Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Mały literacki koszmarek. Książka upstrzona błędami co nawet mnie jako osobę która nie pała miłością do ortografii kłuło w oczy. Całość składa się z kilku historii z których raptem jedna okazała się znośną. Kto czytał komiks ten wie że jego siła tkwiła w kombinowaniu postaci aby odkryć drugie dno ich otoczenia. Tutaj autor postanowił postawić na motyw "wielkiej tajemnicy z pierdołowatym rozwiązaniem" co zwyczajnie w świecie irytuje i pozostawia czytelnika z poczuciem straconego czasu. Jedyne porównanie jakie ciśnie mi się na usta to opowieść o Harrym Potterze skupiająca się na jego życiu przed szkołą magii. Niby można, ale kogo będzie interesować opowieść o przyszłym czarodzieju który idzie do sklepu po bułki?

Mały literacki koszmarek. Książka upstrzona błędami co nawet mnie jako osobę która nie pała miłością do ortografii kłuło w oczy. Całość składa się z kilku historii z których raptem jedna okazała się znośną. Kto czytał komiks ten wie że jego siła tkwiła w kombinowaniu postaci aby odkryć drugie dno ich otoczenia. Tutaj autor postanowił postawić na motyw "wielkiej...

-1 do oceny za fakt że książkę pochłania się po prostu za szybko.

-1 do oceny za fakt że książkę pochłania się po prostu za szybko.

Dalej dobra książka, jednak słabsza od pierwszego tomu. Przyjemnie jest poznać dalsze losy kobiet z pierwszej części jednak to sprawiło że zaczęłam przywiązywać się do nich a tego nie chciałam. Pierwsza część przyzwyczaiła mnie do tego że każda kobieta to jedynie pretekst do opowiedzenia historii jakiejś prywatnej tragedii a Adam jest jedynie nieingerującym obserwatorem i mostem prowadzącym od jednej opowieści do następnej, bardzo odpowiadała mi ta forma i oczekiwałam że dostanę tego więcej w drugim tomie. Zabieg ten był niesamowicie praktyczny bo jeśli jedna z bohaterek drażniła czytelnika to za chwilę odchodziła w niepamięć bo zastępowała ją kolejna, z tego samego powodu ciężko było się znudzić bo historie był stosunkowo krótkie. Tutaj przez większość książki widzimy powtarzające się wątki które rzucają cień na zachowania bohatera i niestety jeśli któryś nas irytuje to będziemy zmuszeni męczyć się z nim do końca lektury. Książka nie jest zła, po prostu pierwsza część rozpieściła mnie względem formy pisania a niestety druga część nie podjęła wyzwania.

Dalej dobra książka, jednak słabsza od pierwszego tomu. Przyjemnie jest poznać dalsze losy kobiet z pierwszej części jednak to sprawiło że zaczęłam przywiązywać się do nich a tego nie chciałam. Pierwsza część przyzwyczaiła mnie do tego że każda kobieta to jedynie pretekst do opowiedzenia historii jakiejś prywatnej tragedii a Adam jest jedynie nieingerującym obserwatorem i...

Zaskakująco ciekawa książka. Bardzo dobrze czytało mi się całość z męskiego punktu widzenia, opisy i spostrzeżenia na temat kobiet były czasami tak boleśnie trafne że sama zastanawiałam się dlaczego zdarza mi się zachowywać w podobny sposób i tak komplikować życie mego lubego.
Spodziewałam się typowych "kartek z pamiętnika" a dostałam historie opowiadane z perspektyw wszystkich wplątanych w nie bohaterów co świetnie pokazywało motywacje każdego z nich, o dziwo bardzo przyjemna forma na przedstawianie wydarzeń. Siłą napędową całej książki był dla mnie właśnie historie które sprawiły że wszystkie przedstawione kobiety zdecydowały się na skorzystanie z usług głównego bohatera. Spotykamy się z istnym kalejdoskopem potrzeb które z tego czy innego powodu nie mogły być zaspokojone, chyba odkrywanie tych "powodów" było moim ulubionym momentem w każdej historii. Same opowieści nie były jakoś wielce wymyślne, raczej normalne sprawy z których każdy gdzieś tam w głębi zdaje sobie sprawę (lub umyślnie ignoruje) jednak po prostu dobrze się je czytało. Całość napisana jest prostym językiem przez co książkę pochłania się bardzo szybko, nie jest to objawienie literackie ale też nie miało nim być, za to jako książka przy której chcę spędzić przyjemnie czas sprawdza się świetnie. Ot lektura tak niezobowiązująca lecz przyjemna jak spotkania z Adamem.

Zaskakująco ciekawa książka. Bardzo dobrze czytało mi się całość z męskiego punktu widzenia, opisy i spostrzeżenia na temat kobiet były czasami tak boleśnie trafne że sama zastanawiałam się dlaczego zdarza mi się zachowywać w podobny sposób i tak komplikować życie mego lubego.
Spodziewałam się typowych "kartek z pamiętnika" a dostałam historie opowiadane z perspektyw...

Człowiek się męczy, stara się przekonać do autora który przecież coś tam musi umieć skoro ma tylu fanów więc głupia ja sięgnęłam po jego pierwszą powieść która na wielu portalach była polecana na początek z owym autorem. Usiadłam sobie, bardzo szybko przełknęłam pierwszy rozdział, tylko po to żeby w drugim dowiedziała się zakończenia książki... Świetny pomysł szanowny autorze, na przyszłość proponuję takie smaczki umieszczać w pierwszym rozdziale, w końcu po co prowadzić fabułę przez całą książkę skoro można zdradzić zakończenie już na początku, z pewnością zaoszczędziłabym kilka godzin życia zamiast czytać tego gniota. Więc po co czytałam do końca? Pewnie po to żeby z czystym sumieniem stwierdzić że żałuję straconego czasu bo nie znalazłam tu żadnych większych pozytywów.

Człowiek się męczy, stara się przekonać do autora który przecież coś tam musi umieć skoro ma tylu fanów więc głupia ja sięgnęłam po jego pierwszą powieść która na wielu portalach była polecana na początek z owym autorem. Usiadłam sobie, bardzo szybko przełknęłam pierwszy rozdział, tylko po to żeby w drugim dowiedziała się zakończenia książki... Świetny pomysł szanowny...

Kolejny tomik który czyta się szybko i przyjemnie. Jedyne do czego mogę się przyczepić to zakończenie upchnięte w ostatnich 20-tu stronach, wolałabym troszkę wolniejsze tempo z rozwiązaniem wszystkich zagadek, niemniej z chęcią wrócę kiedyś do tej serii.

Kolejny tomik który czyta się szybko i przyjemnie. Jedyne do czego mogę się przyczepić to zakończenie upchnięte w ostatnich 20-tu stronach, wolałabym troszkę wolniejsze tempo z rozwiązaniem wszystkich zagadek, niemniej z chęcią wrócę kiedyś do tej serii.

Książka z serii "lekkich, szybkich i przyjemnych". Bardzo lubię kiedy nie odczuwam zmęczenia po lekturze co zdarza mi się nawet przy ukochanych książkach. Tutaj często łapałam się na siadaniu z zamiarem przeczytania dwóch rozdziałów po czym sześć rozdziałów później orientowałam się że wypadałoby już skończyć. Duża zasługa tkwi w głównej bohaterce którą autentycznie polubiłam. Nikki mimo zauroczenia jest bystra a Jej dialogi ze Starkiem szczerze mnie bawiły (scena w której uświadamia Damiena jak cudowne są Jej buty na długo zapadnie mi w pamięć).
Postacie poboczne które nie są kulami u nogi, całkiem sprawny romans i bohaterka z charakterkiem, może to niewiele ale mi wystarczyło żebym przyjemnie spędziła czas przy tej książce i bez oporów sięgnęła po następny tom.

Książka z serii "lekkich, szybkich i przyjemnych". Bardzo lubię kiedy nie odczuwam zmęczenia po lekturze co zdarza mi się nawet przy ukochanych książkach. Tutaj często łapałam się na siadaniu z zamiarem przeczytania dwóch rozdziałów po czym sześć rozdziałów później orientowałam się że wypadałoby już skończyć. Duża zasługa tkwi w głównej bohaterce którą autentycznie...

Obawiam się że oczekiwałam czegoś lepszego od znawczyni tematu pokroju Sashy. Rozmyślania bohaterki wołają o pomstę do nieba, zwłaszcza pierwsze przemyślenia na temat nasienia przy których mocno zastanawiałam się po co ktokolwiek miałby pisać tak skrajnie nudne bzdety które nie mają absolutnie żadnego znaczenia prócz pozostawienia czytelnika ze świadomością zmarnowanych minut życia.
Idźmy więc dalej a natrafimy na bogate opisy ze scen filmów które pewnie oddają istotę rozgrywanych scen, jednak łatwiej by było gdybym omawiane filmy znała. Nie zamierzam ubliżać tutaj autorce bo możliwe że są to klasyki kinematografii których ja jako ignorant po prostu nie znam, jednak w takich momentach człowiek czuje się jak na spotkaniu rodzinnym gdzie każdy opowiada anegdotki o praprzodku którego nie masz prawa znać, ale głupio się dopytywać więc siedzisz grzecznie i czekasz aż temat sam się zmieni.
Wisienką na torcie jest tytułowy klub który pojawia się pierwszy raz chyba przez przypadek, drugi raz bo fabuła tego wymaga, trzeci raz nie zdążył bo książka się kończy.
Jednak plusem jest zakończenie które jest tak przyjemnie normalne że aż szkoda mi było kończyć tak dobry fragment, po chwili jednak przypomniałam sobie pozostałe strony przez które musiałam przebrnąć i zamknęłam książkę ze żalu i nadziei że kiedykolwiek sięgnę po nią ponownie.

Obawiam się że oczekiwałam czegoś lepszego od znawczyni tematu pokroju Sashy. Rozmyślania bohaterki wołają o pomstę do nieba, zwłaszcza pierwsze przemyślenia na temat nasienia przy których mocno zastanawiałam się po co ktokolwiek miałby pisać tak skrajnie nudne bzdety które nie mają absolutnie żadnego znaczenia prócz pozostawienia czytelnika ze świadomością zmarnowanych...

Nigdy nie wiem jak mam ocenić książkę która nie sprostała moim oczekiwaniom, ale obroniła się wątkiem którego nawet się po niej nie spodziewałam. Podejście głównej bohaterki do swojego męża było dla mnie niesamowitym nieporozumieniem. Z każdym powrotem do domu zastawała męża w coraz gorszym stanie co traktowała tak normalnie jak słońce na niebie (aż się człowiek zastanawia co trzeba zrobić żeby taką kobietę zaskoczyć, bo zgaduję że znalazłszy zwłoki w salonie obeszłaby je i poszła dalej). Jednak niesamowicie spodobał mi się wątek z poronieniem oraz ciąża siostry która przywoływała owe bolesne wspomnienia i zmuszała bohaterkę do ponownych przemyśleń. Spokojnie pozbawiłabym książkę całego wątku erotycznego aby skupiła się na relacjach czterech sióstr.

Nigdy nie wiem jak mam ocenić książkę która nie sprostała moim oczekiwaniom, ale obroniła się wątkiem którego nawet się po niej nie spodziewałam. Podejście głównej bohaterki do swojego męża było dla mnie niesamowitym nieporozumieniem. Z każdym powrotem do domu zastawała męża w coraz gorszym stanie co traktowała tak normalnie jak słońce na niebie (aż się człowiek zastanawia...

Dawno nie spotkałam się z główna bohaterką która w takim stopniu psuła mi opowiadaną historię. Trafiają się postacie irytujące czy nielogiczne, jednak moim znienawidzonym typem są te które nie robią w sumie wiele poza tym że są. Przez cały czas nie mogłam się oprzeć wrażeniu że całe otoczenie Kathy okazuje emocje kiedy ona tylko stoi z boku i przygląda się (równie dobrze w Jej miejsce można by wstawić np. uśmiechnięty balonik a fabuła nie uległaby większej zmianie).

Tak jak w przypadku niektórych, Ja także najpierw obejrzałam film i pierwszy raz spotykam się z sytuacją gdzie film i książka tak dobrze się uzupełniają. Książka bardzo dobrze odpowiedziała na moje pytania które w filmie zostały tylko pobieżnie poruszone a odpowiedzi pozostawiły niedosyt, jednak wolałam filmowe zakończenie gdzie bohaterka podsumowuje wszystko co się wydarzyło zamiast książkowego "stało się więc ja już sobie pójdę".

Warto zapoznać się z przedstawioną historią, choćby ze względu na ciekawy pomysł na świat w którym przyszło żyć bohaterom, jednak osobiście nie powtórzę już tej wycieczki ze względu na wątpliwą przyjemność towarzyszenia Kathy w Jej zachowaniach które pozostaną dla mnie niepojęte.

Dawno nie spotkałam się z główna bohaterką która w takim stopniu psuła mi opowiadaną historię. Trafiają się postacie irytujące czy nielogiczne, jednak moim znienawidzonym typem są te które nie robią w sumie wiele poza tym że są. Przez cały czas nie mogłam się oprzeć wrażeniu że całe otoczenie Kathy okazuje emocje kiedy ona tylko stoi z boku i przygląda się (równie dobrze w...

Z całą pewnością jest lepiej niż w pierwszym tomie. "Św. Barnaba" został zastąpiony "rozpadaniem się na tysiąc kawałeczków", poważne sceny dalej są dla mnie śmieszne a książkę mimo wszystkich bzdur wciąż czyta się niesamowicie lekko. Porównać to można do słabej, niewymagającej myślenia komedii, nie pochwalisz się w szerszym gronie kolegów znajomością tego "dzieła", ale siedząc samemu w domu spędzisz przy niej miło czas nie raz śmiejąc się z żartów które już znasz.

Z całą pewnością jest lepiej niż w pierwszym tomie. "Św. Barnaba" został zastąpiony "rozpadaniem się na tysiąc kawałeczków", poważne sceny dalej są dla mnie śmieszne a książkę mimo wszystkich bzdur wciąż czyta się niesamowicie lekko. Porównać to można do słabej, niewymagającej myślenia komedii, nie pochwalisz się w szerszym gronie kolegów znajomością tego...

Z braku laku oraz łatwej dostępności sięgnęłam po szaro- bure zabawy Greya. Muszę przyznać że bawiłam się wspaniale, choć obawiam się że komediowy akcent nie był efektem który autorka chciała uzyskać. Fuszerkę jaką zrobiła Pani Monika Wiśneiwska tłumacząc tą książkę woła o pomstę do nieba (zdaję sobie sprawę że forma "chłopacy" obowiązuje już jako poprawna, ale nie potrafię do niej przywyknąć, tym bardziej boli mnie jej występowanie w literaturze), choć poniekąd to dzięki temu kulawemu tłumaczeniu moja wyobraźnia sprawiała mi tyle frajdy wyobrażając sobie jak absurdalnie wyglądałyby przedstawione sceny w prawdziwym życiu. Z przyjemnością zapoznam się z innymi książkami które przetłumaczone zostały przez Panią Monikę w nadziei na kolejną dawkę komedii.

Z braku laku oraz łatwej dostępności sięgnęłam po szaro- bure zabawy Greya. Muszę przyznać że bawiłam się wspaniale, choć obawiam się że komediowy akcent nie był efektem który autorka chciała uzyskać. Fuszerkę jaką zrobiła Pani Monika Wiśneiwska tłumacząc tą książkę woła o pomstę do nieba (zdaję sobie sprawę że forma "chłopacy" obowiązuje już jako poprawna, ale nie potrafię...

Jest to moja druga książka podpisana nazwiskiem Kinga i po raz drugi jestem ogromnie rozczarowana "mistrzem grozy". Książka jest napisana całkiem przyjemnie, jednak przyjemne czytanie opisów malowniczego domku i miłych wieczorków z sąsiadem przez 3/4 książki nie jest tym czego oczekiwałam od horroru. Byłam zachwycona ostatnimi 90-oma stronami które zaoferowały mi to czego oczekiwałam, jednak dalej mam mieszane uczucia czy warto było się przedzierać przez tak długi i niezbyt porywający początek. Jestem w stanie zrozumieć że budował on spokojną atmosferę i wprowadzał istotne wątki, ale dalej uważam że dałoby się to zmieścić w co najmniej połowie stron, które wykorzystał autor. Historia nie ucierpiałaby na tym w żadnym stopniu, a może nawet nabrałaby tempa którego oczekiwałam.

Jest to moja druga książka podpisana nazwiskiem Kinga i po raz drugi jestem ogromnie rozczarowana "mistrzem grozy". Książka jest napisana całkiem przyjemnie, jednak przyjemne czytanie opisów malowniczego domku i miłych wieczorków z sąsiadem przez 3/4 książki nie jest tym czego oczekiwałam od horroru. Byłam zachwycona ostatnimi 90-oma stronami które zaoferowały mi to czego...

Książka bardzo przyjemna, jednak opowiadania są dość nierówne. Niektóre czytałam tylko aby przejść do następnego, podczas gdy przy innych płakałam ze śmiechu. Mimo wszystko to dalej seria opowiadań o typowych małych chłopcach i ich perypetiach związanych z rodzicami, szkołą i kolegami.

Książka bardzo przyjemna, jednak opowiadania są dość nierówne. Niektóre czytałam tylko aby przejść do następnego, podczas gdy przy innych płakałam ze śmiechu. Mimo wszystko to dalej seria opowiadań o typowych małych chłopcach i ich perypetiach związanych z rodzicami, szkołą i kolegami.

Chyba najpoważniejsza część z całej serii. Porównując bohaterów z pierwszego tomu i obecnych widać jak bardzo zmieniło się ich nastawienie do poszczególnych spraw jak i ich problemy stały się o wiele poważniejsze, jednak to dalej nasza ukochana banda kurczaków która ma swoje własne sposoby na radzenie sobie ze światem za co tak bardzo je kochamy.

Chyba najpoważniejsza część z całej serii. Porównując bohaterów z pierwszego tomu i obecnych widać jak bardzo zmieniło się ich nastawienie do poszczególnych spraw jak i ich problemy stały się o wiele poważniejsze, jednak to dalej nasza ukochana banda kurczaków która ma swoje własne sposoby na radzenie sobie ze światem za co tak bardzo je kochamy.

Przewidywalna, jednak równie miło się czyta co pierwszy tom.

Przewidywalna, jednak równie miło się czyta co pierwszy tom.

Jedna z tych książek w których pozornie nic ciekawego się nie wydarzy, jednak po rozpoczęciu czytania nie chce się kończyć. Pozornie tak przeciętne, a mimo wszystko tak bliskie z charakterów bohaterki są wspaniale przedstawione. Idealne na te deszczowe dni aby i w pokoju zaświeciło słońce jak przy ogrodzeniu kurnika.

Jedna z tych książek w których pozornie nic ciekawego się nie wydarzy, jednak po rozpoczęciu czytania nie chce się kończyć. Pozornie tak przeciętne, a mimo wszystko tak bliskie z charakterów bohaterki są wspaniale przedstawione. Idealne na te deszczowe dni aby i w pokoju zaświeciło słońce jak przy ogrodzeniu kurnika.

Po wielu zasłyszanych zachwytach nad tą serią bardzo się zawiodłam. Pomysł na fabułę był naprawdę świetny jednak tempo akcji było tak powolne że książka została odstawiona na półkę po kilku pierwszych rozdziałach na kilka dobrych lat. Moim zdaniem bez problemu mogłaby zostać skrócona o połowę i zyskałoby na tym tempo akcji. Przeczytam kolejne tomy z racji ich posiadania, jednak pamiętając początek pierwszego tomu też jeszcze trochę poczekają na półce aż ich czas nadejdzie.

Po wielu zasłyszanych zachwytach nad tą serią bardzo się zawiodłam. Pomysł na fabułę był naprawdę świetny jednak tempo akcji było tak powolne że książka została odstawiona na półkę po kilku pierwszych rozdziałach na kilka dobrych lat. Moim zdaniem bez problemu mogłaby zostać skrócona o połowę i zyskałoby na tym tempo akcji. Przeczytam kolejne tomy z racji ich posiadania,...