cytaty z książki "Tarkin"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Bywa, że wchodząc w pupłapkę można osiągnąć o wiele więcej, niż gdy się jej unika. Zwłaszcza gdy chcesz się dowiedzieć, kto ją zastawił.
Kluczem do sukcesu są dyscyplina i porządek,a jedyną słuszną odpowiedzią na chaos jest porządek.
Ze wszystkich ludzi to właśnie ty, Darth Vader, powinieneś wiedzieć, że niektórzy rodzą się, by osiągnąć wielkość. Wyrastają ponad przyjęte normy.
Nie próbuj żyć skromnie i poczciwie, chłopcze, bo to oznacza, że otworzysz się na tragedie i smutek. Żyj jak dzikie zwierzę, a żadne wydarzenie, nawet najbardziej wstrząsające, nigdy cię nie poruszy.
To, że Jedi wznieśli swą świątynię nad kapliczką, przez tysiąc lat było jedną z najpilniej strzeżonych tajemnic tych lordów Sithów, którzy planowali zemstę na założycielach Zakonu Jedi. Nawet najpotężniejsi z adeptów ciemnej strony Mocy, uważali, że takie kapliczki istnieją jedynie w światach Sithów znajdujących się daleko od Coruscant i nawet najwybitniejsi Jedi, uważali, że moc kapliczki została skutecznie zneutralizowana.
Tarkin nigdy zresztą nie zrozumiał sensu wojen klonów. Bitwa na Geonosis, armia klonów pojawiająca się znienacka...Niemalże od samego początku podejrzewał, że jakiś wybitny umysł, samotnie bądź w grupie, manipulował rozwojem wypadków, a każda bitwa miała ukryty cel.
Tarkin ułożył więc własną wersję wydarzeń. Imperator i Vader byli pokrewnymi duszami, co sugerowało, że obaj mogą być Sithami. Tarkin często zastanawiał się, czy to właśnie nie było właściwym powodem, dla którego postanowiono aresztować bądź zabić Palpatine'a, Zakonowi nie chodziło o przejęcie rządów nad Republiką - Jedi po prostu nie mogli znieść tego, że członek znienawidzonego przez nich, tępionego zakonu sprzed wieków pojawia się jako bohater wojen klonów i przywdziewa szatę Imperatora...
Tryumf nad siłami natury oznacza lepsze życie dla ludzi, ale dominacją można osiągnąć tylko wtedy, gdy zamiast chaosu pojawi się porządek i wykształci się silne prawo.
Istoty rozumne, podobnie jak zwierzęta, kierują się emocjami - mawiał Jova. - Poznaj zwyczaje jednej z nich, a zaczniesz rozumieć cały gatunek".
Czynnikiem, który najbardziej przyczynił się do upadku Republiki, nie była sama wojna, ale nieopanowany egoizm. Zdradliwa pogoń za bogactwami, jakże charakterystyczna dla politycznych procesów stworzonych przez naszych przodków, z roku na rok stawała się coraz bardziej rozpowszechniona, przez co ciała rządzące stały się niedołężne, nieudolne i przeżarte korupcją.
(...) Tym razem chcesz zmiażdżyć swoich przeciwników, nim ci zdołają się zorganizować.
- To się nazywa pacyfikacja, kapitanie.
- To się nazywa rządy terroru. Wy nie domagacie się uległości, wy szerzycie zło!
- A więc zło staje się naszym narzędziem.
Bywa, że z istotami, które nie zostały należycie ukarane, nie da się rozsądnie porozmawiać. Nie da się ich też moralnie odbudować.
(...) Vader wyciągnął czerwony miecz świetlny spod płaszcza. Tarkin widział wielu Jedi walczących mieczami świetlnymi podczas wojen klonów, ale nigdy dotąd nie spotkał się z nikim, kto posługiwałby się tą bronią z takim zdecydowaniem i zadawałby śmierć tak szybko i skutecznie.
Plagueis wyszydziłby go bez litości, gdyby się osobiście zaangażował w pozornie tak trywialną sprawę, ale z drugiej strony jego mistrz nigdy nie przewidział, że jego czeladnik kiedyś zostanie Imperatorem.
(...) admirał Rancit ma zostać umieszczony w kapsule ratunkowej. Wypuścicie ją na mój znak, a wiceadmirał, gdy znajdzie się w odpowiedniej odległości od okrętu, osobiście
wyda rozkaz otwarcia ognia, który kapsułę unicestwi. - Vader zerknął przez ramię na Rancita. - Czy ten sposób przypadł panu do gustu, admirale?
Apartament w luksusowej dzielnicy, pozycja otwierająca drzwi w całym Jądrze, kolekcje bezcennych dzieł sztuki, wykwintne jedzenie, zdolni służący... Nigdy tego nie potrzebował, nawet gdy był senatorem, a później Najwyższym Kanclerzem, a otaczał się luksusem tylko dlatego, żeby zaspokoić oczekiwania innych. Teraz odpowiadał jedynie przed ciemną stroną Mocy, a Moc łaknęła ekstrawagancji innego rodzaju.