zwycięzcy powinien zostać nadesłany do dwóch tygodniu od daty ogłoszenia wyników konkursu. Po tym terminie administracja lubimyczytać.pl dopuszcza wybór kolejnego laureata lub nieprzyznanie nagrody.
odpowiedzi [29]
-Szukam sułtana.- książe Bayazyd wpatrywał się we mnie mnie wyczekująco. Co ja mam odpowiedzieć.
-Sułtan jest zajęty.- książe popatrzył na mnie jak na karalucha, aż miałem ochotę się skulić sam w sobie.
-Wezyrze, wiesz z kim rozmawiasz? Jestem jego synem, jego następcą. On musi mieć dla mnie czas.Przekaż mu to.
-Sułtan, nic nie musi. On jest Panem całego świata.
-Mehmedzie...
- Co robić, co robić ? - zastanawiał się wezyr Mehmed Pasza Sokollu. Sułtan nie żyje, a tu wyprawa wojenna, nie mogę dopuścić, aby morale żołnierzy podupadły. Muszę coś wymyślić i to szybko...
(pół godziny później)
- Witaj, Mehmedzie Paszo. Pragnę widzieć się z Czcigodnym Sułtanem Sulejmanem Wspaniałym, chciałbym omówić z nim wojenną strategię.
- Obawiam się żołnierzu, że...
Użytkownik wypowiedzi usunął konto
Nie sądziłam ,że Sułtan musi kupować pomarańcze z promocji, dobre, uśmiałam się!
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postUżytkownik wypowiedzi usunął konto
Wezyr Mehmed Pasza Sokollu dumał właśnie jak ukryć śmierć Sulejmana Wspaniałego i nie osłabić ducha bojowego, tak potrzebnego w trakcie nadchodzącej nieubłaganie bitwy. Już słyszał szemrania w gronie wyższych dowódców, gdy sułtan nie pokazał się na trzech kolejnych odprawach. Nagle pojawił się ten przebrzydły Mustafa Kemal, główny plotkarz armii, przypadkiem pełniący...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Sulejman Wspaniały nie żyje. Umarł nagle we śnie, niestety nikt na razie nie może poznać prawdy. Jego wojska uczestniczą w wyprawie wojennej, wezyr Mehmed Pasza Sokollu postanawia zataić ten fakt przed wojskiem, aby nie dopuścić do rozpadu Imperium Osmańskiego. Musi tylko wymyślić dobre kłamstwo...
-Wielki Wezyrze Mehmedzie, Wielki Wezyrze Mehmedzie muszę pilnie widzieć się...
- O Wielki Wezyrze Mehmedzie. W wojsku szerzą się niepokojące pogłoski. Od trzech dni nikt nie widział sułtana.
- Niebezpiecznie mijasz się z prawdą, Ibrahimie Paszo. Widzę go codziennie.
- Oczywiście Wielki Wezyrze, wybacz mi moją głupotę, ale czy sułtan nie mógłby wyjść do wojska?
- Sułtan nie czuje teraz potrzeby. Jeśli odczuje potrzebę, wyjdzie za tą potrzebą.
-...
-Wielki wezyrze gdzie jest sułtan?
-nasz wielki Sułtan choruje na grypę żołądkową! rozkazał pod groźbą stracenia, aby na ten temat nie rozmawiać!
-och...wybacz Mehmedzie Paszo Sokollu - wielki wezyrze!
dziękuje. dobranoc. pozamiatane :D
- Mechmedzie, gadaj szybko gdzie jest Nasz wielki i wspaniały sułtan ?
- Słucham ?
- Nie udawaj że nie usłyszałaś, gdzie on jest , muszę z nim pomówić.
- yyy... w obecnej chwili go nie ma, bo..odleciał, znaczy poszedł na stronę.
- Ah. Dobrze, zatem poczekam.
- To znaczy. To jest grubsza sprawa . No wiesz, numer dwa.
- O, to wiesz może jak długo to potrwa ?
- To trwa już...
Do namiotu Sulejmana Wielkiego wtargnął niczym błyskawica, jego pierwszy syn, lecz zamiast ojca, zastał tam wezyra Mehmeda Paszę Sokollu:
-Chcę natychmiast rozmawiać z ojcem! Mam wieści od naszych szpiegów, które mogą przesądzić o jutrzejszej bitwie.
-Jakże cię miło widzieć Panie, niech twoja twarz jaśnieje niczym księżyc w pełni, a Twoja potęga nigdy nie zginie! Niestety...
Wojsko osmańskie planuje oblężenie Szigetváru.
- Sułtan, gdzie jest Sułtan? - pyta jeden z oficerów.
- No właśnie spóźnia się na obrady, powinien już dawno być - wtóruje inny.
Panuje coraz rozgardiasz. Po pewnym czasie wchodzi zaaferowany wezyr Mehmed Pasza Sokollu.
- Złe wieści panowie. Persja zachodzi nas od tyłu prawdopodobnie szykuje się do ataku.
- Co teraz? Nie...