forum Oficjalne Aktualności
Coraz drożej w księgarniach
Coraz więcej płacimy w księgarniach za nowe książki. Tak wynika z raportu „Wskaźniki cen towarów i usług konsumpcyjnych w czerwcu 2020 roku” opublikowanego przez Główny Urząd Statystyczny.
Zobacz pełną treśćodpowiedzi [83]
Abstrahując od wymienionych przed przedmówców udogodnień (legimi, księgarnie internetowe, które swoją drogą zarzynają małe księgarnie) książki, biorąc pod uwagę wkład pracy autora i nakłady wydawców, wcale nie są takie drogie. Pierwszy lepszy przykład. "Wyznaję" Cabre. Czy ta książka jest warta tyle ile napisano na okładce? Moim zdaniem dużo więcej. Są oczywiście książki,...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam więcejWszystko zależy od punktu widzenia. Przyjmując te 38 zł jako średnią, to daje 0,74 %średniej krajowej (5120 zł w maju). Pod sam koniec komuny, w 1988 średnia krajowa wynosiła 53 090 zł. Sprawdziłem cenę piwowskiej książki wówczas zakupionej - 1350 zł. To daje 2,54 % średniej krajowej. Więc jest lepiej. Z tym, że książki czyta głownie budżetówka, młodzież i emeryci, a więc...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam więcejNiestety, w księgarniach portfel cierpi. I to nie tylko ostatnio... Już kilka lat temu stwierdziłam, że to się po prostu nie opłaca. Niestety, jeśli trzeba zapłacić czasami 10-15 zł więcej za jedną pozycję, to wolę poszukać taniej lub nawet używaną. Czasami i te są w lepszym stanie, niż nowa,kupiona w księgarni.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spamKupując książki, najczęściej korzystam z księgarni internetowych. Receptą może być też korzystanie z bibliotek. Moja domowa biblioteczka pęka w szwach, więc poza pozycjami niezbędnymi do pracy, ograniczam się w kupowaniu...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spamMam listę tytułów, które chcę przeczytać- i są w bibliotece, i listę tytółów, które chcę przeczytać i kupić, bo a: chcę mieć w domu, i b: nie ma ich w bibliotece miejskiej.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spamNiestety, biblioteki nie są tak dobrze zaopatrzone (dofinansowane) jak powinny być. W efekcie sporej ilości wydawanych książek w nich nie ma. Ponadto książki wydane przed 2012 rokiem nie mają elektronicznej wersji.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spamZależy w jakim mieście. Ja mam pod nosem małą filię a jest zaopatrzona jak marzenie.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spamTo też pomysł. Gorzej jak potem się okaże, że to, co wzięło się z biblioteki jest lepsze niż to, co chciało się mieć w domu - mój stały problem :) i potem nie wiadomo, dokupić, czy nie. Oj, dylematy.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spamGratulacje jak się mieszka w małym mieście.Gdzie blisko 65 % osób nie czyta.To i półki puste.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spamMieszkałam w mieścinie na Podkarpaciu i tam też była fajna biblioteka. Tam było mało nowości, ale nigdy nie narzekałam i brałam co było. Nawet na wiosce były biblioteki. Jak Ci brakuje to może sam zacznij coś organizować? Nie jestem w tej chwili złośliwa, piszę serio. Może to kwestia właśnie tego, że nikt palcem nie ruszy, a wystarczy wysłać parę pism? Sama nie wiem- skoro...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam więcejTa inflacja (dotycząca całej gospodarki) to efekt socjalizmu + wprowadzonego przez PIS z Dudą jako Prezydentem na czele. Pomysł Glińskiego typowy pod publiczkę pokaże, że on chciał ale UE zła nie chce. Albo robię listę nowych pozycji do kupienia czy to w papierze (na allegro) czy to jako ebook (w calibre obrobiony). Trzeba jakoś sobie radzić. Tak jak ktoś zaproponował...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam więcej
"Zgodnie z unijnymi regulacjami od 2011 roku w Polsce powinna obowiązywać nowa stawka VAT na sprzedaż książek, ponieważ z końcem grudnia mija okres częściowego wyłączenia naszego kraju z obowiązującej w Unii dyrektywy w sprawie wspólnego systemu podatku VAT."
A ten zły Duda wymyślił Unię. Zwalmy na niego też wszystkie nasze osobiste porażki 😂
Proszę przeczytać do końca co napisałem...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spamWięc zachęcam wszystkich,do robienia.Listy,co chcę kupić w danym miesiącu.Ja choćby na sierpień.Planuje,Masterton,Rollins i Magdalena Kozak.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spamW księgarniach stacjonarnych kupuję od wielkiego dzwonu. Ostatnio dałam zarobić Empikowi i w dniu premiery kupiłam nowy romans Lisy Kleypas. Poza tym zamawiam w księgarniach internetowych (dwie przetestowane i pewne). Szkoda mi pieniędzy na kupno trzech książek, jak w trochę wyższej cenie mogę mieć pięć.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spamA które to księgarnie?
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spamNajczęściej Nieprzeczytane, czasem Paskarz - nawet tańszy i dostawa błyskawiczna, jednak często zdarza się, że nie ma co najmniej jednej z książek, które zamawiam mamie i sobie. Wtedy idę do Nieprzeczytane :) Nieprzeczytane wygrywa też obsługą klienta - zamawiałam książki, dostałam na maila informację, że jeden egzemplarz, który dostali z magazynu, jest felerny i że czekają...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam więcejMuszę przyznać,że dopiero niedawno odkryłam księgarnię Nieprzeczytane. Potwierdzam,że jest tam dobra obsługa i konkurencyjne ceny.Wcześniej kupowałam dużo w księgarni Aros. Czasami kupuję jeszcz na Czytam.pl, również jestem zadowolona z ich usług.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spamU mnie wygląda to tak , że kupuję w tej księgarni, w której suma będzie najtańsza😁(bo zazwyczaj mam już gotową listę książek, które chcę kupić). Ostatnio faktycznie kupiłam na Nieprzeczytane.pl😊
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spamZe swojej strony,mogę polecić.Aros ,Bonito.Klawa Księgarnia.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spamDla mnie najlepsze czytam.pl albo świat książki, zamawiam i odbieram w księgarni stacjonarnej, czyli nawet za przesyłkę nie płacę ;)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spamA ja kiedyś zamówiłem książkę przez pocztę.Wypelnilem druczek i potem było awizo.By odebrać.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spamOsobiście wolę wydać te pieniądze na książkę niż jakąś niepotrzebną pierdołę. Wiadomo, że jeśli byłoby taniej, to fajnie, ale nawet przy obecnych cenach nie mam zamiaru rezygnować z kupna książek. Zawsze w mojej sprawdzonej, lokalnej księgarni zresztą. ;)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spamJa dlatego od dawna robię zakupy w Internecie. Aczkolwiek niezrozumiałe dla mnie jest, że ta sama książka w tej samej sieci jest często w księgarni droższa o 30% niż w Internecie.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spamInny kanał dystrybucji - inna cena, mniej więcej tak jak w przypadku telekomów, inną ofertę dostaniemy w sieci, inną w salonie. Dodatkowo ma znaczenie, iż nieco inny jest profil klienta w księgarni stacjonarnej, a inny w sieci. W pierwszym przypadku więcej jest klientów "przypadkowych", incydentalnych, kupujących oczami, w drugim natomiast każdy wie, czego szuka i wie,...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam więcejNo ma to sens. A z drugiej strony, wchodzisz do księgarni, rzuci Ci się coś w oko a i tak zamawiasz tą pozycję taniej z odbiorem w księgarni, gdzie dochodzi koszt transportu po stronie owej sieciówki.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam
Ja zamawiam,też książki.Przez księgarnię stacjonarną.I wtedy, płacę.Troszke mniej.Tu też trzeba przypomnieć,że ciekawe książki.Mozna kupić i w Biedronce.Czasem rzucą dobre kryminały.Za 10 zł.Z czego bardzo często korzystam .
Choć i tak internetem,jest najlepiej.
Jeżeli kiedyś,za paczkę z 6 książkami.Zaplacilem 110.To chyba,o czymś świadczy.Na plus.
Niestety obniżka z perspektywy czytelnika pozostanie niezauważona. Jedynym pozytywnym efektem będzie chwilowy brak kolejnych, nieuchronnych podwyżek. Obniżka VAT-u - jako swoista poduszka finansowa - pozwoli dłużej utrzymać stare ceny.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam