cytaty z książki "The Spanish Love Deception"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Dam ci cały świat. [...] Księżyc. Pieprzone gwiazdy. Wszystko, o co poprosisz, jest twoje.
- Dam ci cały świat - powiedział tuż przy moich ustach. - Księżyc. Pieprzone gwiazdy. Wszystko, o co poprosisz jest twoje. Ja jestem twój.
Kiedy na drodze pojawia się przeszkoda i upadasz, ja upadam z tobą. A potem razem walczymy o to, by się podnieść.
- Lubisz Króla Lwa?
- Pewnie.
- Jeszcze któreś filmy Disneya? [...]
- Wszystkie.
- Powiedz mi, co się dzieje w twojej głowie. Możesz mi ufać. - Uniósł wolną rękę i ujął moją twarz w dłoń. - Pozwól mi pokazać, że jestem godny zaufania.
- Przepędziłem ją, jak totalny dupek, za którego się podawałem. I do dzisiejszego dnia żałuję tego za każdym razem, kiedy przechodzi mi to przez myśl. Za każdym razem kiedy na nią patrzę. [...] Cały ten czas, który tak głupio zmarnowałem. Cały czas, który mogłem z nią mieć.
Jesteś wszystkim Catalino. Jesteś światłem. I pasją. Sam twój uśmiech potrafi poprawić mi nastrój i jak gdyby nigdy nic w ciągu paru sekund odmienić mój dzień. Nawet jeśli ten śmiech nie ma związku ze mną. Potrafisz... rozjaśnić całe pomieszczenie, Catalino. Masz taką moc. I to z powodu wszystkich cech, które składają się na to, kim jesteś. Każdej z nich, nawet tych, które doprowadzają mnie do tak szału, że nie masz pojęcia. Nigdy nie powinnaś o tym zapominać.
- Mam czas, Catalino. Właściwie to mnóstwo czasu. [...] Ale czekam na kogoś, kto będzie go wart.
- Cieszę się, że cię nie pocałowałem.
- Czemu?
- Bo kiedy wreszcie moje usta dotkną twoich ust, daleko nam będzie do udawania. Nie będę demonstrował, jak by to było, gdybyś była moja. Pokażę, jak to jest. A już na pewno nie będę pokazywał, jak dobrze mogłabyś się poczuć, gdybym był twój. Dobrze wiesz, że już jestem. [...] Kiedy cię wreszcie pocałuję, nie będziesz miała żadnych wątpliwości, że pocałunek był prawdziwy.
- Nigdy się nie bałem podejmowania starań, Catalino. Nawet jeśli szanse mam małe.
- Zawsze ze mną walczysz. Stawiasz mi opór. [...] Jakbyś chciała, żebym cię błagał. Czy to właśnie lubisz? Kiedy cię błagam? Czy o to chodzi? Lubisz rzucać mnie na kolana?
- Zawsze masz moją niepodzielną uwagę, Catalino. Jestem cały twój.
- Wszystko, co cię dręczy, ma dla mnie znaczenie i chcę o tym usłyszeć. Nic na twój temat nie jest nudne ani nieinteresujące dla mnie. Przenigdy. Rozumiesz?
- Nigdy nie potrzebowałaś nikogo do obrony, Catalino. To jedna z tych rzeczy, które najbardziej w tobie szanuję. [...] Ale też nigdy nie uważałem cię za osobę, która się wycofa i nie da z siebie wszystkiego w obliczu wyzwania. Niezależnie od tego, czy spadło na nią niesprawiedliwie, czy nie.
- I pamiętaj - zawołał z dala - w miłości i na wojnie wszystkie chwyty dozwolone, bollito.
- Nigdy nie byłem nieszczęśliwy. A przynajmniej nie do chwili, kiedy zrozumiałem, że chyba nie byłem też całkiem szczęśliwy.
- A teraz? Czy teraz jesteś całkiem szczęśliwy, Aaronie?
- Całkiem? Jeszcze nie. Ale cholernie ciężko pracuję, żeby to osiągnąć.
Miłość. To musiała być miłość - ten chaos siejący zniszczenie w mojej piersi. Ta świadomość pojawiła się we mnie równie szybko, jak piorun uderza w ziemię.
- To nie ja chciałem to odwołać, Catalino. Ty już i tak nie miałaś ode mnie drogi ucieczki.
To było niesamowicie aroganckie. I trochę nadęte. I zaskakująco jakby... seksowne.
Wpuścisz mnie czy zawsze trzymasz gości za progiem i ich obrażasz?
O matko. Oh dios mio. Czy to... nie. Niemożliwe. Aaron nie mógł być... podniecony.
Kierowana rozpaczą, spróbowałam raz jeszcze się podnieść, co wywołało ciche chrząknięcie z ust Aarona.
- Przestań - szepnął mi do ucha. - Nie poprawiasz sytuacji.
- Widzisz? - wyszeptał mi do ucha.
Nie, gówno widziałam, prawdę mówiąc.
Pozwól, że będę twoją skałą. Dłonią, która trzyma twoją dłoń. Twoim domem.
Pozwól że będę twoją skałą. Dłonią, która trzyma twoją dłoń. Twoim domem.
Dam Ci cały świat...Księżyc, pieprzone gwiazdy, wszystko co zechcesz jest twoje. Ja jestem twój...
Życie stale podlegało zmianom, podstępnie szybkim i koszmarnie wolnym, w najmniej spodziewanym momencie albo po długim czasie spędzonym na próbach zmiany. Życie można przewrócić do góry nogami, na wylot, tam i z powrotem, może też przekształcić się w coś zupełnie odmiennego. I dzieje się to niezależnie od wieku, a co najważniejsze, czas się nie liczy.
Chwile zmieniające życie mogą trwać sekundy lub dekady.
To części magii istnienia. Życia.