rozwiń zwiń

forum Oficjalne Aktualności

8 tatuaży inspirowanych literaturą

LubimyCzytać
utworzył 10.08.2013 o 12:00

Pary mogą się rozejść, imię ukochanego zmienić, a motta życiowe zdezaktualizować, i to szybciej, niż myślimy. Ale tatuaż upamiętniający ulubioną powieść zawsze będzie na czasie, prawda? Oto 8 tatuaży inspirowanych książkami.

Zobacz pełną treść

odpowiedzi [61]

Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
Sortuj:
wicher_Lab 11.08.2013 12:54
Czytelnik

Literatura to dobra inspiracja do mazania po sobie. Skóra jako pergamin. To już zostało pięknie pokazane przez Greenaway'a w filmie "Pillow Book". Na razie jestem czysty i dobrze mi z tym, ale nadejdzie czas, kiedy się pobrudzę. Czekam na stan, w którym wyrazy i obrazy nabiorą dla mnie charakteru jakiejś bezdyskusyjnej ostateczności, ciężaru. Już nie jestem grobem z...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
mangi17 11.08.2013 08:50
Czytelniczka

Uwielbiam tatuaże i lubię, gdy ludzie, którzy je robią mają na nie pomysł - nie delfin z katalogu, który poza byciem samym delfinem nie znaczy nic, ale coś, co dla nich jest ważne/kultowe (no, chyba że oceanografia to ich pasja i mają "tego konkretnego" delfina...).
Ja mam ukochanego chomika, ulubioną ilustrację z książki, pierwszy kadr z filmu, który namieszał mi w życiu...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Mateusz Cioch 11.08.2013 00:14
Czytelnik

Lepiej błyskawicę na czole.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Nora 11.08.2013 00:04
Czytelnik

znak insygniów śmierci z Harrego Pottera

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Mateusz Cioch 10.08.2013 21:24
Czytelnik

A mi właśnie najbardziej podobają się koślawe rysunki siną farbą przywodzące na myśl czasy zamierzchłe, gdy zaledwie mały wycinek społeczeństwa się w ten sposób ozdabiał. Znam z widzenia takiego dziadka, z wydziabanymi tą techniką gołymi babami na przedramionach i wiem, że z niejednego pieca chleb jadł i niejedną historię mógłby opowiedzieć. A te dzisiejsze kolorowanki u co...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Kacha Smoq 10.08.2013 20:47
Czytelnik

jeżeli masz jakiekolwiek wątpliwości co do tatuażu - wybranego obrazka czy w ogóle tatuażu to sobie nie rób! Poczekaj aż zyskasz 100% pewność! ile by to nie trwało. na tatuaż nigdy nie jest za późno;-)

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Klara 10.08.2013 19:23
Czytelniczka

Christie!!

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Sowa_książkowa 10.08.2013 18:00
Czytelnik

Uważam, że cytat/ symbol z ulubionej książki to świetny pomysł na tatuaż. Taki rysunek na ciele zostaje na całe życie i jest czymś bardzo osobistym, dlatego coś, co symbolizuje książkę, która wywarła na czytelniku duże wrażenie lub wpływ na jego sposób myślenia, nadaje się idealnie.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Obywatel_Śliwka 10.08.2013 18:00
Bibliotekarz

Fantastyczne.
Ale ja zwracam się z taki pytaniem:
Czy według Was robienie sobie tatuażu inspirowanego książką, która nie ma jeszcze kontynuacji ma sens? Bo marzy mi się płonący lotos z ''Tancerzy burzy'' z kataną i skrzydłami Arashitory, ale boję się, że w kolejnych częściach te symbole stracą na wartości...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Mandriell 10.08.2013 17:04
Bibliotekarz

Ja tatuażu żadnego nie posiadam, jednak chciałbym gdzieś, kiedyś wytatuować sobie "19" jako najważniejszą liczbę dla fanów Stephena Kinga.

A tu znalezione przeze mnie tatuaże fanów twórczości Kinga:

- symbole znajdujące się w cyklu "Mroczna Wieża"
"Carrie"
kolaż różnych książek/opowiadań Kinga. Między innymi: "To", "Misery", "Christine", "Lśnienie", "Małpa",

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post