rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz
Okładka książki O rycerzach, śmiertelnych intrygach i bajecznych majątkach Aneta Ormańczyk, Inessa Ormańczyk
Ocena 9,5
O rycerzach, ś... Aneta Ormańczyk, In...

Na półkach:

Możecie pomyśleć: na co mnie, cholerka, jakaś książka o wyimku Dolnego Śląska? Właśnie po to, żeby ją przeczytać i otworzyć oczy na nowe. Na to, że każdy jeden zakątek ziemi, po której chodzimy, ma swoją niepowtarzalną historię. Że na długo przed nimi żyli i na długo po nas będą żyć ludzie, których historia zasługuje na opowiedzenie, a do tej pory była niewypowiedziana.

Nieustanne Wędrowanie odwaliło kawał dobrej roboty. Czy mieszkam na terenach, które dziewczyny badają? Nie. Czy chciałabym odwiedzić te miejsca, mimo że w większości są to zwykłe wioski, których drogami przejeżdża się do większych miast? TAK.

Dziewczyny inspirują do własnych poszukiwań, do odkrywania terenów, na których się wychowaliśmy. And that’s what we call: lokalny patriotyzm ❤️

Możecie pomyśleć: na co mnie, cholerka, jakaś książka o wyimku Dolnego Śląska? Właśnie po to, żeby ją przeczytać i otworzyć oczy na nowe. Na to, że każdy jeden zakątek ziemi, po której chodzimy, ma swoją niepowtarzalną historię. Że na długo przed nimi żyli i na długo po nas będą żyć ludzie, których historia zasługuje na opowiedzenie, a do tej pory była...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Mroczne tajemnice Dolnego Śląska. Przewodnik po miejscach, które żyją sekretami do dziś Aneta Ormańczyk, Inessa Ormańczyk
Ocena 7,9
Mroczne tajemn... Aneta Ormańczyk, In...

Na półkach:

Książka piorunująco ciekawa. Nie da się od niej oderwać, nawet jak poruszane są tematy nielekkie (no bo w końcu: mrocznie to mrocznie!). Ale nie można jedynie pochwalić samej treści, oj nie. Jej wydanie zasługuje na osobny zachwyt! Te kolory, ta dbałość o detal, te zdjęcia! ❤️ Wszystko jest dopracowane w 130%, a razem z treścią tworzy połączenie idealne.

Książka piorunująco ciekawa. Nie da się od niej oderwać, nawet jak poruszane są tematy nielekkie (no bo w końcu: mrocznie to mrocznie!). Ale nie można jedynie pochwalić samej treści, oj nie. Jej wydanie zasługuje na osobny zachwyt! Te kolory, ta dbałość o detal, te zdjęcia! ❤️ Wszystko jest dopracowane w 130%, a razem z treścią tworzy połączenie idealne.

Pokaż mimo to


Na półkach:

„Koralina” wypożyczona w oddziale dla dzieci i młodzieży bardziej zadziałała na moją wyobraźnię, niż „Ocean...” z wypożyczalni dla dorosłych. Rozumiem, że znalazł się on tam przez jedną (sic!) na całą książkę scenę seksu - opisaną zresztą w niedosłowny sposób.

Zawiodłam się na tej powieści. Styl pisania gaimanowski, aczkolwiek sama fabuła nie taka, jaka być powinna. Coś poszło nie tak, czegoś brakuje od pierwszej, aż do ostatniej strony. Do końcowego rozdziału byłam przekonana, że wystawię jedną gwiazdkę, on jednak podciągnął całość do trzech.

„Koralina” wypożyczona w oddziale dla dzieci i młodzieży bardziej zadziałała na moją wyobraźnię, niż „Ocean...” z wypożyczalni dla dorosłych. Rozumiem, że znalazł się on tam przez jedną (sic!) na całą książkę scenę seksu - opisaną zresztą w niedosłowny sposób.

Zawiodłam się na tej powieści. Styl pisania gaimanowski, aczkolwiek sama fabuła nie taka, jaka być powinna. Coś...

więcej Pokaż mimo to