Jestem kobietą a ta jak wiadomo mam zmienną naturę jak i wiele potrzeb. Dlatego chciała bym być kameleonem, mieć możliwość w zależności od potrzeb okoliczność, chęć wcielić się w każdego lekarza, prawnika, asystentkę. Powiecie, że to możliwe wystarczy zostać aktorką. Mi jednak chodzi o coś więcej wraz z zostaniem wybraną postacią miała bym potrzebną wiedzę, umiejętności bez potrzeby uczenie się tego od podstaw, wieloletnich studiów. Wstaje i chce być księgową na ten przykład i to wystarczy bo mam już w głowie wszystkie potrzebne przepisy, znam wszystkie programy. Choć jak szaleć to szaleć i posiadanie jakiejś multi mocy, działającej na tej samej zasadzie, że w zależności od potrzeb mogła bym leczyć, być gwarkiem czy panować nad zwierzętami też jest kuszące. Lecz jak każda moc i ta była by ograniczona i jednego dnia mogła bym używać tylko jednej z nich. Tak, wybieram Multi moc kameleona :)

Jestem kobietą a ta jak wiadomo mam zmienną naturę jak i wiele potrzeb. Dlatego chciała bym być kameleonem, mieć możliwość w zależności od potrzeb okoliczność, chęć wcielić się w każdego lekarza, prawnika, asystentkę. Powiecie, że to możliwe wystarczy zostać aktorką. Mi jednak chodzi o coś więcej wraz z zostaniem wybraną postacią miała bym potrzebną wiedzę, umiejętności bez...

Zdecydowanie i bez jakichkolwiek wątpliwości najbardziej w moim życiu przydałaby mi się zdolność leczenia wszelkich chorób. I nie będę udawać "świętej", która chciałby uleczyć cały świat, choć jeśli miałabym taką możliwość tego właśnie najbardziej bym chciała. Przede wszystkim ta zdolność pozwoliłaby mi uczynić zdrowymi moich najbliższych i cieszyć się tym co mamy. Jeśli jest się zdrowym, to reszta jakoś się układa. Taka zdolność leczenia wszelkich chorób, to byłaby rzecz dzięki, której, każdy mógłby oddychać pełną piersią i czerpać z życia garściami, a choroby stałyby się wspomnieniem.

Zdecydowanie i bez jakichkolwiek wątpliwości najbardziej w moim życiu przydałaby mi się zdolność leczenia wszelkich chorób. I nie będę udawać "świętej", która chciałby uleczyć cały świat, choć jeśli miałabym taką możliwość tego właśnie najbardziej bym chciała. Przede wszystkim ta zdolność pozwoliłaby mi uczynić zdrowymi moich najbliższych i cieszyć się tym co mamy. Jeśli...

Zdolność leczenia chorób to coś wspaniałego, ale i niebezpiecznego. Z jednej strony możemy pomagać innym, co daje człowiekowi wiele radości. Jednak taka umiejętność mogłaby stać się dla jej posiadacza także zagrożeniem, np. gdyby dowiedzieli się o tym niebezpieczni ludzie. Myślę jednak, że bym zaryzykowała i postarała się pomóc jak największej liczbie osób, które cierpią na nieuleczalne i bardzo groźne choroby. Taka moc byłaby również nieoceniona w razie wybuchu niebezpiecznych epidemii.

Zdolność leczenia chorób to coś wspaniałego, ale i niebezpiecznego. Z jednej strony możemy pomagać innym, co daje człowiekowi wiele radości. Jednak taka umiejętność mogłaby stać się dla jej posiadacza także zagrożeniem, np. gdyby dowiedzieli się o tym niebezpieczni ludzie. Myślę jednak, że bym zaryzykowała i postarała się pomóc jak największej liczbie osób, które cierpią na...

Jeśli miałabym wybierać cudowną właściwość, poprosiłabym o moc chronienia najbliższych memu sercu od wszelakich nieszczęść.Moc która uchroniłaby ich od chorób,wypadków,złamanych serc,bólu ,strachu.Moc która sprawiłaby że każdego dnia byliby szczęśliwi.Życie jest tak kruche,niepewne i nieobliczalne ze wtedy i ja byłabym szczęśliwa będą spokojna o los tych których kocham.

Jeśli miałabym wybierać cudowną właściwość, poprosiłabym o moc chronienia najbliższych memu sercu od wszelakich nieszczęść.Moc która uchroniłaby ich od chorób,wypadków,złamanych serc,bólu ,strachu.Moc która sprawiłaby że każdego dnia byliby szczęśliwi.Życie jest tak kruche,niepewne i nieobliczalne ze wtedy i ja byłabym szczęśliwa będą spokojna o los tych których kocham.

Chciałabym móc wymazywać wspomnienia, oczywiście innym osobom. Miałoby to wiele zastosowań praktycznych np w sytuacji kiedy zrobiłabym coś głupiego albo ktoś usłyszałby to co nie powinien. A jakie zainteresowanie byłoby po weekendach :) Miało by to też istotne znaczenie dla innych ludzi, także tych wysoko postawionych np polityków. Ciekawe i przydatne.

Chciałabym móc wymazywać wspomnienia, oczywiście innym osobom. Miałoby to wiele zastosowań praktycznych np w sytuacji kiedy zrobiłabym coś głupiego albo ktoś usłyszałby to co nie powinien. A jakie zainteresowanie byłoby po weekendach :) Miało by to też istotne znaczenie dla innych ludzi, także tych wysoko postawionych np polityków. Ciekawe i przydatne.

Uzdrawianie, bycie niewidzialnym, przewidywanie przyszłości - to już przeżytek, najlepiej to mieć w głowie bezprzewodowe wi-fi i stały myślowy dostęp do internetu. HA!

Uzdrawianie, bycie niewidzialnym, przewidywanie przyszłości - to już przeżytek, najlepiej to mieć w głowie bezprzewodowe wi-fi i stały myślowy dostęp do internetu. HA!

Chciałabym być Temidą ludzkości. Mieć prawo do wymierzania sprawiedliwości na własną rękę. Moją główną zasadą byłoby "oko za oko, ząb za ząb". Karałabym złych ludzi, przestępców tym, na co zasłużyli, bez żadnej taryfy ulgowej. Ale moja moc nie polegałaby tylko na karaniu. Przede wszystkim chciałabym móc pomagać ludziom o dobrych sercach, ale pokrzywdzonych przez los. Byłabym ich aniołem stróżem. Myślę, że byłabym w tym bardzo dobra, bo rzadko ulegam emocjom i potrafię trzeźwo ocenić czyny i intencje drugiego człowieka. Taka moc byłaby dla mnie czymś wielkim, ale myślę, że ludzkość nie ucierpiałaby na niej, wręcz przeciwnie. Patrząc na to jak życie ludzkie jest niesprawiedliwe, jak cierpią niewinni ludzie, a przestępcy żyją dobrobycie, taka Temida byłaby dla nas zbawieniem. Przynajmniej dla niektórych...

Chciałabym być Temidą ludzkości. Mieć prawo do wymierzania sprawiedliwości na własną rękę. Moją główną zasadą byłoby "oko za oko, ząb za ząb". Karałabym złych ludzi, przestępców tym, na co zasłużyli, bez żadnej taryfy ulgowej. Ale moja moc nie polegałaby tylko na karaniu. Przede wszystkim chciałabym móc pomagać ludziom o dobrych sercach, ale pokrzywdzonych przez los....

Od zawsze marzyłam o umiejętności cofania się w czasie, lecz dziś gdy się nad tym głębiej zastanowiłam, zdałam sobie sprawę, że o wiele lepsza byłaby umiejętność zatrzymywania czasu. Myślę sobie stop i wszystko się zatrzymuje, zegary przestają tykać, ludzie zamierają w bezruchu, muchy wiszą w powietrzu, a ja mogę robić w tym czasie na co mam ochotę. Od kilku lat studiuję medycynę. Dzięki takiej umiejętności mogłabym zatrzymać czas w krytycznych momentach, zszywać uszkodzenia w czasie gdy pacjent się nie wykrwawia na stole operacyjnym. Oczywiście nie wykorzystywałabym tego daru tylko do pomocy innym. Dzięki niemu mogłabym bez żadnych konsekwencji odseparować się na jakiś czas od otaczającego mnie zgiełku. I co jest dla mnie największą zaletą- miałabym czas na czytanie książek.

Od zawsze marzyłam o umiejętności cofania się w czasie, lecz dziś gdy się nad tym głębiej zastanowiłam, zdałam sobie sprawę, że o wiele lepsza byłaby umiejętność zatrzymywania czasu. Myślę sobie stop i wszystko się zatrzymuje, zegary przestają tykać, ludzie zamierają w bezruchu, muchy wiszą w powietrzu, a ja mogę robić w tym czasie na co mam ochotę. Od kilku lat studiuję...

Może nie będzie brzmiało to dobrze,ale z całą pewnością nie chciałabym posiadać daru uzdrawiania...czemu? Nie dlatego, że jestem złą osobą,lecz dlatego, że nie chcę bawić się w Boga i wybierać tych których uleczę,ponieważ życia by nie starczyło na uzdrowienie wszystkich...
Dlatego też fantastyczną mocą jest umiejętność mówienia we wszystkich językach!Znikają wszystkie bariery językowe,cały świat jest do zdobycia, tyle milionów ludzi do poznania i ich historie opowiedziane w ich języku.Nie ma książki której nie będę mogła przeczytać, nie ma osoby, której nie zrozumiem. Świat dzięki temu staję się nagle tak mały...

Może nie będzie brzmiało to dobrze,ale z całą pewnością nie chciałabym posiadać daru uzdrawiania...czemu? Nie dlatego, że jestem złą osobą,lecz dlatego, że nie chcę bawić się w Boga i wybierać tych których uleczę,ponieważ życia by nie starczyło na uzdrowienie wszystkich...
Dlatego też fantastyczną mocą jest umiejętność mówienia we wszystkich językach!Znikają wszystkie...

Możliwość uczenia się tak szybko innych języków byłaby genialna - mogłabym czytać masę książek, także tych fachowych, po francusku czy japońsku!

Możliwość uczenia się tak szybko innych języków byłaby genialna - mogłabym czytać masę książek, także tych fachowych, po francusku czy japońsku!