rozwińzwiń

Galicja 1914-1915. Zapiski korespondenta wojennego

Okładka książki Galicja 1914-1915. Zapiski korespondenta wojennego Ferenc Molnár
Okładka książki Galicja 1914-1915. Zapiski korespondenta wojennego
Ferenc Molnár Wydawnictwo: Oficyna Wydawnicza MOST powieść historyczna
296 str. 4 godz. 56 min.
Kategoria:
powieść historyczna
Tytuł oryginału:
Egy haditudósíto emlekei
Wydawnictwo:
Oficyna Wydawnicza MOST
Data wydania:
2011-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2011-01-01
Liczba stron:
296
Czas czytania
4 godz. 56 min.
Język:
polski
ISBN:
9788360840085
Tłumacz:
Engelmayer Akos
Średnia ocen

8,0 8,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Lektury dla klasy piątej Maria Dąbrowska, Maria Konopnicka, Ferenc Molnár, Artur Oppman, Bolesław Prus, Henryk Sienkiewicz
Ocena 5,7
Lektury dla kl... Maria Dąbrowska, Ma...
Okładka książki Opowiadania pisarzy węgierskich XX w. Mihály Babits, István Fekete, Gábor Goda, Béla Illés, Endre Illés, Éva Janikovszky, Mór Jókai, Frigyes Karinthy, Lajos Kassák, Dezső Kosztolányi, Balázs Langyel, Iván Mándy, Miklós Mészöly, Kálmán Mikszáth, Ferenc Molnár, Ferenc Móra, Zsigmond Móricz, László Nemes, Boris Palotai, István Szabó, Magda Szabó, Judit Sziráky, Áron Tamási, István Tömörkény, Miklós Vidor
Ocena 7,9
Opowiadania pi... Mihály Babits, Istv...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,0 / 10
15 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
680
520

Na półkach:

Na pół reportaż na pół powieść, bo to prawdziwa literatura - przejmująca i zarazem wypełniona zapisem faktów w stylu na poły dziennikarskim

Na pół reportaż na pół powieść, bo to prawdziwa literatura - przejmująca i zarazem wypełniona zapisem faktów w stylu na poły dziennikarskim

Pokaż mimo to

avatar
138
138

Na półkach:

Ciekawe, autentyczne zapiski korespondenta wojennego. Być może zbyt szczere, jak na czasy wojny.
A całość dzieje się w Galicji.

Ciekawe, autentyczne zapiski korespondenta wojennego. Być może zbyt szczere, jak na czasy wojny.
A całość dzieje się w Galicji.

Pokaż mimo to

avatar
959
959

Na półkach: , , , ,

Przypuszczam, że 95% czytelników kojarzy Ferenca Molnara wyłącznie jako autora jednej książki. Jest to krzywdzące, bowiem twórca niezapomnianych „Chłopców z Placu Broni” ma w dorobku wiele sztuk teatralnych, co było powodem nadania mu przydomku węgierskiego Moliera. Był również znanym dziennikarzem i reportażystą, co zaowocowało m. in. wydaniem pozycji „Egy haditudósito emlekei”, czyli dosłownie „Wspomnienia korespondenta wojennego.”
Pomimo upływu ponad 100 lat od opisywanych wydarzeń, nadal są bardzo poczytne. Niezbyt zgadzam się z poglądami, jakoby była to książka gloryfikująca wojnę. Owszem, opisując kolejne operacje militarne autor wyraża radość z sukcesów, podkreślając bohaterstwo i ofiarność węgierskich żołnierzy, szczególnym uznaniem darząc jednostki huzarów. Ale w ten sam sposób reagowałby każdy reportażysta na zwycięstwa swoich rodaków. Co więcej, we wspomnieniach Ferenca Molnara jest wiele scen dojmujących, pokazujących okrutne następstwa wojny. Losy rannych, pogromy i cierpienia ludności cywilnej, widok pobojowisk – trudno uznać za pochwałę zbrojnego konfliktu. Na mnie największe wrażenie zrobiły fragmenty listów wysyłanych do rodzin żołnierzy we wrześniu 1915 roku.
Bywają też fragmenty, które mają wymiar humorystyczny, choć niekiedy osiągają ten efekt wbrew woli autora. Chodzi zwłaszcza o przykłady bohaterskich postaw żołnierskich; kto czytał „Przygody dobrego wojaka Szwejka” pamięta liczne przykłady podnoszących morale opowiastek o dzielnych artylerzystach, telefonistach i taborytach.
Książka niezwykle ciekawa dla polskiego czytelnika, bowiem dotyczy wydarzeń toczących się na polskich ziemiach: Limanowa, Grybów, Gorlice, Przemyśl, Jarosław... To zawsze interesujące doświadczenie zobaczyć jak obcokrajowiec postrzegał i zapamiętał Polskę. O ile pierwsza część stanowi raczej relację sporządzoną już po bitwie, o tyle wspomnienia dotyczące wyzwolenia Lwowa czy Halicza prezentują się bardziej dynamicznie, z uwagi na obecność autora bliżej walczących stron.
Książka wydana bardzo elegancko, na kredowanym papierze i w twardej oprawie. W kategorii mankamentów: niestety dość liczne literówki, przydałyby się również podpisy pod zdjęciami umieszczonymi w książce. Generalnie dla osoby interesujących się kolorytem Armii Monarchii Austro-Węgierskiej niezwykle ciekawa i zajmująca.

Przypuszczam, że 95% czytelników kojarzy Ferenca Molnara wyłącznie jako autora jednej książki. Jest to krzywdzące, bowiem twórca niezapomnianych „Chłopców z Placu Broni” ma w dorobku wiele sztuk teatralnych, co było powodem nadania mu przydomku węgierskiego Moliera. Był również znanym dziennikarzem i reportażystą, co zaowocowało m. in. wydaniem pozycji „Egy haditudósito...

więcej Pokaż mimo to

avatar
307
29

Na półkach: ,

Jest to pozycja obowiązkowa dla zainteresowanych tematem I Wojny Światowej oraz CK Austro-Wegier. Autor przedstawia epizody z frontu galicyjskiego (początek książki dotyczy także frontu serbskiego),jedne są bardzo ciekawe, inne czasem nudne i nieistotne, ale to zależy od indywidualnej oceny. Łączy je kontekst polskich terenów, przez co chłonie się prawie każde słowo z zainteresowaniem.
Styl jest bardzo barwny, wręcz poetycki, książka ma więc walory również literackie, a nie tylko faktograficzne. Choć autor odnosi się do strony przeciwnej bez nacjonalistycznej pogardy, nieraz wręcz z szacunkiem, to jednak do obiektywnych nie należy i czuć, że relacje miały mieć charakter propagandowy. Węgierscy żołnierze są zawsze najdzielniejsi, najbitniejsi i kochający ojczyznę, Rosjanie są trochę tępą masą, kierowaną przez głupich dowódców. To co u Węgrów jest przejawem brawury i fantazji (która zawsze kończy się pomyślnie),w Rosjan przejawem głupoty (kończącej się niepotrzebną masakrą). Trochę mnie to raziło. Druga negatywna sprawa to zbytni optymizm wojenny, traktowanie wojny jako szlachetnej przygody, coś jak zabawy, możliwości dowiedzenia swojej wartości. To że jest to niepotrzebna masakra jest co najwyżej schowane między wierszami. Można jednak przyjąć, że to pewne świadectwo epoki, odzwierciedlenie stanu umysłowego podejścia do wojny w jej początkach.

Jest to pozycja obowiązkowa dla zainteresowanych tematem I Wojny Światowej oraz CK Austro-Wegier. Autor przedstawia epizody z frontu galicyjskiego (początek książki dotyczy także frontu serbskiego),jedne są bardzo ciekawe, inne czasem nudne i nieistotne, ale to zależy od indywidualnej oceny. Łączy je kontekst polskich terenów, przez co chłonie się prawie każde słowo z...

więcej Pokaż mimo to

avatar
0
1

Na półkach:

w listopadzie 1914 roku MOLNAR jako wysłannik budapeszteńskiej bulwarówki „Est”, znalazł na linii frontu I wojny światowej, w Galicji, gdzie austro - węgierska armia zaciekle broniła się przed ofensywą Rosjan. Węgrom groziło wtedy przełamanie linii Karpat i wdarcie się rosyjskich wojsk. Był Molnar pod Limanową i na przełęczy Dukielskiej, gdzie toczyły się najkrwawsze bitwy, a potem z kontrofensywą odbijał z rąk Rosjan twierdzę w Przemyślu i Lwów. Swoje połączone z osobistym dziennikiem korespondencje wojenne zawarł w obszernym tomie, który dopiero po dziesiątkach lat doczekał się przekładu na polski. I słusznie, bo nic nie stracił na znaczeniu. Jest to bowiem wstrząsający obraz masakry, jaka toczyła się na polskich ziemiach. Molnar w pełni zdaje sobie sprawę z dramatu Polaków w tej wojnie i podkreśla, że są najbardziej nieszczęsnym narodem na świecie, bo 800 tysięcy poborowych z zaboru rosyjskiego walczy w tej wojnie z 740 tysiącami Polaków w austro – węgierskich i niemieckich mundurach.

w listopadzie 1914 roku MOLNAR jako wysłannik budapeszteńskiej bulwarówki „Est”, znalazł na linii frontu I wojny światowej, w Galicji, gdzie austro - węgierska armia zaciekle broniła się przed ofensywą Rosjan. Węgrom groziło wtedy przełamanie linii Karpat i wdarcie się rosyjskich wojsk. Był Molnar pod Limanową i na przełęczy Dukielskiej, gdzie toczyły się najkrwawsze...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    34
  • Przeczytane
    19
  • Posiadam
    5
  • Chcę w prezencie
    2
  • Teraz czytam
    2
  • Historia
    2
  • I wojna światowa
    2
  • I WŚ i międzywojnie
    1
  • Ebook
    1
  • Militaria
    1

Cytaty

Więcej
Ferenc Molnár Galicja 1914-1915. Zapiski korespondenta wojennego Zobacz więcej
Ferenc Molnár Galicja 1914-1915. Zapiski korespondenta wojennego Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także