-
ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj książkę „Czartoryska. Historia o marzycielce“ Moniki RaspenLubimyCzytać1
-
Artykuły„Dwie splecione korony”: mroczna baśń Rachel GilligSonia Miniewicz1
-
ArtykułyZbliżają się Międzynarodowe Targi Książki w Warszawie! Oto najważniejsze informacjeLubimyCzytać2
-
ArtykułyUrban fantasy „Antykwariat pod Salamandrą”, czyli nowy cykl Adama PrzechrztyMarcin Waincetel2
Cytaty z tagiem "seminarium" [7]
[ + Dodaj cytat]Seminarium? Tam przychodzą ludzie czyści jak białe kartki. I te białe kartki zostają zapaprane.
Jeśli seminarium ma formować "prawdziwych mężczyzn", to z miejsca trzeba uznać porażkę tego systemu. To samo tyczy się "podstawy teoretycznej" czy formowania "dobrych chrześcijan". Jak niby powyższe cele ma spełnić miejsce, w którym niedojrzali emocjonalnie chłopcy zanurzani są w seksualnej i społecznej patologii zamkniętych koszar duchownych, w których nauka jest traktowana jako uciążliwy dodatek, inteligencja - jako akt pychy, innowacyjność - jako podszyta zarozumialstwem krnąbrność, a pobożność - jako szkodliwy indywidualizm?
Wstąpiliśmy do seminarium, mając - my akurat - jakieś ideały. Pierwszy rok brutalnie nam pokazał, że o żadne ideały w seminarium nie chodzi. Że nie chodzi tu o żadną wiarę, teologię, kontakt z Bogiem czy dobroć, uczynność i chrześcijańską miłość. Chodzi tylko i wyłącznie o posłuszeństwo. Ksiądz ma być BMW - Bierny, Mierny, ale Wierny.
Podczas gdy bezpardonowo dokonywano przesiewów, niszcząc przy tym autentyczne powołania, promowano jednocześnie tych, którzy nigdy się nie narażali i nie wychylali - posłusznych i bezwolnych.
Przez całe sześć lat seminarium nikt nie zapyta cię, czy w ogóle jesteś wierzący. Ważne jest tylko to, ile zysków przysporzysz korporacji. Nie musisz wierzyć w Boga, żeby być księdzem. Powiem więcej, w kapłaństwie wiara w Boga bardziej przeszkadza, niż pomaga. Masz wtedy tyle niepotrzebnych skrupułów! Ale spokojnie – seminarium skutecznie cię od nich uwolni.
Wybór życia w celibacie nie wybawia od pokus. To nie jest łatwe, bo to codzienne zmaganie. Ale owocem celibatu jest nieziemski wręcz pokój w sercu, chciałoby się powiedzieć - niebiański pokój.
Nie warto brać udziału w seminarium motywacyjnym, jeżeli nie zamierzasz podejmować żadnych dalszych kroków.