mieszka obecnie w Pontevedrze (Hiszpania),wykonując na co dzień zawód prawnika. W czasie studiów pracował w telewizji, początkowo jako prezenter, następnie scenarzysta, co pozwoliło mu odkryć w sobie talent pisarski. Swoją powieść „Apokalipsa Z. Początek końca” początkowo pisał w formie bloga, jednak zachęcony olbrzymim zainteresowaniem internautów dalszą morderczą walką o przeżycie głównego bohatera, postanowił zawrzeć tę historię w pełnowymiarowej książce. W skład serii „Apokalipsa Z” wchodzą trzy części, z których pozostałe dwie pojawią się w księgarniach już w najbliższych miesiącach.http://www.manelloureiro.com
Połączenie filmu "Piąty wymiar" i "Statek widmo". Tylko, że w książce autor bardziej rozbudował fabułę drugiego filmu, opowiadając o przeszłości statku, o wydarzeniach, które tam się działy. Pewne wydarzenia były tak absurdalne, że nie miałam pojęcia, że ludzie mogą wymyślać takie rzeczy, ale widocznie w świecie fikcji wszystko jest dozwolone.
Raczej nie zakwalifikowałabym tej książki do horroru, ale z drugiej strony sama nie wiem do czego ją przypisać. Z jednej strony wieje grozą, ale z drugiej ...Znowu trochę przekombinowana. Dziecko żydowskie na nazistowskim wycieczkowcu...hmm no cóż. Statek widmo, to by mogło być ciekawe.
Niestety, jak dla mnie bardzo średnia pozycja. A potencjał był.