rozwiń zwiń

forum Oficjalne Konkursy

[Zakończony] Dzień z życia - wygraj książkę "Pamiętnik Mary Berg".

LubimyCzytać
utworzył 27.05.2016 o 11:45

W dniu swoich piętnastych urodzin, gdy niemiecka armia dławi Warszawę w coraz mocniejszym uścisku, Mary Berg przystępuje do spisywania pamiętnika. Jeszcze nie wie, że zanim zapełni dwanaście małych notesów, przyjdzie jej wycierpieć cztery lata terroru i zanotować sugestywne szczegóły niektórych z najważniejszych wydarzeń XX wieku.


Spisywane dzienniki lub wspomnienia stanowią bezcenne źródło wiedzy historycznej. Mogą stać się świadectwem najmroczniejszego etapu historii, tak jak w przypadku Mary Berg, której zapiski były jednym z pierwszych przetłumaczonych na angielski relacji ze zbrodni dokonanych podczas II wojny światowej. Ale nawet opis trywialnej codzienności daje przyszłym badaczom obraz pewnego wycinku historii. Opiszcie swój jeden dzień z zakresu obowiązywania niniejszego konkursu (27.05.-03.06). Być może nie wydarzy się wtedy nic wyłamującego się z Waszej codziennej rutyny. Możliwe jednak, że opisanie swojego dnia pozwoli Wam spojrzeć na codzienność w nowym świetle, dopatrzycie się w niej nowych znaczeń?


Czekamy na teksty o długości nieprzekraczającej 1500 znaków ze spacjami.



Nagrody

Autorzy pięciu najciekawszych tekstów otrzymają egzemplarz książki.


Pamiętnik Mary Berg. Relacja o dorastaniu w warszawskim getcie - Jacek Skowroński
Pamiętnik Mary Berg. Relacja o dorastaniu w warszawskim getcie

Autor : Mary Berg

W dniu swoich piętnastych urodzin, gdy niemiecka armia dławi Warszawę w coraz mocniejszym uścisku, Mary Berg przystępuje do spisywania pamiętnika. Jeszcze nie wie, że zanim zapełni dwanaście małych notesów, przyjdzie jej wycierpieć cztery lata terroru i zanotować sugestywne szczegóły niektórych z najważniejszych wydarzeń XX wieku. Od oblężenia Warszawy do ostatecznego, brutalnego stłumienia powstania w getcie – autorka dokumentuje ciężką dolę uchodźców, życie nuworyszów, przymusowy werbunek do pracy, deportacje i heroizm bojowników ruchu oporu, którzy powstali przeciwko niemieckiemu uciskowi. Mary, uratowana wraz z rodziną dzięki alianckiej akcji wymiany więźniów, przemyciła z Warszawy pamiętnik rozpoczęty cztery lata wcześniej. Tym samym ujawniła jeden z najbardziej niewiarygodnych dokumentów z okresu II wojny światowej – jedyną w swoim rodzaju, osobistą opowieść o zetknięciu się kochającej życie dziewczyny z niesłychanym ludzkim cierpieniem, niezwykłą relację o jednym z najmroczniejszych rozdziałów historii. Wydanie, które oddajemy w ręce czytelników, jest w nowym tłumaczeniu i wzbogacone o nowe, do tej pory niepublikowane materiały. Książka wydana wcześniej pt:"Dziennik z getta warszawskiego".

Regulamin
  • Konkurs trwa od 27 maja do 3 czerwca włącznie. W konkursie mogą wziąć udział jedynie osoby posiadające adres korespondencyjny w Polsce.
  • Odpowiedzi muszą być napisane samodzielnie. Kopiowanie części lub fragmentów tekstów, recenzji innych osób jest zabronione. Teksty nie mogą przekraczać 1500 znaków ze spacjami.
  • Każdy użytkownik może zgłosić tylko jedną pracę.
  • Zwycięzców wybiera administracja serwisu lubimyczytać.pl. Decyzja jest nieodwołalna.
  • Dane adresowe zostaną wykorzystane przez serwis lubimyczytać.pl i wydawnictwo Prószyński i S-ka.
  • Adres zwycięzcy powinien zostać nadesłany do dwóch tygodniu od daty ogłoszenia wyników konkursu. Po tym terminie administracja lubimyczytać.pl dopuszcza wybór kolejnego laureata lub nieprzyznanie nagrody.

odpowiedzi [52]

Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
Sortuj:
więcej
Roxanne  - awatar
Roxanne 02.06.2016 00:21
Czytelniczka

30.05.2016r

Poniedziałek po długim weekendzie, wspaniale! Budzik wrzeszczący już od 6 rano i zajęcia do 15. Nienawidzę poniedziałków! Oczywiście, żeby dojechać do szpitala, stałam w ogromnym korku i ledwo zdążyłam na poranny obchód. Lekarz spóźnić się może, ale student nie ma prawa stać w korkach, a w poniedziałki zawsze korki są najgorsze! Nienawidzę poniedziałków. Po...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Weronika  - awatar
Weronika 01.06.2016 19:27
Czytelniczka

1.06.2016 r.
Dzisiaj dzień dziecka. Mama składa życzenia starszemu bratu i daje mu buziaka. A ja wydobywam z siebie głośny krzyk by upomnieć się o całusa. Najpiękniejszy prezent. Okazanie miłości. Miłość... ostatnio wylewa się ze mnie strumieniami. A Oni wciąż wlewają ją we mnie na nowo. Zapętla się nasze koło szczęścia. Dzisiaj dzień dziecka a ja robię krok ku dorosłości....

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Jolanta  - awatar
Jolanta 01.06.2016 18:00
Czytelniczka

31 maja
Jak rzadko kiedy obudził mnie dziś budzik. Słyszałam krople deszczu uderzające o parapet i ogromnie mi się nie chciało wstać. Pewnie to wina niskiego ciśnienia...Niestety, praca, trzeba było opuścić cieplutkie gniazdko. Toaleta poranna, szklanka herbaty, makijaż w towarzystwie Radia Merkury i tup tup do zakładu. Po drodze przegląd w myślach dzisiejszych zadań. W...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Viol  - awatar
Viol 01.06.2016 14:05
Czytelniczka

Wtorek, 31 maja 2016

Dzwonię do faceta, u którego miałam odbyć staż. Miał zadzwonić z informacją o terminie spotkania, czekam już tydzień. Nie odbiera. Odkładam telefon. Biorę się za przygotowanie obiadu. Dopadła mnie już rutyna: śniadanie, przeglądanie ogłoszeń o pracę, przygotowywanie się do egzaminów, obiad, książka, spacer, spać. Jestem coraz bardziej sfrustrowana,...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Agnieszka_SC  - awatar
Agnieszka_SC 01.06.2016 10:01
Czytelniczka

Niedziela, 29.05.2016

Godzina 9: 33
Wstałam, wzięłam prysznic, zjadłam śniadanie i zaczęłam się szykować do wyjścia. Choć Dzień Matki był w czwartek, musiałam świętowanie z mamą odłożyć do niedzieli, bo pracując na stacji benzynowej, miałam dniówkę w Boże Ciało. Dziś wszystko nadrobimy.

Godzina 11:18.
Siedzę na chodniku i płaczę. Obok leży połamany storczyk i totalnie...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
ogarbejbe  - awatar
ogarbejbe 01.06.2016 09:35
Czytelniczka

31.05.2016
Jeśli miałam jakieś złudzenia, że ostatni dzień maja przyniesie jakiś zwrot w moim życiu, srodze się pomyliłam. Jak w każdy wtorek pojechałam na ósmą na wykład. Wprawdzie dziś był skrócony i przeprowadzony pobieżnie, nasz wykładowca jest cudowną osobą. Mimo faktu, że zapewne i tak nie zdam jego przedmiotu. Postępowanie cywilne nie pozwala spokojnie mi usnąć. Do...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Grażyna K - awatar
Grażyna K 31.05.2016 23:15
Czytelniczka

30 maja (poniedziałek)

Jest godzina 7:00. Nie wiem jakim cudem udało mi się opanować budzenie bez konieczności ustawiania budzika. Pierwszym odruchem jest sięgnięcie po telefon. To dosyć brzydki nawyk. Nadrabiam zaległości w sieci i ubieram się na śniadanie. Jem szybko i biegnę do moich baranków. Zabieram ze sobą psa, aby się wybiegał. Tutaj w górach jest wszędzie pod...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Tayen  - awatar
Tayen 31.05.2016 19:41
Czytelniczka

29.05.2016r.
Niedziela. Dzień w którym jedni odsypiają sobotnią imprezę inni cieszą się ostatnim dniem długiego weekendu.
A mój budzik z piosenką Face in the sand Iron Maiden zadzwonił o 5 rano. Przez chwilę go ignorowałam mrugając zaspanymi oczami. Ale wstać trzeba było.
Obowiązki wolontariusza wzywają.
Najpierw karmienie koni, które zostają w schronisku, potem ustawianie...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Charlotte  - awatar
Charlotte 31.05.2016 19:07
Czytelniczka

31 maja
Ja i mój tata wzięliśmy sobie wolne, ja od szkoły, tata od pracy.

Wstałam o 3.30 i zaczęłam pakować się na ryby. Razem z tatą wyjechaliśmy o 4 nad stawy. Słońce wyglądało już zza drzew. Zwodowaliśmy ponton i pływaliśmy po stawie. Nad wodą unosiła się mgła.
Jakiś zmarznięty wędkarz przerzucał wędki. Porozmawialiśmy z nim chwilę. Miał piękne branie w nocy, ale ryba...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
złotówka  - awatar
złotówka 31.05.2016 17:56
Czytelniczka

Nie palę już od dobrych dwóch lat. Przez ten czas zdążyłam zapomnieć o uczuciu, które toważyszy mi za każdym razem, gdy dym rozchodzi się w płucach i chrapliwym oddechu, towarzyszącym mi przy każdym pociągnięciu głębszej porcji nałogu. A jednak ból pozostaje. Pustka, ciemność i smuga szczęścia, która gdzieś się ulotniła - oto, co mam przy sobie. Żadnego spokoju, żadnej...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej