Nie podoba mi się to, co wyprawiają z Deanem. Zdążył zagrać tylko w kilku filmach, widocznie tak miało być - trudno. Komuś chyba skończyła się kasa i teraz chce sobie zarobić na nieżyjącym już krewniaku (nie wspominając o tym reżyserze). Bardzo, bardzo smutne...

Nie podoba mi się to, co wyprawiają z Deanem. Zdążył zagrać tylko w kilku filmach, widocznie tak miało być - trudno. Komuś chyba skończyła się kasa i teraz chce sobie zarobić na nieżyjącym już krewniaku (nie wspominając o tym reżyserze). Bardzo, bardzo smutne...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

To z Deanem to ewidentnie chwyt marketingowy, ale wyjątkowo tani. I słaby po prostu.

To z Deanem to ewidentnie chwyt marketingowy, ale wyjątkowo tani. I słaby po prostu.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Wskrzeszać Dean'a? Czy to aby dobry pomysł? Trochę przerażający. Czułabym się chyba trochę niekomfortowo oglądając ten film z jakimś powidokiem Jamesa. To wszystko skojarzyło mi się z serialem "Black mirror".
Szkoda, że sam Dean już nie może się wypowiedzieć co o tym myśli.
Tym bardziej, że dotychczasowe filmy reżysera nie są wysokich lotów i podejrzewam, że film sam w sobie będzie kiepski.

Wskrzeszać Dean'a? Czy to aby dobry pomysł? Trochę przerażający. Czułabym się chyba trochę niekomfortowo oglądając ten film z jakimś powidokiem Jamesa. To wszystko skojarzyło mi się z serialem "Black mirror".
Szkoda, że sam Dean już nie może się wypowiedzieć co o tym myśli.
Tym bardziej, że dotychczasowe filmy reżysera nie są wysokich lotów i podejrzewam, że film sam w...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Zapraszamy do dyskusji.

Zapraszamy do dyskusji.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post