Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Wolność nie jest czymś trwałym ani gwarantowanym. Żyje i oddycha, i trzeba jej nieustannie bronić. Nie można jej brać za pewnik. Walcz o nią, zarówno w publicznych, jak i prywatnych sferach swojego życia.

Ciepło dnia wciąż emanowało z ceglanych murów, jednak najbardziej rozgrzewały mnie zdecydowanie i radość w jego spojrzeniu.

Trzeba wykorzystać każdą radość jaką mamy dzisiaj, a nie troszczyć się zbytnio o jutro.

Wolność nie jest czymś trwałym ani gwarantowanym. Żyje i oddycha, i trzeba jej nieustannie bronić.

Odkąd sięgam pamięcią, mama zawsze powtarzała mi, że moje życie jest darem. Jednak w wieku dziewiętnastu lat wcale nie rozumiałam, jak to moje życie - albo raczej życia - mogłyby być czymkolwiek więcej niż brzemieniem.

Każde dziecko to dar, przez który Bóg chce nam powiedzieć, że pragnie, by świat dalej istniał.

Przystanęłam, podziwiając, jak świetnie leży na nim kamizelka i jak popołudniowe słońce odbijało się w jego oczach... a może to ten uśmiech, który mi posłał, tak ciepły i zachęcający, wzbudzał we mnie najwięcej podziwu.

Nasze nadzieje i marzenia nie zawsze są tymi, jakie ma Bóg. Czasami ma dla nas plan, który jest zupełnie inny od naszych wyobrażeń.

Całe swoje życie czekałam na to, żeby żyć i oddychać jak normalny człowiek. Myśl o tym, że będę się budzić dzień po dniu w tej samej epoce, była jak marzenie – zbyt piękne, by mogło być prawdziwe. Chociaż miałam dopiero dziewiętnaście lat, przeżyłam już prawie czterdzieści.

Żyłam w pięknym otoczeniu, ale nie wolno mi było wyfrunąć poza jego kraty. Miałam być piękna i pokazywać się światu, lecz nie wolno mi było rozwijać się tak, jak byłam do tego powołana.