rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: , , ,

Książka napisana jak scenariusz do filmu popularnonaukowego. Bardziej reportaż niż rzecz o nauce. I to nie jest komplement. Kiedy można coś powiedzieć krótko, to zamiast tego robi się 5 stron opisu wizyty u eksperta, o tym jak zająć się dziedziną bo ma piękne wspomnienia z wakacji u dziadków w dzieciństwie, na jakiej fajnej wycieczce był kilka lat temu. Na koniec ekspert mówi te dwa zdania o meritum, przez które po niego sięgnięto.

Pojawiające się co jakiś czas ciekawostki historyczne nieporywające, i jest ich nieprzesadnie dużo. Autor chyba więcej czasu poświęca na opis jaki uroczy jest jego syn.

Książka dla tych, których taki typ narracji nie męczy. Jeśli cenisz własny czas to lektura przysporzy frustracji.

Książka napisana jak scenariusz do filmu popularnonaukowego. Bardziej reportaż niż rzecz o nauce. I to nie jest komplement. Kiedy można coś powiedzieć krótko, to zamiast tego robi się 5 stron opisu wizyty u eksperta, o tym jak zająć się dziedziną bo ma piękne wspomnienia z wakacji u dziadków w dzieciństwie, na jakiej fajnej wycieczce był kilka lat temu. Na koniec ekspert...

więcej Pokaż mimo to