cytaty z książki "Wielki Błękit"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
- Próbowałem ci powiedzieć - wyszeptał - że widzę cię wszędzie. Nie istnieje słowo, które by do ciebie pasowało, bo jesteś dla mnie wszystkim.
- Twoje spodnie opadają naturalnie?
Roześmiał się.
- Tak. Poczekaj, aż zjadą jeszcze niżej, będzie bardzo naturalnie.
- Jakiej przynęty użyjesz? Dżdżownic? Glist?
- Zapomnisz o tym kiedyś?
- Nie. Nigdy.
- Świetnie. W takim razie kocham cię, moja mała glisto.
- Przyglądała mi się, kiedy przebieraliśmy się w mundury.
- Przyglądała ci się, bo masz posturę byka.
Soren zaśmiał się nerwowo.
- Myślisz, że to dobrze?
- Może i byłoby dobrze, gdyby była krową.
- Powiedz mi, co mam powiedzieć. Co powiedzieć, żebyś pragnęła mnie tak, jak ja pragnę ciebie?
Te słowa przyprawiły ją o dreszcz. Uśmiechnęła się.
- Podziałało. - Przyciągnęła go do siebie i pocałowała.
To ponton, Dzikusie. Dmuchana łódź. Jeżeli się w to ubierzesz, ja odpadam z tej akcji.
Wreszcie dziękuję Wam, Drodzy Czytelnicy - za to, że zechcieliście poznać historię dziewczyny i chłopaka, którzy dokonali czegoś niezwykłego. Kolej na Was. Obierzcie właściwy kurs i odnajdźcie swój Wielki Błękit. Wiem, że Wam się uda.
Wszyscy jesteśmy zdolni do strasznych rzeczy, Soren. Ale możemy naprawiać swoje błędy [...] Muszę w to wierzyć. W przeciwnym razie co nam zostanie?
- Tak. Oczywiście... Zawsze będę... cię lubił, Ario. - Uśmiechnął się szeroko, bo zabrzmiało to idiotycznie. Kochał ją, całym sercem, i zamierzał jej to kiedyś powiedzieć. Ale nie teraz, kiedy Talon miażdżył mi kolanem nerkę.
- Ja się tam nie martwiłem - powiedział Soren. - Po prostu tak się złożyło, że też miałem ochotę komuś przyłożyć.
Pachniała cudownie. Fiołkami i bezkresnym, nagrzanym w słońcu polem. Jej zapach sprawiał, że serce zaczynało mu szybciej bić. Kojarzył się z wolnością. Ze wszystkim czego nie było w jaskini.
- Wyczuwasz to równie często jak ja? Hipokryzję? Całkowity brak przyzwoitości? To nie do zniesienia. Jestem tym taki zmęczony. Wiem, że się ze mną zgadzasz.
- Nie zgadzam się. [...] Ludzie są niedoskonali, ale to nie znaczy, że są całkiem zepsuci.
- I co, będziesz tu tak na nich czekała?
- Jasne. [...] Nie znam lepszego miejsca na czekanie. Jestem w domu.
Ale Roar tylko okrążył ognisko i zabrał Jupiterowi gitarę. Wrócił i popatrzył na Arię, z uśmiechem trącając struny. Perry rozpoznał początek "Pieśni myśliwych".
Aria wyprostowała się, zacierając ręce z przesadnym zapałem.
- Moja ulubiona.
- Moja też - powiedział Roar.
Perry uśmiechnął się szeroko. To była jego ulubiona piosenka, nie ich.
Strach jest niebezpieczny. Wyzwala przemoc znacznie szybciej niż gniew.
Dorobiłem się w życiu wielu wrogów, ale wydaje mi się, że ty jesteś moim największym osiągnięciem.
W drodze powrotnej do jaskini poczuł, że coś, co kiedyś w nim pękło, teraz znowu wydaje się całe. Nic nie wyglądało ani nie pachniało tak samo jak kiedyś, może i zbliżał się koniec świata, ale on i Roar zmierzali ku temu końcowi ramię w ramię.
We all have the potential to do terrible things. But we aslo have the potential to overcome our miastakes" - Aria
-Zabiję cię, jeśli go skrzywdzisz - powiedziała spokojnym, wyzutym z emocji głosem. To nie była groźba, tylko informacja. Kolej rzeczy.
- Wcześniej myślałam dokładnie to samo.
Ideały należą do świata, który tylko mędrcy potrafią zrozumieć.