Opinie użytkownika
Mocna ósemka, ale tylko przez świetną końcówkę.
Po pierwsze brakowało mi scen ze szkoły, przez pewien moment miało się wrażenie jakby bohaterowie chodzili na tylko dwa zajęcia, gdzie podziały się treningi Violet (oprócz kar)? Trochę dziwiło mnie, że bohaterka sama nie chciała zwiększać swojej mocy, ćwiczyć jej, robić z nią cokolwiek, a nie tylko puszczać ją w eter, troszkę...
Zamysł sam w sobie był dobry, ale czytając czułam niedosyt, autorka mogła troszkę lepiej opisać świat, bogów, bo z 12 poznaliśmy tylko połowę, czy nawet sam turniej, którego mam wrażenie było mało, a na nim opierała się książka! Próby po przeczytaniu uciekają z głowy, tu bestie, tu demony, bańki i tak w koło. Niczym się nie wyróżniają.
Główna bohaterka nie jest...
Bez bicia i owijania w bawełnę jako nastolatka byłam zakochana w filmie, (który zresztą nie był górnych lotów, tak naprawdę dopiero po latach to odkryłam) a zresztą kto nie był, każda nastolatka którą zapytano odpowiedziała by tak samo. Później się to zmieniło, każdy idąc za tłumem, mówił ale to okropne i tak dalej. Ja też, więc kiedy byłam ostatnio w bibliotece i...
więcej Pokaż mimo toGdy po raz pierwszy zobaczyłam ta książkę bałam się że to nie moje klimaty, ale przełamałam swój strach i ją kupiłam .W domu gdy zaczęłam ją czytać nie mogłam od niej odejść byłam jak zaczarowana czułam się jakbym była tymi bohaterami płakałam gdy oni płakali cieszyłam się gdy oni się cieszyli ja po prostu żyłam w tej książce . Ricku Yancey jest moim BOGIEM, stworzył...
więcej Pokaż mimo to