cytaty z książki "Tancerze burzy"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Fakt, że stoisz wśród tłumu, nie oznacza, że do niego należysz
Łatwo jest zgubić się w wyobrażeniu jakiejś osoby, nie dostrzegając rzeczywistości. To bardzo proste kochać nieznajomego
Śmierć jest łatwa. Każdy potrafi rzuć się na stos i zostać szczęśliwym męczennikiem. Prawdziwa próba to znieść cierpienie, które towarzyszy poświęceniu.
Bycie sługą może być szlachetne, lecz tylko jeśli służymy szlachetnemu panu
Pewnego dnia pojmiesz, że czasami wszyscy musimy coś poświęcić w imię czegoś większego
- Na jaja Izanagiego, moja głowa - skrzywił się, masując tył czaszki. - Czym dostałem?
Akihito wzruszył ramionami.
- Sake.
- Nie wypiliśmy as tak wiele....
Ludzie, którzy nienawidzą pieniędzy, sami ich nie mają. Ludzie nienawidzący władzy są jej pozbawieni.
Bo każdy z nas, Yukiko-chan, ma w sobie coś, co uwielbia siłę tłumu, co nakazuje nam płynąć z prądem wraz z towarzyszami. Coś, co pragnie przynależeć. (...) A jednak, gdy zbliża się zmierzch, wszyscy powinni unieść głowy i sprawdzić, dokąd prowadzi nas ów prąd. Powinni pojąć, że jeżeli się nie zatrzymamy i nie popłyniemy w górę strumienia, w końcu dotrzemy do skraju przepaści.
Czasami nie dostajemy tego, na co zasługujemy. Gramy kartami, które nam dano, zamiast marudzić i tęsknić za czymś innym. Na tym polega różnica między dorosłym a dzieckiem.
Ledwie trzymasz się na nogach, starcze - zadrwił łotrzyk, zerkając na nunczaku. - Naprawdę myślisz, że dasz radę się nim zamachnąć?
Masaru zastanawiał się chwilę, wodząc wzrokiem po brudnym suficie. - Słuszna uwaga - przytaknął i walnął pięścią w nos tamtego.
Wasz gatunek jest ślepy. Widzicie tylko chwilę obecną, nigdy to co nadejdzie.
Wszystko przemija, wszystko jest takie ulotne. Wkrótce nie pozostanie nawet ślad po tym, co się tu stało. Nic, prócz pozostawionych przez nich cieni.
Czuła wewnątrz niego skałę, na której się wspierał, jądro jego jaźni. Kompas, który mimo tortur z rąk robaków wskazywał mu drogę w ciemnościach, by mógł dotrzeć bezpiecznie na drugą stronę, między oślepiające błyskawice i zawodzący wiatr. Wskazujący drogę do domu.
To była miłość.
Pewnego dnia pojmiesz, że czasami wszyscy musimy coś poświęcić w imię czegoś większego.
Cóż byłby wart lot, jeśli miałby świadomość, że ona gnije w zimnej ziemi?
Każdy z was musi zdecydować, gdzie stanie (...). Prosimy tylko, byście nie zgodzili się dłużej klęczeć. To wy jesteście ludem. Macie władzę. Otwórzcie oczy. Otwórzcie umysły. A potem zaciśnijcie palce.