cytaty z książek autora "Michael Sowa"
Za Annabergiem. Górą Świętej Anny. Adam znał to
miejsce. Z klasztorem, kościołem, kapliczkami kalwaryjskimi. Dokąd cały Śląsk pielgrzymował na liczne odpusty, procesje i święta, modlił się i targował, chcąc kupić kolorowego lizaka dla dzieci czy napić się chłodnego steinitz we wszystkich okolicznych językach. Po niemiecku, polsku, czesku. Po śląsku. To miejsce przyciągało jak magnes ludzi z wszystkich
stron. Ale teraz, jeśli cel ich podróży znajdował się
za Annabergiem, to znaczyłoby, że muszą najpierw
przez niego przejechać.
![LubimyCzytać - awatar](https://s.lubimyczytac.pl/upload/avatars/33184/1046241-32x32.jpg)
- Gość w dom, Bóg w dom, to Szpyra tyż niech wlyzie — powitał, nie całkiem wylewnie, gościa Piotr.
![LubimyCzytać - awatar](https://s.lubimyczytac.pl/upload/avatars/33184/1046241-32x32.jpg)
Przed nim w oddali zamajaczył stożek z dwiema charakterystycznymi wieżyczkami na szczycie. Zbliżał się do Góry Świętej Anny. Fenomen tego punktu fascynował każdego, kto choć raz zetknął się z tym miejscem, niezależnie od wyznawanego światopoglądu, opcji politycznej, bądź przynależności etniczej. Niemcy, Polacy, komuniści, naziści - wszystkich fascynowała ta śląska osobliwość, ten magiczny punkt, któremu oddawało się swoje serce, poświęcało życie, za który - dosłownie - przelewało się krew.
![Maria Manterys-Storma - awatar](https://s.lubimyczytac.pl/upload/avatars/1879475/1139928-32x32.jpg)
Źle jest, bo ludziska są złe. Bo patrzą ino swojego. Bo wydowo im się, że mają rozum, a nie mają serca. A jak nie mosz serca, to nie mosz nic, bo nawet jakbyś coś mioł, to nie umiesz tego niczym ogarnąć, bo rozum mo granice, a serce nie.
![Calineczka - awatar](https://s.lubimyczytac.pl/upload/default-avatar-32x32.jpg)
Źle jest, bo ludziska są złe. Bo patrzą ino swojego. Bo wydowo im się, że mają rozum, a nie mają serca. A jak nie mosz serca, to nie mosz nic, bo nawet jakbyś co mioł, to nie umiesz tego niczym ogarnąć, bo rozum mo granice, a serce nie. (str.106).
![KrólowaMarta - awatar](https://s.lubimyczytac.pl/upload/avatars/2209326/979088-32x32.jpg)
O tym, że koty rozumieją ludzką mowę, wiedziały tylko koty, które jakoś dobrze potrafiły to przed ludźmi ukryć. (str. 148).
![KrólowaMarta - awatar](https://s.lubimyczytac.pl/upload/avatars/2209326/979088-32x32.jpg)
Byłby teraz żonaty z Niemką. W zasadzie Ślązaczką, jak on, ale pochodzącą z tej drugiej strony Śląska. Gdzie pomimo tego,
że niemal każdy rozumiał i mógł się porozumiewać po śląsku, to jednak oficjalnym językiem był niemiecki. Był, ale już nie będzie. Bo teraz nastały nowe czasy i to, co było, już się nie liczy. Więcej — to, co było, wymaże się z pamięci, a tego, kto chciałby temu się przeciwstawić, również się wymaże.
![LubimyCzytać - awatar](https://s.lubimyczytac.pl/upload/avatars/33184/1046241-32x32.jpg)
Schmidt wywiązał się znakomicie z powierzonego mu zadania. Na teren wokół zamku zaczęto zwozić wykopywane wraz z korzeniami co rzadsze i piękniejsze eksponaty z pobliskich lasów.
![LubimyCzytać - awatar](https://s.lubimyczytac.pl/upload/avatars/33184/1046241-32x32.jpg)
A inaczej tu było. Inaczej niż na biednym Śląsku, gdzie się urodził; inaczej niż w dostatniej Bawarii, gdzie spędził swój nowicjat; inaczej niż w głośnym Rzymie, gdzie rozpoczynał swój zakonny żywot. Tutaj czas płynął swoim własnym biegiem, wolno, statecznie.
![LubimyCzytać - awatar](https://s.lubimyczytac.pl/upload/avatars/33184/1046241-32x32.jpg)
Ale jedyne, co się liczy, czy podczas wojny, czy nie, to jest mieć
łeb do interesów.
![LubimyCzytać - awatar](https://s.lubimyczytac.pl/upload/avatars/33184/1046241-32x32.jpg)
To właśnie dzieci stanowią dobro tego świata, dzieci to przyszłość, to sens i radość życia.
![Ma_dlen - awatar](https://s.lubimyczytac.pl/upload/avatars/321334/674777-32x32.jpg)
Coś takiego jak sumienie nie istniało. Istniała tylko prawda dziejowa. Czyli to, co jest wykładnią partii albo co człowiek sam sobie w ramach poprawności historycznej wytyczy.
![LubimyCzytać - awatar](https://s.lubimyczytac.pl/upload/avatars/33184/1046241-32x32.jpg)
Po polskiej stronie odprawa przebiegała dosyć rychło. Strażnik rzucił pobieżnie okiem na dokumenty trzech młodych mężczyzn, po czym rutynowo przystawił dwa palce do czarnego daszka okrągłej czapki. Szlaban w górę, można było przepchać rowery parę kroków dalej i tym samym znaleźć się
już w Niemczech.
![LubimyCzytać - awatar](https://s.lubimyczytac.pl/upload/avatars/33184/1046241-32x32.jpg)
Czas rodzenia się i jest czas umierania; jest czas siewu i czas żniw, czas bólu i czas kochania. Czy chcesz, czy nie chcesz, wszystkiego i tak doświadczysz; czasem prędzej, czasem później.
![Ma_dlen - awatar](https://s.lubimyczytac.pl/upload/avatars/321334/674777-32x32.jpg)
Czasem, kiedy mama nie widziała, Lenchen wsypywała trochę więcej cukru do słoików z czereśniami, które uwielbia ponad wszystko i lubi słodkie. Ostatniego roku, może dwa lata wcześniej, nie było cukru w ogóle. Tata skądś przyniósł małą torebkę brunatnych, posklejanych grudek, mówił, że to cukier
z Lagru, gdzie musiał się teraz co chwila meldować. Len-
chen miała okazję się przekonać, czy to rzeczywiście był
taki brudny cukier, bo rodzice słodzili nim jedynie herbatę,
i to tylko w niedzielę. Nie był. Przynajmniej smakował nie
tak samo, jak kiedyś, kiedy jeszcze wojny nie było.
![LubimyCzytać - awatar](https://s.lubimyczytac.pl/upload/avatars/33184/1046241-32x32.jpg)