cytaty z książki "O naturze kobiety"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Ten, kto się boi musi być uzależniony; słaba rzecz potrzebuje wsparcia.
Przyziemne pragnienia, zmysłowość we wszystkich jej przejawach, przywiązanie do pokus tego świata i nieprzerwane rozpraszanie energii w marnotrawionej różnorodności to główne przeszkody w rozwinięciu spójnego i posiadającego cel podejścia do życia.
Kompleks można pokonać tylko wówczas, gdy przeżyje się go w pełni. Jeżeli mamy się rozwinąć, musimy przyciągnąć do siebie i wypić do dna wszystko to, co z powodu swoich kompleksów odsunęliśmy daleko od siebie.
Im większą niezależność udaje "rozum" tym bardziej zamienia się w czysty intelektualizm, stawiający doktrynę w miejsce rzeczywistości i ukazujący człowieka nie takim, jakim jest naprawdę, lecz takim, jaki chce, by był.
Człowiek powinien rozwijać sztukę prowadzenia rozmowy ze sobą w okolicznościach, które dyktuje afekt, jak gdyby to afekt mówił, nie zważając na nasz racjonalny zmysł krytycyzmu. Tak długo, jak długo głos będzie miał afekt, wszelką krytyka musi zostać zawieszona. Lecz gdy afekt przedstawił już swoje racje, powinniśmy rozpocząć niezwykle drobiazgową krytykę, jak gdyby naszym interlokutorem była bardzo bliska nam osoba. Na tym jednak nie może się to zakończyć, muszą kolejno pojawiać się pytania i odpowiedzi, aż dyskusja osiągnie zadowalający koniec. O tym, czy rezultat jest zadowalający, czy nie może zadecydować jedynie subiektywne odczucie. Nieodzownymi warunkami powodzenia tej metody kształcenia animy są: skupulatna i absolutna uczciwość wobec samego siebie i unikanie zbyt pospiesznego przewidywania, co może powiedzieć druga strona.
Tam, gdzie pewna ilość energii nie znajdzie stosownego celu, spowoduje zakłócenie równowagi psychicznej. Brak świadomego celu wzmacnia nieświadomość i wyzwala niepewność oraz zwątpienie.
Im mniej kompleksy seksualne są zasymilowane z całością osobowości tym bardziej stają się autonomiczne i oparte na instynkcie. Seksualność wówczas jest czysto zwierzęca i nie czyni żadnych psychologicznych rozróżnień. Mężczyzna taki potrafi się zadowolić kobietą najgorszego rodzaju.
Prymitywny umysł nie doświadczył jeszcze ascetycznego zdyscyplinowania umysłu, które znany jako krytykę wiedzy.
Owe utożsamienie się z rolą społeczną jest poważnym źródłem nerwic. Człowiek nie może bezkarnie pozbyć się siebie na rzecz sztucznej osobowości. Nawet próba, aby to uczynić, we wszystkich zwykłych przypadkach wyzwala nieświadome reakcje w postaci złych nastrojów, afektów, fobii, obsesyjnych idei, nawrotow do dawnych nałogów itd. "Silny mężczyzna" w społecznym odbiorze jest często w życiu prywatnym zupełnym dzieckiem, jeżeli chodzi o stan jego uczuć; jego zdyscyplinowanie w pracy(którego domaga się szczególnie od innych) w życiu prywatnym w żałosny sposób rozpada się.
Okoliczności zmusiły kobietę do przyjęcia pewnej ilości cech męskich po to, by nie pozostawała więźniem przestarzałej, czysto instynktownej żeńskosci, zagubiona i samotna w świecie mężczyzn. Zatem i mężczyzna będzie zmuszony do rozwinięcia swojej żeńskiej strony, by otworzyć oczy na psychikę i na erosa. Jest to zadanie, którego nie uniknie, chyba że woli wlec się za kobietą w beznadziejnie chłopięcy sposób, wielbiąc ją z daleka, lecz zawsze z zagrożeniem, że schowa go w swojej kieszeni.
Tak długo, jak długo anima jest nieświadoma, jest zawsze projektowana, gdyż wszystko to, co nieświadome jest projektowane.
Nikt, kto nie chce ryzykować wszystkiego, eksperymentować z własnym życiem do samego końca i zaświadczać, że jego życie jest kontynuacją przeszłości, lecz nowym początkiem, nie może tworzyć historii. Czystą kontynuację można pozostawić zwierzętom, lecz tworzenie kultury i cywilizacji jest przywilejem człowieka, jest jedyną sprawą, którą może się poszczycić, gdyż stawia go ona ponad zwierzęciem.
Istnieje określony typ kobiet, które są tak wyposażone przez naturę, by przyciągać projekcje animy. Możemy zatem nawet mówić o określonym "typie animy". Tak zwany charakter "sfinksa" jest niezbędną częścią ich wyposażenia, wydająca się być pełną obietnic, przypominająca wymowne milczenie Mony Lisy. Kobieta tego typu jest stara i młoda, jest matką i córką, raczej dwuznaczna moralnie; jest dziecinna, a jednak obdarzona naiwną przebiegłością, która jest niezwykle rozbrajająca dla mężczyzn.
Każdy mężczyzna, który staje się jednym ze swoją personą potrafi beztrosko przerzucić na swoją żonę wszelkie zakłócenia tak, że ona nawet tego nie zauważa, chociaż płaci za to poświęceniem siebie i ostrą nerwicą.
Rozum może dać człowiekowi równowagę tylko wówczas, jeżeli jest już narzadem równowagi.
Nie każdy mężczyzna posiadający prawdziwie intelektualną siłę może być animusem, gdyż animus musi być panem nie znakomitych pomysłów, lecz świetnych słów, które wydawałyby się pełne znaczenia, a pozostawiały wiele niedomówień. Musi również zaliczać się do gatunku "nie rozumianych osób" , albo w pewien sposób być nie akceptowanym w swoim środowisku, tak by niepostrzeżenie mogła wkraść się tutaj idea samopoświęcenia.
Gdy zabraknie miłości, to pustkę tę wypełnia władza.
Człowiek stojący na podwyższeniu i rozdający swoje dobra biednym jest odsunięty od ludzi, oddzielony wielkością cnoty i im bardziej zapomina o sobie i poświęca się dla innych, tym bardziej jest wewnętrznie wobec nich wyobcowany.
W małżeństwie partner wchłonięty zawsze projektuje swój obraz na pochłaniajacego, podczas gdy ten ostatni tylko częściowo może projektować swój nieświadomy obraz na partnera.
Nie uzyskamy nic, jeżeli je odsuniemy, uznając za dziwaczne, gdyż archetypy należą do trwałych i cennych nabytków każdej psychiki. Są one "skarbem w królestwie myśli-cieni", o którym mówił Kant i którego obfite dowody znajdujemy w niezliczonych motywach o skarbach w mitologii.
Tak dalece, jak życie społeczne zmusza człowieka do identyfikacji z maską, jest on poddany wpływom świata wewnętrznego. To, co wysokie spoczywa na tym, co niskie", mówi Lao-tsy. Przeciwieństwo toruje sobie drogę ze świata wewnętrznego; jest to dokładnie tak, jak gdyby nieświadomość tłumiła ego z taką samą siłą, która popchnęła ego do utożsamienia się z personą.
Panna" odpowiada animie w mężczyźnie i korzysta z niej, by osiągnąć swoje naturalne cele, w których iluzja odgrywa zdecydowanie największą rolę, jaką moża sobie wyobrazić. Tak długo, jak kobieta zadowala się byciem femme a homme, nie posiada żeńskiej indywidualności. Jest próżna i niewiele w niej blasku, jest miłe widzianym naczyniem dla męskich projekcji.
Zbyt wiele nie wypowiedzianych głośno spraw, nie przeżytych w pełni zbiera się w nieświadomości i musi to mieć swoje konsekwencje.
Mogę nauczyć się rozróżniać pomiędzy tym, czego ja chcę, a tym, co mi narzuca nieświadomość, by przekonać się, czego wymaga ode mnie pracy, a czego pragnę ja sam.
Aktywnie rozwinięta funkcja erosa u córki skierowana jest na mężczyznę, którego należy uratować przed przewagą kobieco-macierzyńskiego elementu w jego życiu. Kobieta tego typu instynktownie wkracza do akcji, gdy tylko zostanie sprowokowana przez nieświadomość mężczyzny.
Niezależnie od tego, czy człowiek rozumie archetypy, czy nie, musi pozostać w ich świecie, ponieważ w nim nadal stanowią część natury i jest połączony ze swoimi korzeniami. Widzenie świata lub porządek społeczny, które odcinają go od pierwotnych obrazów nie mają nic wspólnego z kulturą, lecz w znacznym stopniu z więzieniem albo stajnią. Jeżeli pierwotne obrazy pozostają w tej czy innej formie świadome, to energia do nich należąca może swobodnie przepływać do człowieka. Gdy kontakt nie będzie już możliwy wówczas ogromną ilość nagromadzonej energii, która jest źródłem fascynacji, będącej podłożem dziecięcego kompleksu rodziców wpada z powrotem w nieświadomość.
Metoda introspekcji, inaczej aktywnej wyobraźni służy do obserwacji strumienia wewnętrznych obrazów. Człowiek skupia swoją uwagę na jakimś wstrząsającym, lecz nieczytelnym obrazie ze snu albo na spontanicznym wrażeniu wizyjnym i obserwuje zachodzące w nim zmiany. W tym czasie należy oczywiście zawiesić zmysł krytycyzmu, a wszystko to, co się wydarza należy obserwować z całkowitą obiektywnością. Trzeba oczywiście odsunąć na bok zastrzeżenie, że cała ta sprawa jest "dowolna" lub "zmyślona", gdyż wyrasta ono z niepokoju świadomości ego, które oprócz siebie nie znosi żadnego innego pana w swoim domu. Innymi słowy, jest to zahamowanie, wytworzone przez świadomy umysł w nieświadomości.
Naszym zadaniem nie jest odrzucenie archetypu, lecz wyeliminowanie projekcji, by przywrócić ich zawartość indywidualnemu człowiekowi, który ją bezwiednie stracił przez projekcje poza siebie.
Cóż wyraźniej wysunęło na pierwszy plan, jak nie położenie Europy pomiędzy azjatyckim Wschodem i anglosaskim- a może powinniśmy powiedzieć amerykańskim- Zachodem. Europa znajduje się obecnie pomiędzy dwoma kolosami, nieokrzesanymi w formie, lecz nieprzejednanymi i przeciwstawnymi w swojej naturze. Różnią się one zasadniczo pod względem rasy, ale również ideałów. Na zachodzie panuje maksymalna swobodą polityczna i minimalna wolność osobista, na Wschodzie jest dokładnie odwrotnie. Na Zachodzie obserwujemy gwałtowny rozwój europejskiej technologii i nauki, a na Dalekim Wschodzie przebudzenie się wszelkich sił duchowych, które w Europie są hamowane.
Te psychiczne zmiany płci wynikają wyłącznie z faktu, że funkcja, która należy do wnętrza wychodzi na zewnątrz. Powodem takiej perfekcji jest oczywiście nieumiejętność odpowiedniego uznania świata wewnętrznego, który stoi w autonomicznej opozycji do rzeczywistości zewnętrznej i wysuwa tak samo poważne żądania wobec naszych umiejętności adaptacji.