forum Oficjalne Aktualności
Kultowe książki dla dzieci bez słów „gruby” czy „szalony”. Rushdie: absurdalna cenzura
Książki Roalda Dahla, autora „Charliego i fabryki czekolady” czy „Matyldy”, zostały poddane edycji, którą wielu wprost nazywa cenzurą. By powieści stały się bardziej inkluzywne, brytyjski wydawca usunął lub zmienił między innymi niemal wszystkie słowa odnoszące się do wyglądu fizycznego. Sprawdzamy, jakie wyrazy zniknęły z klasyków.
Zobacz pełną treśćodpowiedzi [55]
Książka napisana i wydana to książka zamknięta - nie powinno się wprowadzać żadnych zmian/poprawek obojętne czym motywowanych. Jeżeli tekst jest dobry - obroni się; jeżeli jest słaby - i tak upadnie. O "brzydkich" słowach mogę napisać przez analogię do seksu w filmie: jest seks wciskany na siłę i seks umotywowany przebiegiem akcji, bez którego akcja ta wyglądała śmiesznie...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejZmiany wprowadzane po to, by zachęcić do czytania kultowych książek, czy po to by ta klasyka dopasowała się do nowych norm obyczajowych czy politycznych? Wpływ wprowadzonych zmian na główny sens utworu nikogo nie zastanawia.? Poprawność i tolerancja w poglądach lub nowoczesność w tłumaczeniu jako coś fantastycznego i sprawiającego, że przystępniej i w modny sposób może (?)...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejWłasnie przeczytałam, że książki będą wydawane w dwóch wersjach: nowo- poprawnej i tradycyjnej, takiej jaką ją stworzył autor.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postSkąd się wziął pomysł "zielonych szczytów". Zielone wzgórze brzmi przecież neutralnie, a zielone szczyty -dziwacznie
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postPatmol: zgadzam się z Tobą, zielone szczyty są dziwaczne i nie wnoszą nic nowego, sensownego czy też niezbędnego do zrozumienia tekstu. Niepotrzebna i oszpecająca dosłowność
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postKtoś tu chyba też powinien zrobić sobie korektę zdrowia psychicznego......
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postNo cóż palenie ksiąg uważam za rozpoczęte. Średniowiecze wita 😁
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postWszystkie książki są świadectwem czasów w których powstawały. Przeglądałam ostatnio Muminki i odkryłam wiele niewinnych scen, które w dzisiejszych "politycznie poprawnych" czasach "powinny" zostać usunięte np: Tatuś i Mamusia Muminka popijają wino, Włóczykij pali stale fajkę, a Panna Migotka w oryginale nazywa się Glut. Nie uważam, że z tak błahych powodów należy wpisać...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejDla mnie taka zmiana, to jak zmiana treści książki. Taka cenzura potrafi zmienić zupełnie sens danego fragmentu, wypowiedzi i tym podobne. Słabo trochę.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postDahla czytałam tylko ,,Fredy'ego" i potem ,,Charliego i fabrykę czekolady", ale już jako starsza nastolatka, więc niespecjalnie do mnie przemówiło i nie wypowiem się na temat klimatu i konwencji jego książek. Ale sama mam w domu wydanie Anii z Zielonego Wzgórza z Bellony, gdzie ocenzurowano dwa fragmenty. W pierwszym tomie, gdy Ania farbuje swoje włosy, Maryla mówi jej, że...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejchore ... dziś czytam, że jednak Puffin wycofuje się z tego barbarzyństwa... presja ma sens
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post