Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Kocham ją od dawna, mamá. To nie jest kwestia tygodni czy miesięcy. To uczucie rodziło się powoli, ale jest tak mocne, że bez wahania oddałbym za nią życie.

Atlantyk spłynie krwią twoją i twojej rodziny.

Mówi się, że obecność damy na statku przynosi pecha. Dla angielskich marynarzy statek to „ona” i wierzą, że będzie zazdrosny, gdy w pobliżu znajdzie się konkurencja.

Wiatr smagał mi twarz, kiedy szybowaliśmy niczym dwa albatrosy nad wodami oceanu. Dziewczynka drżała. Bała się. Ja natomiast po raz pierwszy czułem, że mogę naprawdę oddychać”.

Miałem wrażenie , że dotychczas błądziłem we mgle i w końcu odnalazłem swoja przystań.

Wiatr smagał nasze twarze, a morze i niebo zdawały się toczyć walkę o to, które z nich bardziej złoi nam skórę”.

Czułam jego ból. Był niemalże namacalny, widoczny w jego postawie i w spojrzeniu. Odłożyłam fufu na podołek i dotknęłam jego policzka, a następnie powoli złączyłam nasze usta. W uszach słyszałam dudnienie własnego serca, mieszające się z cichym szumem fal rozbijających się o piasek niedaleko nas”.

Karmiłem uszy krzykami hiszpańskich marynarzy i odgłosami dzwonu umieszczonego przy bocianim gnieździe wrogiego okrętu”.