-
ArtykułyMamy dla was książki. Wygraj egzemplarz „Zaginionego sztetla” Maxa GrossaLubimyCzytać2
-
ArtykułyMoa Herngren, „Rozwód”: „Czy ten, który odchodzi i jest niewierny, zawsze jest tym złym?”BarbaraDorosz1
-
Artykuły„Dobry kryminał musi koncentrować się albo na przestępstwie, albo na ludziach”: mówi Anna SokalskaSonia Miniewicz1
-
ArtykułyDzień Dziecka już wkrótce – podaruj małemu czytelnikowi książkę! Przegląd promocjiLubimyCzytać2
Cytaty z tagiem "narzeczeństwo" [7]
[ + Dodaj cytat]Prawdziwy mężczyzna będzie grzeszny, będzie miał słabe strony. Prawdziwy mężczyzna ma rzeczywiste słabostki oraz braki w wiedzy i zdolnościach. Jeśli nie chcesz być żoną prawdziwego mężczyzny - albo jeśli masz czuć urazę, że twój mąż jest prawdziwy, a nie doskonały - nie wychodź za mąż.
Związek konstruuje się przed ślubem. Wtedy zachodzą pewne zmiany, które mają wpływ na przyszłe życie. Jeśli nie postawi się partnerowi granic w fazie początkowej związku, potem nie będzie można wymagać od partnera poszanowania twoich granic.
Co to jest małżeństwo? Jest to wspólnota dwojga ludzi, którzy nieustannie sobie przebaczają”.
Jeśli nie umiesz przebaczać, nie wchodź w związek małżeński. Nie sprawdzaj, czy Twoja narzeczona, Twój narzeczony, umie powiedzieć: „Kocham Cię”. Nie sprawdzaj, czy będziesz dobry w łóżku... Zamiast tego sprawdź, czy Twoja dziewczyna, Twój chłopak, umie powiedzieć jedno słowo: przepraszam. Jeśli przez całe narzeczeństwo ani razu nie usłyszałeś tego słowa, zastanów się, czy na pewno chcesz z tą osobą budować rodzinę. W małżeństwie będziecie musieli sobie ciągle przebaczać i tysiące razy podnosić się z upadków.
Ktoś kiedyś powiedział, że facet nigdy w pełni nie zrozumie kobiety, ale może ją w pełni pokochać. Nawet nie udawałem, że rozumiem ten skomplikowany mechanizm, który w niej odkrywałem, ale byłem pewny, że zrobię wszystko, aby kochać na zawsze, w zdrowiu i w chorobie.
Związek to dwoje odmiennych ludzi, dwa odmienne spojrzenia na świat, dwie całkiem inne osobowości. W którymś momencie przyjdzie kryzys i albo go pokonamy, albo wszystko się rozleci.
Od razu zobaczyli, że jakoś się zmieniła. Ignacy aż podskoczył i wydał głośny okrzyk: Mila nie miała warkocza! Na jej głowie jaśniała obecnie przyjemna puszysta fryzura z grzywką i dwoma kosmykami zachodzącymi na policzki. (...)
Skinął niecierpliwie na Milę, która zaraz zeszła z estrady przed jego oskarżycielskie oblicze. Teraz odbyła się między nimi ożywiona wymiana zdań, z której wynikło, że, zdaniem Ignacego, narzeczona powinna pytać narzeczonego o zdanie, kiedy pragnie strzelić jakieś kolosalne głupstwo, na przykład pozbawić się swojej największej ozdoby przez ścięcie warkocza i naczupirzenie resztek włosów oraz zlanie ich lakierem. Mila z kolei reprezentowała pogląd, że każdy ma prawo robić ze swoją największą ozdobą, co mu się żywnie podoba.
Tłumaczył sobie, że narzeczeństwo to nie zabawa w berka, nie służy do tego, żeby sobie kogoś „zaklepać".