cytaty z książki "Regulamin tłoczni win"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Najtrudniej pogodzić się z tym, że z upływem czasu ludzie, którzy tak wiele kiedyś dla nas znaczyli, wyłaniają się z mroków zapomnienia ujęci w cudzysłów.
A co do miłości, to pamiętaj, że ukochanej osoby do niczego nie wolno zmuszać. Naturalne dla każdego z nas jest pragnienie, żeby kochany człowiek chciał tego, czego my chcemy; tak jak naturalne jest przekonanie, że wiemy, co jest dla niego dobre – ale trzeba hamować te naturalne odruchy, trzeba pozwolić ukochanej osobie żyć własnym życiem. Nie mamy większych praw wobec ludzi, których kochamy, niż wobec obcych.
Doktor Larch był pierwszą osobą w Maine, która nazwała telewizor po imieniu: "skrzynka dla idiotów".
Ci sami, którzy głośno deklarują miłość do duszy nienarodzonego, odmawiają grosza i pomocy ludziom biednym, niechcianym i prześladowanym. Czym usprawiedliwiają wielką troskę o płód ludzki, połączoną z równie wielką obojętnością wobec odrzuconego, maltretowanego dziecka?
(...) szczęście nie jest najważniejsze; o wile ważniejsza rzeczą jest być użytecznym niż szczęśliwym.
Nie mamy większych praw wobec ludzi, których kochamy, niż wobec innych.
Nie godzi się ranić i zwodzić kogoś, kto już został zraniony i zwiedziony.
(...) nic tak nie wyczerpuje człowieka jak odkrycie, że się mylił w sprawach najwyższej wagi.
Stanowili typową parę kochanków uwięzioną w pułapce zdarzeń: pewniej czuli się w świecie iluzji niż w świecie rzeczywistości.
Czy okaże się bohaterem własnego życia, czy też rolę te odegra ktoś inny?
Ci sami ludzie, którzy nas namawiają do obrony nie narodzonych, przestają bronić kogokolwiek prócz siebie samych, ledwie narodziny dojdą do skutku.
Kłopoty podróżują, nigdy nie wiadomo kogo nawiedzą. Zdarza się nawet, że biorą urlop od miejsc, gdzie mieszkają na stałe.
(...) nazywał się Wolał. Było to, rzecz jasna, przezwisko, które wzięło się stąd, że cokolwiek wolał akurat robił, mówił, że wolałby robić coś innego.
Homer Wells, lat 21, wdychał opary gorącej herbaty i cierpliwie czekał na rozpoczęcie swojego życia.
Możliwe, że szczególnie łatwo jest oszukiwać tych, którzy nas kochają - oni bowiem najdłużej nie chcą uwierzyć, że są przez nas oszukiwani. Jeśli natomiast człowiek nikogo nie kocha i przez nikogo nie czuje się kochany, wówczas nikt nie jest w stanie zadać mu bólu przez obnażenie kłamstwa.
Człowiek nie chce dowiadywać się prawdy od osób, których nie lubi.
Jeżeli grzechem jest wywyższać się nad innych (...), to wywyższać się ze względów moralnych jest grzechem najcięższym.
(...) czuł, że los szczególnie się na niego uwziął. Który młody człowiek (nawet sierota) ma cierpliwość czekać, co czas pokarze, gdy chodzi o miłość?
Była to wątroba, którą doktor Larch szanował o wiele bardziej niż duszę.
Sierotom ideały często przysłaniają rzeczywistość: Homer pragnął Candy, ale pragnął jej idealnie.
Kłopoty podróżują. Nigdy nie wiadomo, kogo nawiedzą.
(...), rosła w nim pewność, że seks i miłość to dwie zupełnie różne sfery. Miłość - myślał - odczuwa się najmocniej w chwilach czułości i troski.
- Szansa przetrwania to nie tak mało - odezwał się Homer Wells, tonem dziwnym nawet dla siebie samego. - Wszyscy mamy najwyżej szansę przetrwania; czy w powietrzu, czy pod wodą, czy tutaj. Tak jest z każdym od chwili gdy przychodzimy na świat.
Albo nie przychodzimy - dodał w duchu i wreszcie poznał dziwny ton we własnym głosie: był to ton doktora Larcha.
Nareszcie poznałby całą prawdę. Tyle, że człowiek nie chce dowiadywać się prawdy od osób, których nie lubi.
Homerowi podobała się codzienna rutyna, odmierzana miarowym tup, tup, tup; podobało mu się, że zawsze można przewidzieć, co dalej nastąpi. Sierota jest, rzec można, dzieckiem do kwadratu w umiłowaniu wszystkiego, co się powtarza codziennie, zgodnie z planem. Sierota czepia się każdej rzeczy, która sprawia wrażenie trwałej i niezmiennej.
próżno powtarzać że człowiek powinien się zadowolić spokojem: człowiek potrzebuje czynu; gdy go nie znajduje -sam staje się jego autorem.
Naturalne dla kazdego z nas jest pragnienie, żeby kochany człowiek chciał tego, czego my chcemy; tak jak naturalne jest przekonanie, że wiemy, co jest dla niego dobre - ale trzeba hamować te naturalne odruchy, trzeba pozwolić ukochanej osobie żyć własnym życiem. Nie mamy większych praw wobec ludzi, których kochamy, niż wobec obcych. Trudno się z tym pogodzić. {...}- Nie jesteśmy w stanie ochronić innych, kolego. Możemy ich najwyżej kochać"...
Czas pokaże - powiedziała Candy. - Tak jest ze wszystkim: czas pokaże.