cytaty z książki "Bestie z Buchenwaldu. Karl i Ilse Kochowie - najgłośniejszy proces o zbrodnie wojenne XX wieku"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Żyła z tego i karmiła się tym, co w raz z jej okropnym mężem zdołali wycisnąć z administracji obozu, dziesiątek tysięcy godnych współczucia więźniów i ze sprzeniewierzania funduszy.(...) Spotkanie z nią oznaczało nieszczęście dla każdego więźnia. Czasami wpadała w szał bo [więzień] nie przywitał się, albo odważył się ja przywitać. Czasami, bo odważył się nią spojrzeć, a czasami po prostu była w złym humorze. Podawała jego numer do administracji obozu i nagiego więźnia publicznie bito na oczach tysięcy innych skazańców.
Wedle wszelkich świadectw była próżna, okrutna, zimnokrwista, sadystyczna, zdegenerowana i żadna władzy - być może nawet bardziej niż jej mąż.(...) Zyskała sobie różne przydomki, takie jak "Wiedźma Buchenwaldu" i "Suka z Buchenwaldu".