cytaty z książki "Zniknięcie Pani Christie"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Wszyscy jesteśmy zawodowymi narratorami swojego życia, modelujemy historie o sobie, które przemilczają niewygodne prawdy i podkreślają nasze zmyślone tożsamości.
To nie program dnia mnie wyczerpał; to bezlitosna banalność ludzi.
- Jesteś szalony – roześmiałam się.
Po raz pierwszy dzisiejszego wieczoru się uśmiechnął.
– Jestem szalony. Oszalałem na twoim punkcie.
Choć było to niezgodne z balową etykietą, przyciągnął mnie jeszcze bliżej. Czułam na policzku i ustach jego ciepły oddech, gdy pytał mnie:
– Agatho Miller, zostaniesz moją żoną? Teraz, zaraz?
Nagle w mojej głowie obok miłego uśmiechu Reggiego pojawiła się ostrzegawcza twarz Madge, ale odegnałam ją. I pomimo ostrzeżeń siostry – a może z ich powodu – odpowiedziałam mu z całą mocą swego pragnienia i uczuć.
– Tak, Archibaldzie Christie. Zostanę twoją żoną.
- Po przeczytaniu wywiadu z panem w „Daily News” zgłosiła się do nas pokojówka służąca u państwa Jamesów w Hurtmore Cottage. Mówi, cytuję, że w obliczu pańskich łgarstw poczuła się zmuszona ujawnić prawdę. – Spogląda na Archiego, który siedzi osłupiały. Co on zrobił czy powiedział u Jamesów, z czego teraz miałby być rozliczany? Gorączkowo przeglądając w pamięci wydarzenia tamtego weekendu, zastanawia się, co zostało podsłuchane lub podejrzane. W ogóle chyba nie pamięta pokojówki, dlaczego miałby pamiętać? Służba powinna być niewidzialna, taka jest jej rola.
– Pokojówka powiedziała, że weekend w Hurtmore Cottage nie był zwyczajnym spotkaniem golfowym. Przede wszystkim było to świętowanie pańskich zaręczyn z kochanką, panną Nancy Neele.
I nagle dostrzegam jego. Spodziewałam się, oczywiście. Stoi u stóp schodów, przy kolumnie oddzielającej hol od saloniku. Nie wygląda imponująco, nie sprawia wrażenia silnego mężczyzny, aż go w pierwszej chwili nie poznaję. Kiedy jednak wysuwa się z cienia, widzę, że to on, bez wątpienia. I wiem, że czas nadszedł.