Wydawać by się mogło, że rozważania napisane - pozornie - jedynie nt. konstytucji Niemiec weimarskich muszą być dziełem o charakterze doraźnym. Zdumiewające, jak mało zestarzała się ta pozycja przez 90 lat. Schmitt pasjonująco wywija szpadą jurysprudencji i wtyka ją wprost w mrowisko. Wg mnie nie jest to osobna prawnicza narracja, raczej młot na czysto liberalne, formalne rozumienie prawa i kapłanów prawniczego bożka (przekonujących jakoby prawo było z zasady czymś neutralnym, metawartościowym, ściśle racjonalnym, swoistym salus maximus). Pod kątem obrazoburczości, czasami wręcz przekory i sposobu odwrócenia paradygmatu jest to praca ze ścisłej ekstraklasy historii nauk prawnych.

Nie jest to najistotniejsze, lecz warte zaznaczenia - dobrym pomysłem było umieszczenie w dodatku tekstu wyżej wspomnianej konstytucji. W odniesieniu do wielu cytowanych przez Schmitta artykułów i ustępów dużo łatwiej się odnaleźć i połapać w nawiązaniach i polemikach.

Wydawać by się mogło, że rozważania napisane - pozornie - jedynie nt. konstytucji Niemiec weimarskich muszą być dziełem o charakterze doraźnym. Zdumiewające, jak mało zestarzała się ta pozycja przez 90 lat. Schmitt pasjonująco wywija szpadą jurysprudencji i wtyka ją wprost w mrowisko. Wg mnie nie jest to osobna prawnicza narracja, raczej młot na czysto liberalne, formalne...

Fenomenalna analiza państwa prawodawczego i krytyka normatywizmu w teorii prawa. Schmitt jest bezwzględny wobec sprzeczności "dwóch konstytucji" konstytucji Republiki Weimarskiej. Opowiada się za drugą konstytucja, tą opartą na wartościach a nie naiwnej neutralności i równym 'chance' wszystkich podmiotów. Schmitt nie jest wygodny dla zwolenników demokracji czy liberalizmu. Jednak lektura go jest potrzebna do zrozumienia problemów nękających współczesne systemy polityczne (zwłaszcza polski).
Inaczej "wartości się zemszczą".

Fenomenalna analiza państwa prawodawczego i krytyka normatywizmu w teorii prawa. Schmitt jest bezwzględny wobec sprzeczności "dwóch konstytucji" konstytucji Republiki Weimarskiej. Opowiada się za drugą konstytucja, tą opartą na wartościach a nie naiwnej neutralności i równym 'chance' wszystkich podmiotów. Schmitt nie jest wygodny dla zwolenników demokracji czy liberalizmu....

Kolejna wspaniała pozycja z biblioteczki Carla Schmitta. Wspaniałe dzieło prawnicze na miarę problemów i sprzeczności parlamentarnego państwa prawa, w którym mieszają się i wzajemnie podważają różne formy i władze państwowe. Genialna książka, która wnosi bardzo dużo w pojęcie zrozumienie legalności i prawomocności.

Kolejna wspaniała pozycja z biblioteczki Carla Schmitta. Wspaniałe dzieło prawnicze na miarę problemów i sprzeczności parlamentarnego państwa prawa, w którym mieszają się i wzajemnie podważają różne formy i władze państwowe. Genialna książka, która wnosi bardzo dużo w pojęcie zrozumienie legalności i prawomocności.