rozwiń zwiń
Ashura

Profil użytkownika: Ashura

Nie podano miasta Nie podano
Status Czytelnik
Aktywność 5 lata temu
84
Przeczytanych
książek
195
Książek
w biblioteczce
7
Opinii
61
Polubień
opinii
Nie podano
miasta
Nie podano
Dodane| 30 cytatów
Ten użytkownik nie posiada opisu konta.

Opinie


Na półkach: ,

Spodziewałam się czegoś innego, ambitniejszego. Jestem w stanie zrozumieć, że książki dedykowane młodzieży nie będą posiadały poziomu dojrzalszych, ale ot choćby zachowanie logiki powinno cechować wszystko co zostanie wydane. Książki winny wznosić nas na wyższe poziomy, rozwijać słownictwo, wyobraźnię, umiejętności odczuwania. Nie zaś odwrotnie. Nie zaniżajmy pułapu kolejnym pokoleniom w i tak już ubogim w słowa i emocje świecie.

Dałam tak WIELE gwiazdek za pomysł, bo ten był naprawdę dobry. Z początku rzecz jasna. Potem wszystko co szczególne i wartościowe w powieści poszło na bok, na rzecz uczuć/ nie uczuć( bo sami nie wiedzą czego dokładnie chcą) dwójki głównych bohaterów. I dodam, że młodzi bohaterowie zachowują się tak samo niedojrzale jak dorośli w tej książce. Miało być ciekawie, mrocznie i walecznie. Jest nijako do bólu.

Na domiar złego autorka wydaje kolejny cykl książek. Zgadniecie? Tak, kolejny cykl osadzony w tym samym świecie. Te same dylematy, tragizm na potęgę i uczucia niezdecydowanych bohaterów w samym centrum. Nie można by napisać czegoś nowego? Świeżego? Masa innych autorów nie idzie na skróty i potrafi stwarzać nowe światy całkiem płodnie.

Nie doczytałam do końca. Nie dlatego, że nie mogłam przebrnąć. Zwyczajnie przestało mi zależeć na bohaterach i to jest chyba w tym wszystkim najsmutniejsze. To największy cios dla pisarza.

Polecam tym mniej wymagającym.

Spodziewałam się czegoś innego, ambitniejszego. Jestem w stanie zrozumieć, że książki dedykowane młodzieży nie będą posiadały poziomu dojrzalszych, ale ot choćby zachowanie logiki powinno cechować wszystko co zostanie wydane. Książki winny wznosić nas na wyższe poziomy, rozwijać słownictwo, wyobraźnię, umiejętności odczuwania. Nie zaś odwrotnie. Nie zaniżajmy pułapu...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Daję aż 3 gwiazdki z pomysł....tylko 3, za niewykorzystanie go ani trochę.

Miłość. To temat przewodni wielu powieści, niekiedy staje się on rdzeniem całej historii. Samo uczucie jest, jak każdy sam się przekonał, wzniosłe, pełne patosu, wręcz filozoficzne. Niestety. Kiedy buduje się powieść, akcję i wszystkie inne wątki poboczne tylko na miłości, wychodzi niezrozumiały i nudny bełkot. Z wielu pozytywnych komentarzy wnioskuję, że niektórych mogła porwać ta historia(czego ja osobiście nie zrozumiem), ale na litość (!), kiedy czytamy jedynie o uczuciach, dorzucimy garść tragizmu i szczyptę niepewności nie będzie się dało przełknąć! I pozostanie tylko "drżenie", konwulsyjne.

Dodatkowym minusem książki jest jej nierealność. Rozumiem, że gatunek paranormal czy fantasy, rządzą się swoimi prawami. Zmienia się otoczenie, pojawiają się zadziwiające postacie i rodzi się magia, ale ludzki umysł zawsze pozostaje ten sam. Żaden człowiek, zwłaszcza młody i w okresie buntu, dodatkowo wrzucony w nową sytuację i świat, nie przyjmie tego od razu do wiadomości. Bez nikłego choćby niedowierzania, dostajemy tylko naiwną bajeczkę do poduszki.

Książka mnie nie porwała, nie powaliła. Zniechęciła mnie do sięgnięcia po kolejne części.

Daję aż 3 gwiazdki z pomysł....tylko 3, za niewykorzystanie go ani trochę.

Miłość. To temat przewodni wielu powieści, niekiedy staje się on rdzeniem całej historii. Samo uczucie jest, jak każdy sam się przekonał, wzniosłe, pełne patosu, wręcz filozoficzne. Niestety. Kiedy buduje się powieść, akcję i wszystkie inne wątki poboczne tylko na miłości, wychodzi niezrozumiały i...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Do napisania opinii o Elantris podchodziłam kilkakrotnie, bo czy można przelać kotłujące się w sercu uczucia na papier? Przed momentem zakończyłam ostatnie wersety powieści, rozstałam się z jej bohaterami, życząc im szczęścia. Po raz kolejny, ponieważ Elantris czytałam wielokrotnie, odkładam tę książkę zalana łzami. Łzami szczęścia, żalu, dumy.
Właściwie to od strony 620 do samego końca zapomniałam, że istota ludzka powinna cyklicznie wdychać i wydychać powietrze.

Elantris to powieść o miłości, przyjaźni i nienawiści. To historia ludzkich serc, w ich niekończącej się wędrówce przez życie. Historia wewnętrznych transformacji oraz tych bardziej fizycznych walk o lepsze jutro. Brandon Sanderson, padam przed nim na kolana, stworzył cudowną, wielowymiarową powieść, w której zawarł wszelkie emocje świata. Dosyć niebezpieczna kumulacja, jeżeli nie masz przy sobie odpowiedniej ilości chusteczek...Oczywiście nie zabraknie także humoru, który rozładuje napiętą do granic możliwości atmosferę.

Nie istnieją we wszechświecie słowa godne określić to dzieło. Wspomnę więc tylko kilka istotnych rzeczy. Świat przedstawiony w powieści jest majstersztykiem, choć wiadomo, że w jednym tomie( nawet tak sporawym) nie da się opisać wszystkiego tak dokładnie jak byśmy chcieli. Dlatego żałuję, że nie powstało więcej książek w świecie Opelonu, ot choćby coś na temat młodości Hrathena, Sarene czy samego Fjordenu i Wyrna. Nawet postać Dilafa zasługiwałaby na osobną historię.
Sam opis podziałów hierarchicznych Fjordenu jest zachwycający. Podobnie jest z konstrukcją i historią odłamów religijnych w książce, która skłania człowieka do wielu przemyśleń. Tu wtrącę cytat:

"Keseg uczył jedności. Ale co miała myśli? Jedność umysłów, jak uważa mój lud? Jedność miłości, jak głoszą wasi kapłani? Czy jedność posłuszeństwa, w którą wierzą Derethi? W końcu zaczynam się zastanawiać, jak to możliwe, by ludzkość tak skomplikowała całkiem prostą koncepcję."

Dochodzi do tego średniowieczny klimat, dworskie intrygi i życie codzienne. Same smaczki.

Druga kwestia to właśnie postacie. Nie spotkacie tutaj płaskich, jednowymiarowych postaci, jakich w dzisiejszych latach przybywa w literaturze. Każdy z bohaterów ma odmienny charakter, swoją przeszłość i motywację do działań. Nie sposób nie pokochać większości z nich, kiedy z rozdziału na rozdział stajemy się cichymi obserwatorami ich wewnętrznych walk i przemian. Ja osobiście posiadam całą grupę ulubionych postaci, pod przywództwem Hrathena. Zwłaszcza po tym, krótkim fragmencie, który rozbił moje serce na kawałeczki:
"Ciemność zamykała się nad Hrathenem. Odsunął od siebie wszystkie pytania. Jego wzrok i całą świadomość wypełniła zatroskana twarz Sarene. Kobiety, która go zniszczyła. Dla niej odrzucił wszystkie kłamstwa, w które wierzył przez całe życie.
Nigdy się nie dowie, że ją pokochał.
Żegnaj, moja księżniczko, pomyślał."

Opisy w książce są barwne ale nie przesadzone, nie nudzą jak w co poniektórych pozycjach. Całą historię, dla wzbogacenia poznajemy z perspektywy trzech głównych postaci: Raodena, Sarene oraz Hrathena, choć pod koniec tych perspektyw pojawia się nieco więcej. Wygląda to jak przeskakiwanie pomiędzy umysłami postaci. Taka konstrukcja nie wprowadza chaosu, a wręcz pomaga zrozumieć poszczególnych bohaterów w ich dążeniach. Był taki moment, że zrozumiałam(ale tylko na chwilkę) postępowanie Dilafa.

Kolejny z licznych plusów to oczywiście magia! W każdej książce Brandona Sandersona poznajemy inny jej rodzaj i nadziwić się nie mogę jak ten pan to robi. Choć istnieje słowo idealnie pasujące do ludzi jego pokroju- GENIUSZ! Mamy tu specyficzny rodzaj magii, której konstrukcji od podstaw uczy nas Raoden, właściwie uczymy się razem z nim. I niech nikt nie zaprzecza, że w trakcie czytania Elantris nie próbował choć raz narysować w powietrzu dowolny Aon ;). Mamy legendę, upadek magicznego królestwa oraz związane z Dor istoty - Aony (Ashe rządzi ;)).

Nic tylko zabierać się za czytanie!! Osobiście na pewno nie raz jeszcze powrócę do Elantris.

"Nie- odezwała się po chwili.- Kiedy będziecie mówić o tym człowieku, niech wszyscy wiedzą, że zginął w naszej obronie. Mówcie zatem, że oprócz wszystkiego innego, Hrathen, gyorn Shu-Dereth, nie był naszym wrogiem. Był naszym zbawcą."

Do napisania opinii o Elantris podchodziłam kilkakrotnie, bo czy można przelać kotłujące się w sercu uczucia na papier? Przed momentem zakończyłam ostatnie wersety powieści, rozstałam się z jej bohaterami, życząc im szczęścia. Po raz kolejny, ponieważ Elantris czytałam wielokrotnie, odkładam tę książkę zalana łzami. Łzami szczęścia, żalu, dumy.
Właściwie to od strony 620 do...

więcej Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika Ashura

z ostatnich 3 m-cy

Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie


ulubieni autorzy [3]

Ilona Andrews
Ocena książek:
7,5 / 10
59 książek
12 cykli
607 fanów
Brandon Sanderson
Ocena książek:
7,6 / 10
84 książki
18 cykli
Pisze książki z:
2888 fanów
Olga Gromyko
Ocena książek:
7,5 / 10
20 książek
5 cykli
Pisze książki z:
615 fanów

Ulubione

Cassandra Clare Miasto Kości Zobacz więcej
Oscar Wilde Portret Doriana Graya Zobacz więcej
Lauren Oliver Delirium Zobacz więcej
Ilona Andrews Magia uderza Zobacz więcej
Lynn Raven Pocałunek Kier Zobacz więcej
Gesa Schwartz Pieczęć Ognia Zobacz więcej
Lynn Raven Pocałunek Kier Zobacz więcej
Julianna Baggott Nowa Ziemia Zobacz więcej
Lynn Raven Pocałunek Kier Zobacz więcej

Dodane przez użytkownika

Cassandra Clare Mechaniczny anioł Zobacz więcej
Brandon Sanderson Elantris Zobacz więcej
Cassandra Clare Mechaniczny anioł Zobacz więcej
Kerrelyn Sparks Jak poślubić wampira milionera Zobacz więcej
Kerrelyn Sparks Jak poślubić wampira milionera Zobacz więcej
Patricia Briggs Zew księżyca Zobacz więcej
Patricia Briggs Zew księżyca Zobacz więcej
Kerrelyn Sparks Jak poślubić wampira milionera Zobacz więcej
Ilona Andrews Magia kąsa Zobacz więcej

statystyki

W sumie
przeczytano
84
książki
Średnio w roku
przeczytane
4
książki
Opinie były
pomocne
61
razy
W sumie
wystawione
82
oceny ze średnią 7,1

Spędzone
na czytaniu
589
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
5
minut
W sumie
dodane
30
cytatów
W sumie
dodane
0
książek [+ Dodaj]