Jesteśmy społecznością, która kocha książki

❤️🌹 RECENZJA 🌹❤️

Śnieżynko, dla Ciebie spaliłabym świat!

Kochani dziś przychodzę, do was z recenzją książki „Złamana róża” jest to drugi tom serii „Baleary”, a tym samym kapitalny romans mafijny, jakich mało.
Autorka już na wstępie zaznacza, że fabuła jest dla czytelników pełnoletnich i ze względu na brutalną treść w niej zawartą 🔞.
Oczywiście nie będę ukrywać, że już sama okładka przypadła mi do gustu, a prolog złamał moje serce.
Każdy kolejny rozdział trzymał mnie w napięciu, aż do samego końca. Bałam się, co może mnie spotkać, czytając historię Sofii i Adama.
W tej powieści znajdziecie wątki z przemocą fizyczną, psychiczną, próbę samobójczą, mafię, sekrety, ból, cierpienie, gwałt, porwanie.
Autorka nawet na moment nie zwalnia tępa i co chwilę zaskakuje nowymi rewelacjami. Emocji nie było, tu końca tyle się działo, że aż na moment musiałam przerwać czytanie, żeby otrzeć nagromadzone łzy.
Nie zabraknie też humoru i pikantnych momentów, od których robiło się gorąco na samą myśl.

Sofii wymarzone egzotyczne wakacje miały być odpoczynkiem i odskocznią, a stały się koszmarem, w którym się znalazła. Nagle znajduje się w miejscu, gdzie staje się zabawką dla zamożnych mężczyzn.
Jednak jej piekło nie ma końca, a ona już traci nadzieję na ucieczkę.
Czy przyjdzie dzień, kiedy ucieknie z piekła?
Czy ktoś będzie w stanie ją uratować?
Czy będzie to człowiek, któremu będzie mogła zaufać, a może kolejny kat?
Jakie czeka ją życie?
Czy ta historia będzie miała swój happy end?

Świetnie wykreowani bohaterowie, którzy od początku przypadli mi do gustu.
Sofia osoba delikatna i krucha, która ciągle zmaga się ze swoimi demonami z przeszłości i które nie dają o sobie zapomnieć. Przeżyła koszmar, który odbił się na jej psychice, jak i na ciele czuje się brudna, zniszczona i nic niewarta.
Czy w końcu odnajdzie spokój i pokona swoje lęki?
Trudno mi było, sobie wyobrazić co musiała przejść ta biedna dziewczyna z rąk takich potworów.
Natomiast Adam postać, która zrobiła na mnie bardzo pozytywne wrażenia, pomimo że pochodził, z mafijnego świata ja wdziałam w nim dobrego człowieka, którym był dla kobiety, która skradła jego serce i dla której starał się być lepszym i mógł spalić świat.
Do końca im kibicowałam.
A czy spotka ich szczęście i miłość na końcu ich drogi?
Tego wam nie zdradzę, koniecznie przeczytajcie i się przekonajcie, ja wam tylko tyle powiem, że warto po nią sięgnąć. ❤️

Fajnie było również przeczytać ponowie o bohaterach z pierwszej części i ich dalszych losach. A ja już za nie mogę się doczekać trzeciego tomu, ponieważ czuje ogromny niedosyt.
⭐ 9 /10

❤️🌹 RECENZJA 🌹❤️

Śnieżynko, dla Ciebie spaliłabym świat!

Kochani dziś przychodzę, do was z recenzją książki „Złamana róża” jest to drugi tom serii „Baleary”, a tym samym kapitalny romans mafijny, jakich mało.
Autorka już na wstępie zaznacza, że fabuła jest dla czytelników pełnoletnich i ...

Rozwiń

Zwiń

„Gdy poczułam, że jest tak blisko mnie, zadrżałam. Skarciłam się w myślach, bo zamiast go odepchnąć, niecierpliwie, czekałam na jego kolejny ruch.”

Cześć, kochani dziś przychodzę do was z moim cudownym patronatem, który ma dziś swoją premierę, a jest, nim „By Mistake”.
Wszystkie książki autorki zawsze biorę w ciemno, bo wiem, że się nie zawiodę i tak było też tym razem.
Historia Charlie i Leytona okazała się fenomenalna i która skradła moje serce. Kiedy zaczęłam, czytać fabułę na wattpadzie wiedziałam, że będzie to świetny romans z wątkami new adult, akcją, która dzieje się na uczelni oraz zakazaną relacją dwójki młodych ludzi.
Muszę przyznać, że z każdym kolejnym rozdziałem nie mogłam się od niej oderwać nawet na moment. W tej powieści nie zabraknie wielu emocji, pożądania, tajemnic, skrywanych uczuć, demonów z przeszłości oraz motywu hate/love.
Oczywiście również znajdziecie tu dużo humoru oraz pikantnych scen, które pobudzały moją wyobraźnię.

Charlie marzyła, żeby studiować dziennikarstwo sportowe, kiedy to się udaje i trafia, na uczelnie okazuje się szybko, że przez pomyłkę ma zamieszkać w jednym pokoju z chłopakiem, Leytonem. Wszystko jednak się komplikuje dlatego, że Charlie i Leyton już się znają, a nawet spędzili wspólną noc w ramach zakładu, który chłopak przegrał. Dziewczyna została upokorzona i zraniona przez niego, po czym go znienawidziła.
Czy połączy ich coś więcej niż tylko wspólny pokój? Jakie tajemnice Charlie odkryje o Leytonie?
Czy zakazany owoc smakuje najlepiej?
Czy ktoś stanie na ich drodze do szczęścia?
Jak się potoczy ich historia?

To, co tu się wydarzyło to totalny rollercoaster.
Kto z was kocha łobuzów w książkach to na pewno Leyton przypadnie wam do gustu, tak jak mi, choć z początku trochę zrobił nie najlepsze wrażenie swoim zachowaniem. Jest chłopakiem, który lubi zmieniać dziewczyny, ale nie angażuje się w nowy związek, ponieważ wciąż zmaga się ze swoimi demonami z przeszłości, które sprawiają mu ból. Charlie charakterna, ale i wrażliwa postać, która również nie potrafi otworzyć się na nową miłość i zaufać.
Bardzo kibicowałam tej dwójce i nie mogłam się doczekać, aż ich relacja się rozwinie, choć z początku nie było kolorowo po tym, co Leyton zrobił, Charlie to z czasem zaczęło się coś rozwijać i iskrzyć między nami. Jednak niełatwo jest ponownie zaufać osobie, która już nas zawiodła i tak też było w przypadku bohaterki.
Czy Charlie da kolejną szansę Leytonowi?

Mogę wam tylko tyle zdradzić, że będzie się działo bardzo dużo. Autorka potrafi zaskoczyć, a mnie zaskoczyć jej się udało. Szczerze wam powiem, że nie chciałam, żeby ta historia się kończyła, 🥹 szkoda mi było się z nimi rozstawać, ale też z bohaterami drugoplanowymi, których zdążyłam polubić. ❤️

Kochana dziękuję za zaufanie, za spełnienie marzenia bycia patronką twojej twórczości i za współpracę mam nadzieję, że nieostatnią ❤️❤️

Wam gorąco polecam przeczytać naprawdę warto. ❤️
⭐10 /10

„Gdy poczułam, że jest tak blisko mnie, zadrżałam. Skarciłam się w myślach, bo zamiast go odepchnąć, niecierpliwie, czekałam na jego kolejny ruch.”

Cześć, kochani dziś przychodzę do was z moim cudownym patronatem, który ma dziś swoją premierę, a jest, nim „By Mistake”.
Wszystkie książki ...

Rozwiń

Zwiń

🖤🖌️ RECENZJA 🖌️🖤

Cześć, kochani przychodzę dziś do was z książką „Kochanie? Witam w piekle”.
Jest to debiut autorki i muszę przyznać, że bardzo ciekawy. Jeśli lubicie klimaty z porwaniem w książkach z thrillerem w tle, to będziecie zachwyceni tą fabułą. Ja muszę przyznać, że okładka i tytuł zaciekawił mnie na tyle, że chciałam bardzo poznać bohaterów tej historii.
Autorka na początku zaznacza, że historia tu opisana jest przeznaczona dla pełnoletnich czytelników ze względu na treść w niej zawartą. 🔞
Również w tej powieści nie zabraknie trudnych tematów, takich jak wykorzystywanie seksualne, manipulacji, obsesji, choroby psychicznej, syndromu sztokholmskiego, jak i wielu emocji, bólu i cierpienia.
Z każdym kolejnym rozdziałem siedziałam jak na szpilkach, czekając na to, co się wydarzy dalej i jak się potoczy życie bohaterki.
Czy ta historia będzie miała swój happy end?

Jeanny Walker to zwykła, dobra i pomocna innym osiemnastolatka z marzeniami na przyszłość i cudowną rodziną. Jednak pewnego dnia jej życie zmienia się w koszmar za sprawą tajemniczego mężczyzny, który ma chorą obsesję na jej punkcie.
Czy Jeanny uwolni się z rąk diabła w ludzkiej skórze?
Jakie będzie ją czekać życie w piekle, do którego trafiła?

Co mogę powiedzieć po przeczytaniu trochę mam mieszane uczucia co do bohaterów.
Jeanny to zwykła, ułożona nastolatka posiadająca rodziców, świętego brata, na którego zawsze może liczyć i przyjaciółkę, z którą ma bardzo dobrą relację.
Jednak w jednym ułamku jej życia wszystko się wali jak domek z kart i dziewczyna trafia do piekła, z którego nie ma powrotu. Nie będę ukrywać, że każdą sytuację przeżywałam razem z bohaterką, ale momentami przeszkadzał mi jej ciągły płacz, jak dla mnie było trochę tego za dużo i za mało walki o powrót do swojego życia. Natomiast Jason McCain człowiek, który ma chorą obsesję na punkcie Jeanny pierwsze ją porywa, a później zamyka w złotej klatce.
Jason to postać na pewno inna niż ta, którą do tej pory miałam, przyjemność spotkać w książkach jest oprawcą, ale nie krzywdzi porwanej dziewczyny, tylko podchodzi do niej z troską mimo tego, że przetrzymuje ją wbrew jej woli.
Trochę odpychała mnie jego osoba, ale chwilami też było mi go szkoda, kiedy się dowiedziałam, z jakimi demonami z przeszłości walczy, oczywiście nie usprawiedliwia go to, czego się dopuścił. Takiego porywacza się spodziewałam w tej historii.

Zakończenie bardzo mnie poruszyło, ale nie będę wam więcej zdradzać.

Polecam, jeśli lubicie takie historie, a autorce gratuluję i życzę wielu wspaniałych książek. ❤️
⭐ 8 /10

🖤🖌️ RECENZJA 🖌️🖤

Cześć, kochani przychodzę dziś do was z książką „Kochanie? Witam w piekle”.
Jest to debiut autorki i muszę przyznać, że bardzo ciekawy. Jeśli lubicie klimaty z porwaniem w książkach z thrillerem w tle, to będziecie zachwyceni tą fabułą. Ja muszę przyznać, że okładka i tyt...

Rozwiń

Zwiń

❤️🌹 RECENZJA PATRONACKA PREMIEROWA 🌹❤️

Hej, kochani dziś przychodzę do was z moim cudownym patronatem „Zostań na zawsze”.
Anetki każdą twórczość zawsze biorę w ciemno, ponieważ za każdym razem trafia w mój gust idealnie. Oczywiście tym razem też tak było.
Historia Ady i Igora okazała się fenomenalna. Od samego początku byłam trzymana przez autorkę w dużym napięciu emocjonalnym. Fabuła z każdym rodziłam, mknie bez zatrzymywania się nawet na chwilę. A co się działo, później to przeszło moje oczekiwania.
W tej powieści nie zabraknie pożądania, namiętności, tajemnic, walki z demonami, skrywanych uczyć, miłości. Muszę też zaznaczyć, że gorących momentów nie było tu końca.

Ada początkująca dziennikarka skrywa pewną bolesną tajemnicę. Pewnego wieczoru w barze spotyka przystojnego mężczyznę o imieniu Igor. Ada boi się zaufać komukolwiek, jednak pragnie mieć obok siebie takiego mężczyznę jak właśnie Igor, z którym poczuje się bezpiecznie i wyjątkowo. Nagle, kiedy wszystko zaczyna, się układać między nimi powraca ktoś, kto sprawi, że do Ady powrócą ze zdwojoną siłą demony przeszłości oraz strach.
Czy Ada będzie w stanie uwierzyć w Igora bezwarunkową miłość?
Czy odważy się i da mu szanse?
Czy ich miłość będzie na tyle silna, że przetrwa?
Kto będzie chciał zburzyć ich spokój?
Jak potoczy się ich historia?

Jestem zachwycona tą historią pod każdym względem. Ada pomimo tego, co ją spotkało, starała się żyć normalnie jednak bała się obdarzyć kogokolwiek zaufaniem i otworzyć na nową miłość.
Igor, natomiast mężczyzna moim zdaniem ciekawy bardzo męski, opiekuńczy i idealnie pasujący do Ady. Już od samego początku było czuć między nimi przyciąganie i tę fascynację swoją osobą.
A później już to tylko się rozpływałam tym, co tam się działo gorące sceny, po których robił się bardzo gorąco. Z każdym rozdziałem czekałam na rozwinięcie ich relacji. Oczywiście nie mogło zabraknąć dużego zaskoczenia przez autorkę, po którym zrobiłam mega duże oczy. 😯

Anetka wie, jak wywalić z butów swojego czytelnika.
Zakończenie…nie będę, zdradzać jak się zakończy historia Ady i Igora, ale ja miałam ochotę na dużo więcej. Szkoda było mi się rozstawać z bohaterami. ❤️

Dziękuję Anetce za zaufanie i szansy wzięcia pod swoje skrzydła jej kolejnego dziecka. Czekam na więcej twoich perełek. 😍
Kocham ❤️❤️

Gorąco z całego serca polecam wam sięgnąć i przeczytać będziecie zachwyceni.
⭐ 10 /10

❤️🌹 RECENZJA PATRONACKA PREMIEROWA 🌹❤️

Hej, kochani dziś przychodzę do was z moim cudownym patronatem „Zostań na zawsze”.
Anetki każdą twórczość zawsze biorę w ciemno, ponieważ za każdym razem trafia w mój gust idealnie. Oczywiście tym razem też tak było.
Historia Ady i Igora okazała się ...

Rozwiń

Zwiń

💜🌸 RECENZJA 🌸💜

Cześć, kochani dziś przychodzę z książką, która mnie oczarowała, a jest nią „Cień przeszłości”.
To już trzeci tom z serii Niebezpieczna miłość i równie dobra jak dwie pozostałe. Kolejny raz zostałam, zaskoczona świetną fabułą, która mnie pochłonęła całkowicie. Fajnie było ponownie zobaczyć oczami autorki gorącą Sycylię i poznać historię bohaterów tym razem Mii i Damiano.
Pani Weronika do samego końca budowała napięcie, co mi się bardzo podobało i dzięki temu nie było tu mowy o nudzie.
W tej powieści nie zabraknie emocji, miłości, namiętności, pożądania, mafii, tajemnic z przeszłości, strachu, bólu, jak i cierpienia.

Mia Trovato żyje w złotej klatce uwięzionej przez swojego brata. Przychodzi dzień, w którym czara goryczy przelewa się, a jej brat Fabio – głowa mafijnej rodziny niszczy jej związek. Mia robi, bratu na złość chce być niezależna i znajduje pracę w warsztacie samochodowym, a tam poznaje cholernie przystojnego mechanika, Damiano. Szybko zaczyna, łączyć ich uczycie, jednak mężczyzna doskonale wie, kim jest rodzina Trovato i nie chce mieć z nią i z jej rodziną nic wspólnego.
Czy nienawiść będzie silniejsza od miłości?
Jakie tajemnice wyjdą na jaw?
Czy czeka ich wspólna przyszłość?
Czy ta historia będzie miała swój happy end?

Mia bohaterka, która zrobiła na mnie pozytywne wrażenie swoją osobą. Po zranieniu przez brata podejmuje decyzję o wyprowadzce i ułożeniu sobie życia na nowo.
Jak wiadomo, początki nigdy nie są łatwe, ale z każdym dniem radzi sobie coraz lepiej znajduje prace i tam też poznaje mężczyznę przystojnego, który z kolei jest mechanikiem.
Damiano, natomiast to postać, o której chciałoby się czytać cały czas. Mechanik, który walczy ze swoimi demonami z przeszłości, które wciąż nie odpuszczają.
Na jego drodze nagle staje Mia, która od samego początku wpada mu w oko i z każdym kolejnym dniem zaczyna iskrzyć między nimi coraz bardziej. Jednak Damiano trzyma, dziewczynę na dystans czuje do niej nienawiść przez to, co go spotkało w przeszłości z powodu jej rodziny.
Czy Mia zdobędzie klucz do serca mężczyzny?
Czy Damiano otworzy się na nową miłość i zapomni o bolesnej przeszłości?

Nie mogło oczywiście zabraknąć tu Fabia i Sofii bohaterów z pierwszej części. 😍

Nie będę ukrywać, że była to fantastyczna książka, którą mi się czytało z lekkością i przyjemnością. Gorąco wam polecam po nią sięgnąć. ❤️
⭐ 10 /10

💜🌸 RECENZJA 🌸💜

Cześć, kochani dziś przychodzę z książką, która mnie oczarowała, a jest nią „Cień przeszłości”.
To już trzeci tom z serii Niebezpieczna miłość i równie dobra jak dwie pozostałe. Kolejny raz zostałam, zaskoczona świetną fabułą, która mnie pochłonęła całkowicie. Fajnie było p...

Rozwiń

Zwiń

🖤🎸 RECENZJA PATRONACKA PRZEDPREMIEROWA 🎸🖤

Cześć, kochani dziś przychodzę do was z moim czerwcowym patronatem, jakim jest „Sunset Strip”.
Jeśli lubicie, hart rockowy klimat z lat 80', to z całego serca wam polecam, po nią sięgnąć będziecie zachwyceni.
Z twórczością autorki wcześniej nie miałam okazji się spotkać, dlatego byłam bardzo ciekawa jej pióra i stylu, w którym pisze.
W tej fabule nie zabraknie emocji, rockowego klimatu, pogoni za sławą, prostytucji, dragów, alkoholu, nocnych klubów, imprez, miłości, przyjaźni.

Był rok 1984. Na obrzeżach West Hollywood piątka rockowych chłopaków zbuntowanych i żądnych sukcesu pragnęli podbić scenę muzyczną Los Angeles, a tym samym zostać najbardziej rozpoznawalnym zespołem rockowym.
I była też dziewczyna, która miała za cel odnaleźć brata i czuła, że on tam gdzieś jest w tej wielkiej dżungli.
Czy będzie jej dane odnaleźć brata?
Jakie przeciwności losu będzie musiała przejść?
Czy chłopaki z zespołu rockowego pobiją Los Angeles?
Jak potoczy się ta historia?

Muszę przyznać, że takiej książki jeszcze nie czytałam. Od samego początku byłam ciekawa historii, którą tu przestawiła nam autorka z perspektywy każdego członka zespołu „Wild Child”. Pięciu chłopaków z tą samą pasją do muzyki, a mimo wszystko każdy z nich różny niosący swój bagaż doświadczeń. Jednak łączy ich jedno wspólny zespół, imprezy i mieszkanie, do którego wracają.

Można wyczuć podczas czytania, że autorka ma pojęcie, o czym pisze i ten motyw muzyczny nie jest jej obcy. Widać, że w każdy rozdział włożyła swoje serce i dużo pracy.
Ja, czytając, tę powieść czułam, się trochę jakbym wróciła do nastoletnich lat, kiedy po raz pierwszy sięgnęłam po książkę „My, dzieci z dworca zoo”, kto czytał, to będzie wiedział, o co mi chodzi.

Vanessa dziewczyna, która pragnie za wszelką cenę odszukać swojego brata i nie spocznie, dopóki tego nie zrobi. Van jest trochę z początku pogubiona, ale szybko odnajduje się w świecie chłopaków, że Sunset Strip.
Jak potoczy się jej życie?
Czy któryś muzyk zawróci jej w głowie?

Sebastian Harrison to lider zespołu „Wild Child” i najbardziej zbuntowany z całej piątki chłopaków. Pomimo to, jakim był, chamem to też skrywał w środku wrażliwą duszę. Podobała mi się jego postać może dlatego, że lubię w książkach takich niegrzecznych chłopców.
Czy Sebastiana i nową mieszankę ich mieszkania coś połączy?

Thony chyba najbardziej spokojny facet z całej piątki, który doradzi i wysłucha każdego. Walczy wciąż ze swoimi demonami, a wtedy topi smutki w alkoholu.

Billy tak naprawdę okazał się wrażliwym pełnym humoru facetem, na którego zawsze można było liczyć.

Mike to bratnia dusza Van. Na jego drodze nagle staje dziewczyna z dawnych lat, z którą był bardzo blisko.
Czy uczucia powrócą na nowo?

Steven to rockmen z pasją, dużym poczuciem humoru i ogromnym dystansem do siebie i do innych.

O chłopakach mogłabym pisać dużo, ale nie chce wam zdradzać całej fabuły i psuć wam przyjemności z czytania.
Oczywiście na zakończenie czuję trochę niedosyt i już nie mogę doczekać się drugiego tomu. 🥰

Autorce gratuluję napisania świetnej książki i zarazem dziękuję za zaufanie i możliwość bycia patronką jej twórczości. ❤️
Gorąco polecam. ❤️
⭐10 /10

🖤🎸 RECENZJA PATRONACKA PRZEDPREMIEROWA 🎸🖤

Cześć, kochani dziś przychodzę do was z moim czerwcowym patronatem, jakim jest „Sunset Strip”.
Jeśli lubicie, hart rockowy klimat z lat 80', to z całego serca wam polecam, po nią sięgnąć będziecie zachwyceni.
Z twórczością autorki wcześniej nie mi...

Rozwiń

Zwiń

🍊🧡 RECENZJA 🧡🍊

Cześć, kochani dziś przychodzę do was z cudowną książką „A wokół nas pomarańcze”.
Kiedy zobaczyłam, okładkę wiedziałam, że muszę ją przeczytać i poznać historię bohaterów.
Bardzo lubię pióro autorki i czułam, że tym razem się nie zawiodę i tak było. Już od samego początku zostałam pochłonięta przez kapitalną fabułę, od której nie mogłam się oderwać. Czytało mi się bardzo dobrze i szybko. Autorka stworzyła świetną powieść. Emocji tu nie zabraknie, tego możecie być pewni oraz włoskiego klimatu, który tak lubię i ten gaj pomarańczy. 🌳🍊

Maria jest tłumaczką i samotną matką cudownego chłopca, który jest owocem studenckiej miłości. Nagle pewnego dnia dostaje list z Włoch od ojca Marcela, który stwierdza, że dojrzał do roli ojca i pragnie nadrobić czas, który zmarnował przez te lata.
Maria z Marcelem decyduje się wyjechać do Kalabrii. Wszystko wydaje się być idealne, gdyby nie gburowaty brat Carla – Giovanni.
Jaką tajemnicę skrywają bracia?
Czy miłość między Marią a Carlem odżyje na nowo?
A może ktoś inny skradnie serce kobiety?
Jak się potoczy ich historia?

Och, co to była za piękna historia, podczas której się wzruszyłam niejednokrotnie, a mały Marcelek skradł moje serce od samego początku. ❤️
Maria jest jedną z tych bohaterek, której nie da się nie lubić. Od samego początku jej kibicowałam i liczyłam po cichu, że pomimo tego, co ją spotkało, w przeszłości będzie w końcu szczęśliwa.
Czy będzie Marii dane ułożyć sobie życie ponownie?
Carlo postać, która nie zrobiła na mnie dobrego wrażenia. Od pierwszego momentu miałam ochotę, nim wstrząsnąć. Za to jego brat Giovanni mężczyzna, który skrywa niejedną tajemnicę. Byłam, ciekawa jak się zakończy relacja całej tej trójki Marii, Carla i Giovanniego oraz małego Marcelka.
Również nie zabraknie tu gorących scen, które nadały smaku całej historii.

Polecam wam gorąco sięgnąć po tę pełną emocji, humoru, wzruszeń, miłości, namiętności powieść, która mnie oczarowała. ❤️
Autorce gratuluję napisania cudownej książki.
⭐10 /10

🍊🧡 RECENZJA 🧡🍊

Cześć, kochani dziś przychodzę do was z cudowną książką „A wokół nas pomarańcze”.
Kiedy zobaczyłam, okładkę wiedziałam, że muszę ją przeczytać i poznać historię bohaterów.
Bardzo lubię pióro autorki i czułam, że tym razem się nie zawiodę i tak było. Już od samego początku z...

Rozwiń

Zwiń