Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Książka jest przeciętna i tylko tyle można o niej powiedzieć.

1. Stylistyka: język ubogi, częsty brak opisów i wrażenie, że autor walczył nieprzerwanie z treścią, męcząc się przy jej tworzeniu. Wiele razy brakowało mi szczegółowych przedstawień zarówno wydarzeń, miejsc jak i sytuacji.
2. Fabuła: Początek wydawał się obiecujący, ale wątek "Drogi" jest tak napisany po macoszemu, że aż się przykro robi na sercu. Niejeden rozdział zajmuje mniej niż dziesięć stron opisu, a akcja biegnie w tak zawrotnym tempie, że autor nie raz gubi ciąg myślowy podczas opisów.
3. Klimat: Najmocniejszy element książki, co wcale nie znaczy, że jakoś nader wyjątkowy. Czuć narastającą psychozę mieszkańców Metra, naciski opresyjnego systemu "Krzyża" oraz nagromadzenie wszelakich miejskich legend. Poza tym jednak, wiele rzeczy wydaje się dziwnych bądź zwyczajnie nieprzemyślanych.
4. Fabuła: Kogoś może zachwyci, mnie osobiście średnio przypadła do gustu. Wątek ciekawy, z lekkim plot-twistem, ale poprowadzony w sposób zniechęcający do całościowego odbioru. Cała tajemnica "Czerwonego Wariantu" bardziej pasowała mi do kryminalnej opowieści w innym świecie przedstawionym niż Projekt Uniwersum Metro.

Werdykt: Kupiłem, przeczytałem, położyłem na półce i więcej już nie sięgnę po to w życiu. Ot kolejna książka, która zbierze się kurzem.

Książka jest przeciętna i tylko tyle można o niej powiedzieć.

1. Stylistyka: język ubogi, częsty brak opisów i wrażenie, że autor walczył nieprzerwanie z treścią, męcząc się przy jej tworzeniu. Wiele razy brakowało mi szczegółowych przedstawień zarówno wydarzeń, miejsc jak i sytuacji.
2. Fabuła: Początek wydawał się obiecujący, ale wątek "Drogi" jest tak napisany po...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Niestety, końcówka już nie taka świetna. Częste porównania do filmów czy książek po prostu męczyły. Miła odmiana ale tego było za dużo. Widać, że Ćwiek chciał jak najszybciej zakończył "Kłamce" tak by mieć z nim spokój

Niestety, końcówka już nie taka świetna. Częste porównania do filmów czy książek po prostu męczyły. Miła odmiana ale tego było za dużo. Widać, że Ćwiek chciał jak najszybciej zakończył "Kłamce" tak by mieć z nim spokój

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to