-
ArtykułyZawodne pamięci. „Księga luster” E.O. ChiroviciegoBartek Czartoryski1
-
Artykuły„Cud w dolinie Poskoków”, czyli zabawna opowieść o tym, jak kobiety zmieniają światRemigiusz Koziński4
-
ArtykułyUwaga, konkurs! Do wygrania książki „Times New Romans“ Julii Biel!LubimyCzytać8
-
ArtykułyWygraj egzemplarz „Róż i fiołków” Gry Kappel Jensen. Akcja recenzenckaLubimyCzytać2
Cytaty z tagiem "umarlak" [6]
[ + Dodaj cytat]Eksperci wyrażają opinię, że podstawą do stworzenia TSJ-Dagestan był wysoce zmutowany zjadliwy szczep wirusa ebola. Do jego kodu genetycznego dołączono fragmenty kwasów nukleinowych innych wirusów, również częściowo przekształcone, aby nadać mu pożądane cechy.
Dwie godziny później poczułem pierwsze skurcze. Zgodnie z umową, którą zawarłem sam ze sobą, wypiłem tylko pół łyka cladoxpanu. Dyskomfort w mięśniach stracił na intensywności, ale nie zniknął. Musiałem coraz częściej przystawać, żeby napić się wody. Potwornie się pociłem.
Około południa ból wywołany przez skurcze stał się nie do zniesienia. Ręce drżały mi przy tym tak bardzo, że za każdym razem gdy przyjmowałem dawkę leku, musiałem niesłychanie się pilnować, by niczego nie rozlać.
A kiedy uniosła się wyżej, zobaczyła, że te srebrne nitki sięgają dalej i splątują się z innymi, tworząc gigantyczną sieć, obejmującą cały świat i pełną umarlaków, złapanych jak bezradne muchy w pajęczynę.
Och, biedne dusze wszystkich umarlaków złapanych w niezniszczalną materię, nie mogące się zestarzeć ani umrzeć.
Jego umysł - czyli to, co ludzie nazywają świadomością - przestał istnieć już prawie rok temu, kiedy Jamie stał się Nieumarłym. Gdyby jakiś lekarz zbadał w tej chwili jego czaszkę rezonansem magnetycznym lub tomografem komputerowym, mocno by się zdziwił, bo okazałoby się, że aktywność przejawiają jedynie neurony w pniu mózgu i móżdżku, czyli tym, co naukowo nazywa się ,,mózgiem gadzim", w najstarszej, podstawowej i prymitywnej części tego organu.
- Z tego, co nam wiadomo, Nieumarli mają nieokreślony termin istnienia. Pomimo że nie żyją, naturalne procesy gnicia są całkowicie zatrzymane, a przynajmniej ogromnie spowolnione. Nie oddychają, więc ich organizmy się nie utleniają. Ich metabolizm jest tak niski, że nie mają potrzeby się odżywiać. Nasz dzisiejszy stan wiedzy wskazuje, że istoty te mogłyby... - Przerwała.
- Mogłyby... co? - Czułem, jak lodowacieje mi serce. Wiedziałem już, jaka będzie odpowiedź.
- Mogłyby być wieczne - powiedziała ponuro Pons.