cytaty z książki "Zapiski Detektywa Kindaichi t. 7"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Zabicie człowieka nawet dla mordercy jest wielkim ryzykiem... Jeśli zostałby złapany, jego życie ległoby w gruzach. A jeśli nawet uda mu się uciec, to przez całe życie będzie dźwigał brzemię zbrodni. W rezczywistości nie każdy chce się uciec do morderstwa. Czasami jednak doświadczają cierpień, przed którymi nie mogą uciec. W wyniku tych cierpień dokonują ostatecznego wyboru. Wsłuchują się w diabelskie podszepty. (...) mordercę popchnęły do zabójstw nienawiść i cierpienie, które nie znalazły ujścia.
Louis Vuitton to firma, która już od 140 lat słynie z wysokiej jakości walizek podróżnych. 140 lat temu podróżowano głównie koleją lub statkiem. Dlatego też z myślą o wypadkach na morzu firma ta zaprojektowała swoje walizki tak, by unosiły się na wodzie! Tak, żeby można ich było używać zamiast kamizelek ratunkowych. Od tamtej pory wszystkie walizki Louis Vuitton projektowane są z uwzględnieniem tej cechy.
- W drugim wieku przed naszą erą, w Grecji rozbił się statek. Wszyscy pasażerowie znaleźli się w wodzie. Pewien człowiek, walcząc o życie, chwycił się kawałka deski. Obok był jeszcze jeden, który chciał się chwycić tej samej deski. Człowiek jednak obawiał się, że gdy obaj będą się wspierać na jednej desce, ta zatonie. Ogłuszył więc tego drugiego i utopił. Człowiek ten uratował się. Stanął za swój czyn przed sądem, lecz nie uznano tego za przestępstwo. To jest historia znana jako "deska Karneadesa".
- To się nazywa "ewakuacja w sytuacji zagrożenia życia". (...) Paragraf 37 kodeksu karnego. W sytuacjach krytycnych, jeśli nawet poświęci się inne osoy dla ratowania własnego życia, nie jest to uznawane za przestępstwo. (...)
- Naprawdę uważasz, że ten mężczyzna który się uratował odpychając drugiego człowieka był szczęśliwy? Nawet jeśli nie oskarżono go o zbrodnię... to musiał żyć z tym ciężarem na sumieniu! Sądzisz, że jego życie pozbawione było bólu!?
- Niewiarygodne, jak niektórzy nagle się zmienili. Jeszcze przed chwilą to byli inni ludzie. (...)
- Nic na to nie poradzisz. Każdy stara się stworzyć pozytywny wizerunek samego siebie. Każdy nosi jakąś maskę. A kiedy musi stawić czoła śmierci, po raz pierwszy możemy zobaczyć jego prawdziwą twarz. Prawdziwą twarz, której byśmy się nie spodziewali.
Kiedyś ja również zadręczałem się takimi pytaniami jak ty teraz. Codziennie dopadało mnie poczucie winy. Aż w końcu, będąc u kresu wytrzymałości... zrozumiałem, że choćbym nie wiadomo ile cierpiał, to i tak nic nie poradzę na to, co się stało. Nie można zmienić przeszłości. Postanowiłem więc skupić się na przyszłości i zrobić coś, co wymazałoby błędy przeszłości.