W sumie zapomniałam o wątku, gdzie znajdowano błędy w książkach. :)

Trudno jest mi się nie zgodzić z twoja wypowiedzią @Moniko, trochę głupio się czuję, ale zależy mi, by forum było przejrzyste i przystępne dla czytelników. Dopóki redakcja LC nie zrobi nic w tej kwestii, to będziemy musieli jako użytkownicy sami pilnować forum LC.

W sumie zapomniałam o wątku, gdzie znajdowano błędy w książkach. :)

Trudno jest mi się nie zgodzić z twoja wypowiedzią @Moniko, trochę głupio się czuję, ale zależy mi, by forum było przejrzyste i przystępne dla czytelników. Dopóki redakcja LC nie zrobi nic w tej kwestii, to będziemy musieli jako użytkownicy sami pilnować forum LC.

Jeden taki wątek sama założyłam, ale na pewno nie był jedyny, z tym że nie pamiętam, czy jakiś inny miał na celu być wątkiem zbiorczym i otwartym na kolejne błędy, czy też wszystkie pozostałe wyglądały jak ten tutaj, założone dla jednej książki i jednego w niej błędu i praktycznie do zapomnienia po pojedynczym wpisie lub ewentualnie po króciutkiej dyskusji na jego temat.

Swoją drogą mam ochotę swój wątek reaktywować, bo niedawno natknęłam się (ponownie, bo książkę już kiedyś czytałam) na błąd podobnej natury jak ten, od którego go zaczęłam, tyle że tym razem u autorki, którą cenię bardzo wysoko.

Taa, możemy próbować go pilnować, ale wiele zrobić nie możemy. Możemy sami zachowywać porządek, możemy innych do tego samego namawiać, ale ani nie możemy ich zmusić, ani ukarać bałaganiarzy, ani nawet po nich posprzątać. A prawda jest taka, że znaczącą większość forumowego śmietniska tworzą ludzie, którzy zaglądają tu raz i bez zapoznania się z czymkolwiek wrzucają swój śmieć tak, jak im się podoba i nigdy więcej tu (na forum) nie wracają. A podejrzewam, że część z nich wrzuca ten swój śmieć tak jakby z zewnątrz, nawet tworząc wpis nie wchodzą tak naprawdę na forum i nie widzą jak ono działa. Jest to niestety możliwe, wystarczy na stronie książki kliknąć "Dodaj dyskusję" i tworzy się potworki opiniopodobne w grupach Aktualności i LubimyCzytać.pl - obserwujemy to niemal na co dzień :(
Żeby naprawdę móc zapanować nad tym chaosem, to musielibyśmy wystąpić do Władzy o uprawnienia moderatorów globalnych, a te nie wiem czy tak lekką ręką rozdają, a nawet gdyby, to i nie do końca wiem, czy chciałabym się tego podjąć.

Jeden taki wątek sama założyłam, ale na pewno nie był jedyny, z tym że nie pamiętam, czy jakiś inny miał na celu być wątkiem zbiorczym i otwartym na kolejne błędy, czy też wszystkie pozostałe wyglądały jak ten tutaj, założone dla jednej książki i jednego w niej błędu i praktycznie do zapomnienia po pojedynczym wpisie lub ewentualnie po króciutkiej dyskusji na jego temat.

...

Faktycznie. 2 X 2019 to czwartek. A używany jest kalendarz gregoriański, bo inne daty m.in. poniedziałek 29 IX 1919, się zgadzają.
Może autor zagląda tu a może nie, ale prędzej zauważy wątek podpięty pod konkretny tytuł niż wpis w wątku zbiorczym, w którym jest kilkadziesiąt różnych tytułów. I nie uważam, że to jest zaśmiecanie. Może jedynie nie w HydeParku, ale nie znalazłem lepszego miejsca.

Faktycznie. 2 X 2019 to czwartek. A używany jest kalendarz gregoriański, bo inne daty m.in. poniedziałek 29 IX 1919, się zgadzają.
Może autor zagląda tu a może nie, ale prędzej zauważy wątek podpięty pod konkretny tytuł niż wpis w wątku zbiorczym, w którym jest kilkadziesiąt różnych tytułów. I nie uważam, że to jest zaśmiecanie. Może jedynie nie w HydeParku, ale nie...

Czytam posta i trochę nie wiem o co tu chodzi. Jeśli chcesz zgłosić błąd w wydaniu, to jest wątek http://lubimyczytac.pl/index.php/dyskusja/1/4319/zgloszenia-bledow-w-ksiazk...
Jeśli to było w treści książki, to tym bardziej nie rozumiem po co jest ten wątek, bo ani Marek Krajewski i jego redaktorzy tego nie przeczytają, a tym bardziej użytkownicy LC, więc po co zaśmiecać forum?

Czytam posta i trochę nie wiem o co tu chodzi. Jeśli chcesz zgłosić błąd w wydaniu, to jest wątek http://lubimyczytac.pl/index.php/dyskusja/1/4319/zgloszenia-bledow-w-ksiazk...
Jeśli to było w treści książki, to tym bardziej nie rozumiem po co jest ten wątek, bo ani Marek Krajewski i jego redaktorzy tego nie przeczytają, a tym bardziej użytkownicy LC, więc po co zaśmiecać...