rozwiń zwiń

forum Oficjalne Konkursy

[Zakończony] Koniec beztroski – wygraj książkę „Wybacz mi”.

LubimyCzytać
utworzył 01.09.2016 o 10:28

Nigdy nie zapomni ich dziecięcych zabaw na łące, wysokiej trawy drapiącej łydki, barwnych motyli, beztroskiego śmiechu, zapachu lata… Ale to wszystko było PRZED. Potem nadszedł dzień, który wszystko zmienił. Ludwika musi żyć z bolesną tajemnicą sprzed lat. Nie ma dnia, by o niej nie myślała. Straszna przeszłość ciąży jej tak bardzo, że postanawia wyznać winy swojej córce.


Dzieciństwo powinno być czasem beztroski i zabawy. Czas na zmartwienia i zobowiązania dopiero przyjdzie. Tak jak w powieści Gabrieli Gargaś. Dziś jest 1 września. Dla wielu dzieci, które po raz pierwszy idą do szkoły, ten dzień stanowi pierwszy zwiastun nadchodzących obowiązków. Czy pamiętacie swój debiut w roli ucznia? Szliście do podstawówki z płaczem, czy pełną ciekawości niecierpliwością? Podzielcie się swoimi wspomnieniami.


Czekamy na teksty o długości nieprzekraczającej 1500 znaków ze spacjami.



Nagrody

Autorzy pięciu najciekawszych tekstów otrzymają egzemplarz książki.


Wybacz mi - Jacek Skowroński
Wybacz mi

Autor : Gabriela Gargaś

Nigdy nie zapomni ich dziecięcych zabaw na łące, wysokiej trawy drapiącej łydki, barwnych motyli, beztroskiego śmiechu, zapachu lata… Ale to wszystko było PRZED. Potem nadszedł dzień, który wszystko zmienił. Przewrotny los zabrał jej to, co kochała najbardziej. Jedna fatalna sekunda na zawsze położyła na jej życiu długi cień. Ludwika musi żyć z bolesną tajemnicą sprzed lat. Nie ma dnia, by o niej nie myślała. Straszna przeszłość ciąży jej tak bardzo, że postanawia wyznać winy swojej córce. Klaudia ma jednak własne problemy. Mąż oddala się od niej, a dzieci przestają jej potrzebować. Wstrząsające wyznanie matki sprawia, że córka odsuwa się jeszcze mocniej. Życie, które znała, okazuje się kłamstwem. Nie może znieść tego, że matka przez tyle lat taiła przed nią prawdę. Prawdę, która mogłaby przecież uzdrowić i przynieść wyzwolenie. Czy Klaudia będzie potrafiła przebaczyć matce? A czy Ludwika powinna dostać od losu drugą szansę? Czy istnieją winy, których nie można zmazać? Piękna opowieść o przewrotnym losie, gorzkich łzach, straconych miłościach i przebaczeniu. Przede wszystkim o przebaczeniu sobie, o ile to jeszcze możliwe.

Regulamin
  • Konkurs trwa od 1 września do 8 września włącznie. W konkursie mogą wziąć udział jedynie osoby posiadające adres korespondencyjny w Polsce.
  • Odpowiedzi muszą być napisane samodzielnie. Kopiowanie części lub fragmentów tekstów, recenzji innych osób jest zabronione. Teksty nie mogą przekraczać 1500 znaków ze spacjami.
  • Każdy użytkownik może zgłosić tylko jedną pracę.
  • Zwycięzców wybiera administracja serwisu lubimyczytać.pl. Decyzja jest nieodwołalna.
  • Dane adresowe zostaną wykorzystane przez serwis lubimyczytać.pl i wydawnictwo Filia.
  • Adres zwycięzcy powinien zostać nadesłany do dwóch tygodniu od daty ogłoszenia wyników konkursu. Po tym terminie administracja lubimyczytać.pl dopuszcza wybór kolejnego laureata lub nieprzyznanie nagrody.

odpowiedzi [65]

Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
Sortuj:
więcej
Dyskusja  - awatar
Dyskusja 06.09.2016 15:51
Czytelnik

Szłam w biało-czarnym sweterku, bo było chłodno. Miałam na sobie spódnicę w kratkę i obowiązkowe białe rajstopy. Na nosie ogromne okulary, które kryły oczy pełne łez. Tak bardzo chciałam zostać z mamą ! Mimo wszystko musiałam udać się do szkoły, gdzie odbyło się uroczyste pasowanie na ucznia pierwszej klasy. Wszyscy dostaliśmy wielką kartonową tubę ze słodyczami, cóż to...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Alessa27  - awatar
Alessa27 06.09.2016 12:51
Czytelniczka

Treść pytań konkursowych wywołała na mej twarzy uśmiech wypełniony szczęściem, ale i lekkim żalem, że już się nie powtórzą dni, w których maniakalnie przetrząsałam nowe książki rozkoszując się ich zapachem. Jednakże lekki strach również towarzyszył, ale z czasem przerodził się w podekscytowanie i chęć doznania tego nowego świata, który bardzo miło wspominam. Teraz jedyne...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
agasam9  - awatar
agasam9 05.09.2016 22:56
Czytelnik

Pamiętam , że na rozpoczęcie szkoły poszłam z mamą. Pani wyczytała wszystkie dzieci w kolejności alfabetycznej i poustawiała nas w takiej kolejności w pary. Mi przypadła Ewa i tak jak z nią usiadłam w ławce pierwszego dnia tak przesiedziałyśmy razem 8 lat podstawówki:)

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
misiu608  - awatar
misiu608 05.09.2016 22:26
Czytelnik

Kiedy po raz pierwszy poszedłem do szkoły, nie miałem żadnego stresu. Od urodzenia mieszkam w szkole, mój tata jest Woźnym. Kiedy więc nadszedł ten wielki dzień, gdy poszedłem do pierwszej klasy szkoły podstawowej, po prostu w moim myśleniu było to przedstawione w ten sposób, że teraz będę więcej czasu na parterze niż na piętrze, gdzie mieszkałem.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Shino11  - awatar
Shino11 05.09.2016 20:28
Czytelniczka

Szłam pierwszego dnia do szkoły zestresowana, byłam dzieckiem nieśmiałym i bojaźliwym, stresowały mnie nowe znajomości i mówienie na głos. Sama droga do szkoły przebiegała w wesołej atmosferze. Szłam z wielką tubą ze słodyczami w granatowej sukience, białej bluzce i białych rajstopach w róże. Pamiętam nawet tubę- motyw leśny, zwierzęta leśne, rośliny, przewaga kolorów...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Aleksandra  - awatar
Aleksandra 05.09.2016 18:07
Czytelniczka

Pierwszy dzień szkoły jest dla mnie dniem całkowicie zapomnianym z przyczyn niezależnych. Pamiętam dużo barwnych dni z podstawówki,ale akurat nie ten.
Pamiętam za to bardzo wyrazie pierwszy dzień w przedszkolu, a dokładniej dzień,w ktorym mama obwieściła mi,że mnie do niego zapisała.Dzień,który dla 5letniego dziecka miał być kolejnym zwykłym dniem, podobnym do miliona...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
TylkoSkończęRozdział  - awatar
TylkoSkończęRozdział 05.09.2016 17:37
Czytelniczka

Byłam bardzo żywiołową, pyskatą i lekko zarozumiałą dziewczynką, takim małym klonem Ani z Zielonego Wzgórza. W gratisie miałam wielkie denka od butelek na nosie, czyli okulary - moja zmora dzieciństwa. Nobel dla osoby, która wynalazła soczewki kontaktowe;)
Pierwszy dzień w przedszkolu, w szkole z reszta tez, to było kolejne wyzwanie i ujście mojego zaciekawienia życiem=)...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
MogwaiGirl  - awatar
MogwaiGirl 05.09.2016 13:19
Czytelniczka

Jestem jedynaczką i za dziecka zawsze brakowało mi kontaktów z rówieśnikami, dlatego początku roku szkolnego wyczekiwałam z wielką niecierpliwością. Szkoła pełna innych dzieci miała być okazją do poznania przyszłych towarzyszy zabaw i przygód, z którymi mogłabym dzielić zainteresowania.

Chcąc zrobić dobre wrażenie, bardzo długo przygotowywałam się na pierwszy dzień szkoły....

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
ogarbejbe  - awatar
ogarbejbe 05.09.2016 10:54
Czytelniczka

Mój pierwszy dzień w szkole? Byłam zachwycona: piękna granatowa sukienka, pod nią biała koszula z ogromnym kołnierzykiem. Poza tym miałam śliczny plecak z padną, a moje buciki stukały kiedy chodziłam niczym u mamy kiedy wychodziła do pracy. Czułam się taka dorosła. Pierwsze załamanie przyszło kiedy zobaczyłam, że będę jedyną dziewczynką w siedmioosobowej klasie. Czyli ja i...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Natalia  - awatar
Natalia 05.09.2016 10:16
Czytelnik

Nienawidziłam chodzić do szkoły. Nie samej nauki bo uczyć się lubiłam, ale faktu uczęszczania do szkoły gdzie wcześniej chodziła moja siostra. Dlaczego? Bo byłam najmłodsza, do tego miałam wadę wymowy (z tego powodu byłam bardzo wyśmiewana )i trudności z nauką. Moja siostra za to była najlepsza w klasie wszyscy mnie do niej porównywali... i nie raz zdarzało się, że jakiś...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej